Osoby, które nie sprzątną po psie, będą dostawać od Straży Miejskiej woreczki na odchody. Akcja „Woreczki zamiast mandatów” zacznie się we wtorek i potrwa „do wyczerpania zapasów”. Patrole mają się zjawiać w miejscach, w których często wyprowadzane są psy.
– Przede wszystkim chcemy przekonać właścicieli psów do sprzątania po swoich zwierzętach – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Za takie przekonywanie mundurowi zabiorą się wczesnym rankiem na Błoniach koło Zamku oraz w wąwozie na Kalinowszczyźnie. Mają przypominać, że psie odchody można wrzucać do każdego ulicznego kosza na śmieci.
– Strażnicy wręczać będą specjalne zestawy, tj. pojemniki z woreczkami w estetycznych opakowaniach w kształcie kości, które można przytwierdzić do smyczy i mieć je zawsze na spacerze z psem – zapowiada Katarzyna Duma z biura prasowego w Urzędzie Miasta Lublin. – Akcja przewidziana jest na kilka dni, do wyczerpania zapasów.
– W kolejnych dniach odwiedzimy inne miejsca, gdzie wyprowadzane są psy. Na pewno będzie to park na Rusałce, na pewno wąwozy na Czubach i dzielnice mieszkaniowe – dodaje Gogola. Rzecznik Straży Miejskiej zapewnia, że podczas tej akcji nie będą wystawiane mandaty, ale tłumaczenie „nie mam woreczka” na nic się nie przyda. Trzeba będzie się schylić i zebrać to, co pies zostawił na trawniku.
Mandaty, co może być zaskoczeniem, wcale nie zdarzają się często, chociaż patrole pojawiają się w różnych „spacerowych” miejscach nawet wczesnym rankiem, gdy ludzie wyprowadzają psy przed wyjściem do pracy. Od początku roku strażnicy miejscy ukarali niewiele ponad 30 osób, a łączna wartość wypisanych mandatów to niecałe 2500 zł. Za takie przewinienie nie ma stałej stawki, kwota zależy od funkcjonariusza.
Nie tylko w ten sposób Ratusz próbuje sobie radzić z problemem psich odchodów na trawnikach. Urzędnicy próbują wpajać przepisowe zachowania… już małym dzieciom. – W ramach akcji powstała specjalna bajka dla dzieci, która w formie teatrzyku kukiełkowego jest prezentowana w lubelskich przedszkolach – podkreśla Duma. Władze miasta zamówiły też prawie 200 tabliczek na trawniki oraz 900 naklejek na kosze na śmieci. – Realizowany jest również spot animowany przeznaczony do emisji w internecie.
Nieco częściej od mandatów za pozostawioną na trawniku niespodziankę zdarzają się mandaty za brak nadzoru nad zwierzęciem. W tym roku wystawiono ich już ponad 50.