Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tylko w jedną stronę będzie można jeździć po wiadukcie biegnącym w ciągu ul. Grygowej nad torami kolejowymi. Powodem jest fatalny stan techniczny obiektu. Tak będzie od 1 lipca.
Wiaduktem przejadą tylko samochody zmierzające od strony ul. Mełgiewskiej w kierunku al. Witosa, przy czym nadal będzie obowiązywać ograniczenie tonażowe do 15 t.
Kierowcy jadący od al. Witosa będą musieli udać się na trasę okrężną przez ul. Rataja i Chemiczną. W przeciwną stronę będzie trzeba kierować się objazdem przez Rataja. Dojazd do Mełgiewskiej będzie możliwy przez al. Witosa i Grafa albo ul. Hutniczą i Gospodarczą.
Na takie ograniczenia Zarząd Dróg i Mostów zdecydował się po ostatniej ekspertyzie przeprowadzonej przez Politechnikę Rzeszowską. Obiekt jest w coraz gorszym stanie.
To, że jest mocno osłabiony stwierdzono ponad dwa lata temu, wtedy też magistrat ograniczył tonaż wjeżdżających ciężarówek.
Póki co znalazły się tylko pieniądze na jego doraźne zabezpieczenia. Wiadukt w ciągu ul Grygowej jest największym tego typu obiektem w mieście, ma ponad 750 metrów.
Kierowcy jadący od al. Witosa będą musieli udać się na trasę okrężną przez ul. Rataja i Chemiczną. W przeciwną stronę będzie trzeba kierować się objazdem przez Rataja. Dojazd do Mełgiewskiej będzie możliwy przez al. Witosa i Grafa albo ul. Hutniczą i Gospodarczą.
Na takie ograniczenia Zarząd Dróg i Mostów zdecydował się po ostatniej ekspertyzie przeprowadzonej przez Politechnikę Rzeszowską. Obiekt jest w coraz gorszym stanie.
To, że jest mocno osłabiony stwierdzono ponad dwa lata temu, wtedy też magistrat ograniczył tonaż wjeżdżających ciężarówek.
Póki co znalazły się tylko pieniądze na jego doraźne zabezpieczenia. Wiadukt w ciągu ul Grygowej jest największym tego typu obiektem w mieście, ma ponad 750 metrów.
