Na pl. Litewski wrócił wczoraj stary pomnik Nieznanego Żołnierza, choć miał zniknąć stąd na zawsze. O jego usunięcie prosiła część środowisk kombatanckich. – Trafił tu tylko na przechowanie – zapewnia Ratusz, który musi przygotować nową lokalizację na cmentarzu.
Kamienne płyty z datami bitw przywieziono wczoraj z renowacji przeprowadzonej zgodnie z projektem przebudowy placu. Projekt nie przewidywał wymiany tego pomnika, a jedynie przesunięcie go bliżej pomnika Józefa Piłsudskiego. W tym nowym miejscu spoczęły wczoraj płyty.
– Zostaną ułożone tak, jak leżały przed ich zabraniem, ale nie będą mocowane do podłoża, tylko spoczną na drewnianych belkach – mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. – Pomnik jest tu tylko na przechowanie, został tymczasowo zmagazynowany. Musimy go tu na razie złożyć, bo trzeba mu przygotować nowe miejsce.
Nowe miejsce znalazło się nie na placu, ale na cmentarzu przy ul. Białej. Tę lokalizację wskazało miasto, gdy o usunięcie pomnika zaapelował wojewoda stwierdzając, że pozostawienie go „jest nie do przyjęcia dla środowisk niepodległościowych”, bo na kamiennych płytach upamiętniono „przede wszystkim czyn zbrojny formacji związanych z władzą komunistyczną”. Wtedy Ratusz zaproponował przeniesienie pomnika na cmentarz, a propozycję zaakceptował Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, któremu przewodniczy wojewoda.
– Te ustalenia są aktualne, lokalizacja jest już wybrana, trwa tylko jej uszczegółowianie – zapewnia Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. Pomnik ma trafić na niewielką łączkę, którą widać, gdy wejdzie się na cmentarz od ul. Białej i minie stojący po lewej stronie budynek. Ratusz zapewnia, że przeprowadzka zakończy się przed otwarciem odnowionego placu.
Projektu nowego pomnika jeszcze nie ma, choć wiadomo, że ma być podobny do tego z okresu międzywojnia i że znajdą się na nim następujące dwa napisy: „NIEZNANEMU ŻOŁNIERZOWI POLEGŁEMU ZA POLSKĘ” oraz „PRZECHODNIU POWIEDZ OJCZYŹNIE, ŻE POLEGLIŚMY WIERNI W JEJ SŁUŻBIE”.
– Zastanawiamy się nad tym komu i w jaki sposób powierzone zostanie zaprojektowanie nowego pomnika, czy odbędzie się to np. w drodze konkursu. To jeszcze niewiadoma – mówi Szczepańska.
Zamykają pl. Krąpca
Płot otaczający plac budowy „wchłonął” już część pl. Krąpca znajdującego się u zbiegu ul. Radziwiłłowskiej i Staszica. Za ogrodzeniem zniknęła parkowa część placu i fragment chodnika wzdłuż Uniwersytetu Medycznego, do którego idzie się teraz od Radziwiłłowskiej. Ma być tak do końca września. Później, aż do końca listopada, przyszli medycy będą iść chodnikiem na przedłużeniu ul. Zielonej, podobnie jak interesanci Urzędu Miasta. Od grudnia do końca marca przyszłego roku dojście do urzędu, medycznej uczelni i Lubelskiego Towarzystwa Naukowego będzie tylko od Radziwiłłowskiej.