Za 23 lata Lublin może dorównać w rozwoju miastom zachodniej Europy. Wcześniej musimy jednak zainwestować aż 48 mld zł. Przede wszystkim w mieszkania i transport.
– Nie sądzę, by udało się utrzymać obecne tempo inwestycji – ocenia Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny. – Powód to kolejne ograniczenia w deficycie budżetowym. Poza tym, w ostatnich latach miasto bardzo odważnie inwestuje. Obawiam się, że to szczyt możliwości.
Ile musimy wyłożyć żeby się udało dogonić Zachód? W przypadku Lublina aż 48 mld zł. Analitycy podzielili wydatki na kilka kategorii: mieszkania, transport i drogi, internet, ochronę środowiska oraz infrastrukturę społeczną. Ta ostatnia zwiera nakłady na edukację, ochronę zdrowia i kulturę.
Najwięcej powinno pójść na rozwój budownictwa mieszkaniowego w Lublinie aż 35 mld zł.
– Do tego potrzebne są jednak jasno określone plany zagospodarowania – dodaje Maniecki. – Poza tym do rozwoju budownictwa niezbędni są ludzie, którzy zechcą u nas zamieszkać. Konieczne są więc nowe miejsca pracy. Władze ich co prawda nie tworzą, ale powinny stwarzać warunki do ich powstawania.
Druga pozycja to transport i komunikacja, w którą należy zainwestować 11,5 mld zł. Na infrastrukturę społeczną wystarczy przeznaczyć niecałe 4 mld zł. Odpowiednią ochronę środowiska i rozwój sieci internetowej zapewnią relatywnie skromne kwoty.
Nieco inną perspektywę daje przeliczenie wydatków inwestycyjnych na mieszkańca. W przypadku Lublina kwota ta sięga 137 tys. zł. Najwięcej, bo ponad 100 tys. zł, pochłaniają wydatki na mieszkania. Na przeciwnym biegunie jest rozwój sieci internetowej. Tu konieczne wydatki sięgają zaledwie 10 zł na osobę.
Powyższe kwoty to suma wydatków, jakie powinny ponieść samorządy i sektor prywatny. To na nim spoczywa większość inwestycji. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko nakłady samorządów, to w Lublinie powinny one wynieść nieco ponad 30 tys. zł na osobę. Dwie trzecie tej kwoty to nakłady na transport i komunikację. Na dalszych miejscach znalazły się inwestycje w infrastrukturę społeczną, mieszkaniową i ochronę środowiska.