Nowe centrum medyczne w Lublinie. To pierwsza taka placówka w Polsce

- Podwójna diagnoza obejmuje dwie grupy rozpoznań: zaburzenia z kręgu schizofrenii i zaburzeń nastroju oraz uzależnień np. od alkoholu czy innych substancji psychoaktywnych, ale też uzależnień behawioralnych np. od hazardu czy internetu - tłumaczy dr n. med. Artur Kochański, prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Psychicznego. – Takie osoby są oczywiście w Polsce leczone, ale niestety albo leczy się młodych, albo dorosłych, albo ambulatoryjnie, albo stacjonarnie, albo z uzależnieniami od alkoholu, albo od narkotyków. U nas opieka będzie kompleksowa, a centrum dysponuje zintegrowanym systemem leczenia oraz wszechstronnym zespołem terapeutycznym. 

Z opieki specjalistów z lubelskiego centrum mogą korzystać osoby od 15. roku życia. – Ośrodek w nowej formie organizacyjnej, jako kompleksowe centrum, działa od połowy stycznia. Pod opieką mamy już kilkunastu pacjentów. To przede wszystkim osoby młode, poniżej 40. roku życia – mówi dr Kochański. – To właśnie takich osób najczęściej dotyczy problem podwójnej diagnozy. Z powodu choroby trudno im odnaleźć się w rzeczywistości, więc sięgają po używki albo uzależniają się od internetu czy gier komputerowych.

Docelowo pod opiekę specjalistów z lubelskiego centrum może trafić ponad 600 pacjentów i 600 członków ich rodzin. – Na początku pacjent trafia do ośrodka Wczesnej Interwencji i Koordynacji Opieki przy ul. Lwowskiej 12. Są tam dwa tzw. łóżka interwencyjne, więc pacjent może zostać kilka tygodni pod opieką całodobową. Tam również postawiona zostanie diagnoza – tłumaczy dr Kochański. – Następnie zapewnimy mu koordynatora - opiekuna procesu zdrowienia, który razem z pacjentem będzie planował dalszą terapię i będzie pośrednikiem w kontakcie z zespołem terapeutycznym. 

* W ramach centrum działa też oddział dzienny przy Drodze Męczenników Majdanka 20, * poradnia zdrowia psychicznego przy ul. Hutniczej 10B oraz * zespół leczenia środowiskowego i klub samopomocy przy ul. Hutniczej 10A.

– Pacjenci mogą też skorzystać z dwóch mieszkań chronionych, w których mają zapewnioną specjalistyczną opiekę. W takich mieszkaniach pacjenci mogą przebywać w sytuacjach kiedy np. są na etapie usamodzielnienia się po terapii albo pobyt w ich dotychczasowym miejscu zamieszania nie jest wskazany – tłumaczy dr Kochański. - Terapeuci mogą udzielać pomocy również w domach pacjentów, jeśli jest taka potrzeba.