Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 grudnia 2015 r.
15:49

Nasza Czytelniczka o pracy w Pszczółce: Dzisiaj pracujesz, jutro nie

Fabryka Cukierków "Pszczółka" (fot. Maciej Kaczanowski)
Fabryka Cukierków "Pszczółka" (fot. Maciej Kaczanowski)

Fatalne warunki pracy, nierówne wynagrodzenia i zbyt późne informowanie o przestojach w zatrudnieniu – m.in. takie zarzuty stawiają pracownicy świadczący pracę na rzecz Fabryki Cukierków „Pszczółka”. Kontrolę w tej sprawie zapowiedziała już Państwowa Inspekcja Pracy. Firma nie ma sobie nic do zarzucenia.

Artykuł otwarty

Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę

Artykuł otwarty
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Chcę ukrócić proceder oszukiwania ludzi i wmawiania im, że są potrzebni w firmie, w sytuacji gdy łamane są ich prawa – tłumaczy prosząca o anonimowość osoba pakująca cukierki przy ul. Krochmalnej w Lublinie. W liście do redakcji kobieta punktuje nieprawidłowości. Twierdzi, że część załogi fabryka zatrudnia w oparciu o umowę o pracę (żeby otrzymać etat trzeba być krewnym lub znajomym włodarzy zakładu). Pozostali pracują na umowę-zlecenie w zewnętrznej firmie outsourcingowej. –Tych pracowników oszukuje się, zarówno jeżeli chodzi o samą pracę, jak również w kwestii wynagrodzeń czy też warunków pracy – uważa nasza informatorka.

Kobieta twierdzi, że obie grupy pracowników wykonują tę samą pracę. Ale ci z firmy zewnętrznej pracują za niższe stawki. Problemem są też niezapowiedziane przestoje w pracy. W piątek ludzie dowiadują się, że w poniedziałek mogą już do zakładu nie przychodzić.

– Tak stało się 27 listopada, kiedy osoby mające umowy do końca 2016 roku dowiedziały się, że od następnego tygodnia pracy już nie mają. Listy z informacją o tym zarząd firmy wywiesił po kryjomu, a ludziom mówi się, że „mają czekać na telefon, jeżeli praca w ogóle będzie” – denerwuje się kobieta.

Osoby z firmy zewnętrznej mają też mieć gorsze warunki pracy. Dostają np. połówkę pojedynczej szafki, w której odzież robocza i ubranie prywatne się nie mieszczą. – Szatnię, w której mieszczą się trzy toalety, zamyka się dla pracowników. A na parterze przed halą jest tylko jedna toaleta – opowiada pracownica.

Z zarzutami nie zgadza się zarząd „Pszczółki”, który zapewnia, że wszyscy pracownicy z firmy zewnetrznej wykonują porównywalną pracą i mają tę samą stawkę wynikającą z podpisanej umowy. Nie ma też mowy o przyjmowaniu do pracy z klucza rodzinno-towarzyskiego. – Czynnikiem decydującym o zatrudnieniu są potrzeby firmy i kompetencje kandydata – czytamy w odpowiedzi zarządu Pszczółki na nasze pytania.

Z usług firm zewnętrznych „Pszczółka” korzysta od 7 lat. Jak podkreśla dyrekcja zakładu, to zwyczaj praktykowany powszechnie w wielu zakładach.

– Rozpoczyna się budowa zakładu produkcyjnego w SSE Mielec Podstrefa Lublin, co pozwoli na zwiększenie zatrudnienia. Na przełomie 2016/2017 roku planujemy zatrudnienie 70 osób na umowy o pracę i to pracownicy z firmy zewnętrznej będą mieli pierwszeństwo – tłumaczy Leszek Wertejuk, prezes zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka” sp. z o.o. I dodaje: –Bardzo silna konkurencja na rynku zmusza nas do optymalizacji kosztów i ograniczenia produkcji w okresach gdy spada popyt na nasze wyroby. Spadek zatrudnienia następuje każdego roku w grudniu, kiedy to większym zainteresowaniem klientów cieszą się praliny, a „Pszczółka” jest producentem karmelków twardych.

Dlatego konieczne są „przestoje”. – Zgodnie z umową podpisaną z firmą zewnętrzną zamówienia na kolejny tydzień produkcyjny przekazywane są w każdy czwartek. Planowanie tygodniowe jest rytmem pracy naszego zakładu – wyjaśnia Wertejuk.

