Miliony na drogi w woj. lubelskim. Nabór wniosków niebawem

Dodatkowe 105 mln zł zostanie przeznaczone za zadania wieloletnie, których realizacja rozpocznie się w tym roku kalendarzowym. – Proporcjonalnie do liczby mieszkańców i powierzchni są to największe środki w Polsce. Nominalnie, jeśli chodzi o ich wysokość, jesteśmy na drugim miejscu, bo tylko dużo większe województwo mazowieckie dostało kilkadziesiąt milionów złotych więcej – podkreśla wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – To gigantyczna i niespotykana do tej pory kwota. W rekordowym do tej pory roku 2018 otrzymaliśmy 98 mln zł i udało się za to zrobić 160 km dróg. Teraz przeliczmy to razy pięć.

Jak dodaje wojewoda, zostanie ogłoszony nabór wniosków, które samorządy będą mogły składać przez 30 dni. Komplet dokumentów będzie trzeba dostarczyć dopiero przy podpisywaniu umów. – Będzie więc dodatkowe kilkanaście czy kilkadziesiąt tygodni, by załatwić formalności związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę czy decyzji środowiskowych – mówi Czarnek.

Dofinansowania wyniosą od 50 do 80 proc. wartości inwestycji. Czynnikiem decydującym będzie wysokość dochodów.

Pewne otrzymania dotacji może być 20 powiatów i 44 gminy, które znalazły się na głównej liście w ramach ogłoszonego w ubiegłym roku naboru z programu gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej (tzw. schetynówki), który zostanie „wchłonięty” przez FDS. Chodzi o inwestycje na łączną kwotę 88 mln zł. 46 samorządów, które znalazły się na liście rezerwowej, mogą złożyć wnioski w najbliższym naborze.

– Ale te wnioski już raz zostały ocenione i z prawie stuprocentową pewnością można powiedzieć, że jeśli zgłoszą się ponownie, pieniądze otrzymają – mówi wojewoda.

Jest jednak wyjątek. Ustawa o FDS wyklucza ze starań o dotacje miasta powiatowe, będące siedzibą wojewody lub marszałka województwa. Oznacza to, że o dofinansowaniu może zapomnieć Lublin. Władze województwa starały się o wsparcie przebudowy ul. Pana Tadeusza.