Po naszej interwencji policjanci z komisariatu w Niemcach odpowiedzą za swoje zaniedbania. Ociągali się z udzieleniem pomocy dwóch sprzedawcom z giełdy w Elizówce. Mężczyźni padli ofiarą bandy pijanych osiłków.
Do napadu doszło w połowie października. Nocą, przed giełdą samochodową, grupa mężczyzn zaatakowała dwóch handlowców z Lublina, którzy spali w swoim busie. Napastnicy demolowali przyczepę z towarem.
Patrol policji przyjechał dopiero po kilku wezwaniach. Bandyci zdołali ukryć się w samochodach. Poszkodowani wskazywali sprawców, ale mundurowi „nie chcieli ich budzić”. Dopiero przy drugiej interwencji spisali personalia kilku bandytów i odjechali.
– Powinni natychmiast przyjąć zgłoszenie o przestępstwie – dodaje Wójtowicz. – Cała trójka działała nieprawidłowo. Zamiast czekać z wyjaśnieniem sprawy do następnego dnia, mogli od razu zabrać wszystkich do komisariatu. Postępowanie zakończy się najprawdopodobniej ukaraniem funkcjonariuszy.
Przekonamy się o tym pod koniec listopada. Jednocześnie trwa postępowanie wobec sprawców napadu.