Nieprawdą ma też być ograniczony dostęp do szafek. – Pracownicy produkcji mają do dyspozycji po jednej szafce na odzież domową i po jednej szafce na odzież roboczą. Mają również po jednej skrytce na rzeczy osobiste i kanapki. A klucz do szatni ma portier i wydaje go na każde życzenie pracownika – podkreśla Wertejuk.

– Na gorąco sprawy skomentować nie mogę, ale w oparciu o stawiane zarzuty zaplanujemy w najbliższym czasie działania kontrolne w zakładzie – zapewnia Danuta Serwinowska, zastępca okręgowego inspektora pracy ds. prawno-organizacyjnych.

W tegorocznej edycji konkursu o Nagrodę Gospodarczą Prezydenta Miasta Lublin „Pszczółka” zdobyła wyróżnienie w kategorii „Innowacyjność”.

Odpowiedzi Prezesa Zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka” Sp. z o.o. Pana Leszka Wertejuka na pytania Pani Redaktor Agnieszki Kasperskiej z „Dziennika Wschodniego” z dnia 1 grudnia 2015 r.:

1. Dlaczego „Pszczółka” zatrudnia część pracowników w oparciu o umowy o pracę, a innych poprzez firmę zewnętrzną? Z czego to wynika? Skąd dysproporcje w stawkach wynagrodzenia?

Fabryka Cukierków „Pszczółka” jest producentem słodyczy, czyli wyrobów z krótkim terminem przydatności do spożycia, dlatego staramy się, aby wyroby trafiające na rynek były jak najświeższe. W związku z tym FC „Pszczółka” zatrudnia pracowników stałych na umowy o pracę, w 99% na czas nieokreślony, oraz korzysta z usług pracowników z firmy zewnętrznej, którzy są wsparciem dla produkcji w okresach większego zapotrzebowania na słodycze na rynku. Jest to powszechnie praktykowane nie tylko w naszej Spółce, ale w wielu zakładach w Polsce, również w Lublinie.

Z usług firm zewnętrznych dostarczających pracowników na umowy zlecenia korzystamy od 7 lat i zawsze ilość osób zatrudnianych dostosowywana była do potrzeb i wielkości planowanej produkcji. Ostatni przetarg na firmę świadczącą usługi pracy tymczasowej odbył się w lipcu/sierpniu 2015 roku w czteroetapowym postępowaniu, w którym wzięło udział 12 firm.

Dzięki intensywnym działaniom Zarządu oraz pozyskaniu nowych rynków zbytu od miesiąca marca 2015 roku w FC „Pszczółka” pracowały stale 3 zmiany produkcyjne i tendencja zatrudniania pracowników była wzrostowa. Chcemy utrzymać pozycję na rynku i ustabilizować ilości zamawianych wyrobów, w związku z czym planujemy rozwój organiczny Spółki. Rozpoczyna się budowa  zakładu produkcyjnego w SSE Mielec Podstrefa Lublin, co pozwoli na zwiększenie zatrudnienia i zawarcie z pracownikami umów o pracę. Na przełomie 2016/2017 roku planujemy zatrudnienie 70 osób na umowy o pracę i taka informacja przekazywana jest pracownikom z firmy zewnętrznej - to oni będą mieli pierwszeństwo przy zatrudnianiu na umowy o pracę.    

Bardzo silna konkurencja na rynku zmusza nas do optymalizacji kosztów i  ograniczenia produkcji w okresach, gdy spada popyt na nasze wyroby. Spadek zatrudnienia następuje każdego roku w miesiącu grudniu, kiedy to większym zainteresowaniem klientów cieszą się praliny,  a FC „Pszczółka” jest producentem karmelków twardych. Rok 2015 nie jest w tym wypadku wyjątkiem.

W związku z tym, że pracownicy firmy zewnętrznej wykonują porównywalne prace wszyscy mają tę samą stawkę – wynikającą z podpisanej umowy. 

2. Dlaczego pracownicy dowiadują się w ostatniej chwili o tym, że w danym miesiącu nie pracują? Czy plan pracy nie może być podawany wcześniej? Czy przerwy w zatrudnieniu są zgodne z kodeksem pracy i z czego wynikają?

Zamawianie pracowników firmy zewnętrznej jest zgodne z rytmem produkcji naszego zakładu- planowanie tygodniowe. Zgodnie z umową podpisaną z firmą zewnętrzną zamówienia na kolejny tydzień produkcyjny przekazywane są do firmy zewnętrznej w każdy czwartek. Pracownicy mają długoterminowe umowy zlecenia z zagwarantowaną stawką godzinową.

