Zdaniem Zdzisława Szweda, radnego z klubu PiS, w mieście jest za mało słupów ogłoszeniowych. - Na niektórych osiedlach w ogóle ich nie ma - interpelował podczas ostatniej sesji rady.
Obecne słupy są zalepione wieloma warstwami plakatów i ogłoszeń. Te ogłoszenia zresztą nie spełniają swojej roli, gdyż po ich umieszczeniu natychmiast są zalepiane kolejnymi. Bywało, że cała ta makulatura obsuwała się pod swoim ciężarem.