Pijany 16-letni Damian S. pożyczył auto od sąsiada. Potem wraz z kolegami wybrał się na przejażdzkę po Lublinie.
- Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. W środku było trzech nastolatków - mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubeslkiej policji. - Za kierownicą siedział 16-latek, który miał w organiźmie 0,6 promila alkoholu.
Nastolatka zabrała z komisariatu matka. Zajmie się nim sąd rodzinny.
Po auto zgłosił się właścielel. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego pożyczył samochód nastolatkowi.
- Użyczenie auta osobie nie posiadającej uprawnień jest wykroczeniem - dodaje Arciszewski.
(er)