W każdy czwartek  do koordynatora firmy zewnętrznej kierownik produkcji lub zmiany przesyła plan zatrudnienia na przyszły tydzień. Fabryka Cukierków „Pszczółka” wskazuje ilości osób niezbędnych w toku produkcji w danym tygodniu. Natomiast cały proces zatrudnienia, rekrutacja i selekcja kandydatów, rozmowy na temat warunków zatrudnienia oraz podpisywanie umów odbywa się wyłącznie w firmie zewnętrznej.

3. Dlaczego osoby zatrudnione na umowę-zlecenie mają do dyspozycji tylko połówkę szafki? Dlaczego zamyka się szafki blokując dostęp do toalet?

Zgodnie z zasadami HACCP pracownicy produkcji mają do dyspozycji po jednej szafce na odzież brudną (domową) i po jednej szafce na odzież czystą (odzież robocza). Mają również po jednej skrytce na rzeczy osobiste i kanapki (szafki koło jadalni). Może zdarzyć się wyjątkowy przypadek, że pracownik nie zwolnił szafki dla swojego następcy – ale należy zaznaczyć, że to wyjątkowe sytuacje.

Szafkę zamyka osobiście sam pracownik. Zamykana jest szatnia, do której klucz posiada portier i wydaje go na każde życzenie pracownika (i ewidencjonuje). Dostęp do szatni powinien być ograniczony ze względów bezpieczeństwa - możliwość kradzieży (szatnia nie jest monitorowana z oczywistych powodów). Nie ma to absolutnie żadnego związku z utrudnieniem dostępu do toalet. Wszyscy pracownicy mają równy dostęp do toalety na parterze i toalet na II piętrze oraz przed i po zakończeniu pracy do toalet znajdujących się w szatniach.

4. Czy prawdą jest zatrudnianie osób spokrewnionych w oparciu o umowy o pracę?

Realizując politykę zatrudnienia Zarząd Spółki kieruje się przede wszystkim potrzebami zakładu pracy oraz kompetencjami zatrudnianych Pracowników. Każdorazowo zatrudnienie poprzedzone jest składanym do Prezesa Zarządu wnioskiem Kierownika danego Działu uzasadniającym potrzebę zatrudnienia Pracownika oraz przewidywany zakres prac, jaki zostanie mu zlecony.

W pierwszej kolejności rozważana jest możliwość przesunięcia Pracowników już zatrudnionych w celu optymalizacji zasobów ludzkich w Spółce.

Jeśli istnieje konieczność zatrudnienia osoby z zewnątrz przeprowadza się analizę budżetu w celu zbadania możliwości finansowych Spółki, a następnie przeprowadza się rekrutację.

Czynnikiem decydującym o zatrudnieniu jest potrzeba Spółki oraz kompetencje Kandydata.

Fabryka Cukierków „Pszczółka” Sp. z o.o. od wielu lat współpracuje z uczelniami i szkołami zawodowymi kształcącymi młodzież wspomagając instytucje szkolące w nauce zawodu poprzez organizację staży i praktyk zawodowych. Ponadto włącza się również w aktywizację osób bezrobotnych na terenie województwa lubelskiego - jest aktywnym członkiem Klubu Pracodawców oraz Lubelskiego Partnerstwa Publiczno-Społecznego. Od 4 lat na terenie naszego zakładu prowadzone są staże zarówno dla  osób 50 + jak też aktywizujące absolwentów do 30 roku życia w zawodzie spec. ds. kontroli jakości, inżynier technologii żywności, pracownik przemysłu przetwórczego.

Wiele z tych osób po zakończeniu stażu związało swoje losy z „Pszczółką” na dłużej – najlepsi zostali zatrudnieni na umowy o pracę w Spółce lub zostali rekomendowani do zatrudnienia przez firmę zewnętrzną i ich kandydatury będą w pierwszej kolejności rozpatrywane w momencie zatrudniania pracowników w nowym zakładzie produkcyjnym w SSE.

Ostatnie umowy o pracę w obszarze produkcyjnym zawarto w marcu 2015 r.: dwie osoby zostały zrekrutowane spośród osób, które zakończyły staż z Urzędu Pracy, dwie osoby zostały zrekrutowane spośród Pracowników firmy zewnętrznej na podstawie ocen ich kompetencji i potencjału pracowniczego dokonywanych kwartalnie przez kierowników zmian.

Pozostałe informacje

Grzegorz Braun (z prawej) ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości
polityka

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

Wyważanie dynamiczne wentylatorów-wałów maszyn inż. mechanik dojazd

Lublin

350,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

33,00 zł

Różne -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Komunikaty