Lublin. 36-letni Grzegorz Ł., po pobraniu listów i pieniędzy ze swego urzędu pocztowego poszedł w cug. I wyrzucił torbę z listami.
Policjanci po sprawdzeniu adresów, gdzie mężczyzna mógłby przebywać, trafili do mieszkania przy ul. Okopowej. Znaleźli tam pijanego doręczyciela i większą część pieniędzy, które pobrał z poczty.
- Jego torba z przesyłkami leżała w okolicy ul. Fabrycznej - mówi Piotr Branica, z biura prasowego KMP w Lublinie. - Listonosz tam ją wyrzucił.
Grzegorz L. miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz trzeźwieje w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Prawdopodobnie odpowie za przywłaszczenie pocztowych pieniędzy.
er