Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dostawcy tych pojazdów stanęli do przetargu na zakup 80 autobusów dla Lublina. W czwartek otwarto ich oferty. Dwie pierwsze firmy chcą zapłaty większej od kwoty, którą miasto chciało wydać. W limicie mieści się jedynie autosan, ale nie ma przegubowców.
Przetarg ogłosił Zarząd Transportu Miejskiego. Podzielił go na dwie części – pierwsza dotyczy 53 autobusów 12-metrowych, zaś druga 27 przegubowców.
Na krótsze wozy ZTM ma 47 mln zł. Ale dwie z trzech ofert są droższe. Dostawca mercedesów conecto chce 51,9 mln zł (od 794 do 814 tys. zł za wóz), a producent solarisów urbino żąda 51,6 mln zł (791 tys. zł za sztukę). Obydwa modele są już używane w Lublinie.
W limicie mieści się tylko warta 46,9 mln zł (719 tys. zł za wóz) oferta dostawy autosanów sancity 12 LF. To nowy model, nigdzie dotąd nieużywany.
Co z przegubowcami? Autosan ich nie oferuje, choć niedawno wyprodukował taki pojazd. – Bo nie ma homologacji – mówi Sławomir Łopatowski z Autosan SA. Solaris chce 38 mln zł, a dostawca mercedesów za 39,6 mln zł oferuje model citaro.
– To nasz topowy produkt – mówi Laszlo Rakasz z EvoBus Polska. W przeciwieństwie do krótkiego conecto produkowanego w Turcji, 18-metrowe citaro powstaje w Niemczech i jest przeznaczone dla bardziej wymagających klientów.
Jednak obie oferty przekraczają zarezerwowaną przez miasto kwotę 34 mln zł. – Prawo pozwala na jej zwiększenie – stwierdza Karolina Siwy z ZTM. Czy tak się stanie, czy ta część przetargu zostanie unieważniona – decyzji nie ma.
Oceniana miała być nie tylko cena, ale też inne parametry, m.in. dotyczące silnika i liczby siedzeń dostępnych z poziomu niskiej podłogi. Proponowane modele mają podobne parametry, jedynie w przypadku przegubowców mercedes wypada lepiej jeśli chodzi o moment obrotowy silnika.
ZTM żądał, by wozy miały klimatyzację, monitoring i automat sprzedający bilety ważne też w innych pojazdach. Oraz wyświetlacze pokazujące czas przejazdu między przystankami i to, w jakie linie można się przesiąść.
Pierwszych 7 przegubowców ma dotrzeć do 10 lipca, a kolejne do 10 września 2011 r., z wyjątkiem ostatnich siedmiu, które dostaniemy do połowy sierpnia 2012 r.
Dłużej potrwa dostawa krótkich autobusów. W przyszłym roku mamy dostać ich 20 szt., z czego pierwsze 7 nie później niż 15 lipca, a sześć następnych nie później niż 15 września. W 2012 roku do Lublina mają dojechać kolejne 23 autobusy – ich dostawa ma nastąpić do połowy sierpnia. Ostatnie 10 wozów dostaniemy w 2013 roku, najpóźniej w wakacje.
Na krótsze wozy ZTM ma 47 mln zł. Ale dwie z trzech ofert są droższe. Dostawca mercedesów conecto chce 51,9 mln zł (od 794 do 814 tys. zł za wóz), a producent solarisów urbino żąda 51,6 mln zł (791 tys. zł za sztukę). Obydwa modele są już używane w Lublinie.
W limicie mieści się tylko warta 46,9 mln zł (719 tys. zł za wóz) oferta dostawy autosanów sancity 12 LF. To nowy model, nigdzie dotąd nieużywany.
Co z przegubowcami? Autosan ich nie oferuje, choć niedawno wyprodukował taki pojazd. – Bo nie ma homologacji – mówi Sławomir Łopatowski z Autosan SA. Solaris chce 38 mln zł, a dostawca mercedesów za 39,6 mln zł oferuje model citaro.
– To nasz topowy produkt – mówi Laszlo Rakasz z EvoBus Polska. W przeciwieństwie do krótkiego conecto produkowanego w Turcji, 18-metrowe citaro powstaje w Niemczech i jest przeznaczone dla bardziej wymagających klientów.
Jednak obie oferty przekraczają zarezerwowaną przez miasto kwotę 34 mln zł. – Prawo pozwala na jej zwiększenie – stwierdza Karolina Siwy z ZTM. Czy tak się stanie, czy ta część przetargu zostanie unieważniona – decyzji nie ma.
Oceniana miała być nie tylko cena, ale też inne parametry, m.in. dotyczące silnika i liczby siedzeń dostępnych z poziomu niskiej podłogi. Proponowane modele mają podobne parametry, jedynie w przypadku przegubowców mercedes wypada lepiej jeśli chodzi o moment obrotowy silnika.
ZTM żądał, by wozy miały klimatyzację, monitoring i automat sprzedający bilety ważne też w innych pojazdach. Oraz wyświetlacze pokazujące czas przejazdu między przystankami i to, w jakie linie można się przesiąść.
Pierwszych 7 przegubowców ma dotrzeć do 10 lipca, a kolejne do 10 września 2011 r., z wyjątkiem ostatnich siedmiu, które dostaniemy do połowy sierpnia 2012 r.
Dłużej potrwa dostawa krótkich autobusów. W przyszłym roku mamy dostać ich 20 szt., z czego pierwsze 7 nie później niż 15 lipca, a sześć następnych nie później niż 15 września. W 2012 roku do Lublina mają dojechać kolejne 23 autobusy – ich dostawa ma nastąpić do połowy sierpnia. Ostatnie 10 wozów dostaniemy w 2013 roku, najpóźniej w wakacje.
