Mężczyzna wyszedł na balkon. Chciał się przewietrzyć. Na nogach miał kapcie. Pośliznął się na śniegu i wyleciał za balustradę. Cudem przeżył upadek z IV piętra.
– Mężczyzna jest poważnie ranny – mówi komisarz Kamil Kowalik z lubelskiej policji – Ma uraz kręgosłupa.