Skarpety będą czarne z czerwonymi palcami i piętą. Na każdej z nich będzie widać zarys Zamku, Bramy Krakowskiej i Trybunału Koronnego. To tylko jeden z wielu rodzajów gadżetów zamawianych przez Urząd Miasta. Na liście zakupów jest też m.in. 760 filiżanek, koszulki, kredki, notesy…
Z założenia jest to zapas na rok – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta. Gadżety mają być wydawane jako upominki dla gości, czy nagrody w konkursach. Nie będą przeznaczone na sprzedaż, chociaż jest bardzo prawdopodobne, że identyczne będzie można kupić w ośrodku informacji turystycznej na Starym Mieście. – Jeżeli ośrodek będzie chciał je sprzedawać, a już sygnalizował, że jest tym zainteresowany, przekażemy mu kontakty do producentów – tłumaczy Krzyżanowska.
Jednym z bardziej oryginalnych gadżetów są wzorzyste skarpety, chociaż na tym nie kończy się lista tekstyliów. Wśród zamawianych gadżetów jest też 1070 czarnych bawełnianych toreb z napisem „Inspiruje mnie niejednoznaczność i nieoczywistość tego miejsca jakim jest Lublin”, 395 czarnych koszulek męskich z nadrukiem „CHŁOPAK LUBELAK” oraz 355 damskich z napisem „BABKA LUBELSKA”.
Nowością na miejskich gadżetach będzie koziołek, ale nie taki z herbu, bo ubrany w kraciastą koszulę i unoszący kopyto w geście pozdrowienia. Trafi na 2990 worków ze sznurkiem, które da się nosić jako plecak: 1000 czerwonych, 1000 zielonych i 990 niebieskich. Znajdziemy go też na 1580 plastikowych, jasnozielonych pudełkach na śniadanie do szkoły lub kanapkę do biura.
Na liście zamawianych przez Ratusz upominków są czarne kubki z porcelitu (460 ml) z napisem „Inspiruje mnie bycie częścią tego miejsca” (będzie ich 325) oraz białe filiżanki ze srebrnym wzorkiem pakowane w kartonowe pudełko (760 sztuk).
W wykazie jest też 5120 plastikowych długopisów, 3250 czarnych ołówków z nadrukiem „Zanotuj wspomnienia z Lublina”, 3000 kompletów kredek świecowych w pojemniku w kształcie ołówka, 2420 smyczy, 605 notesów samoprzylepnych w twardej oprawie, 1230 notesów A5 na spirali oraz 1000 teczek konferencyjnych z 20-kartkowym bloczkiem do notatek.
Gdzie to kupić?
Miejskie gadżety sprzedawane przez ośrodek informacji turystycznej zamawiane są nie przez Ratusz, ale przez ośrodek, według oficjalnego wzoru. Za Bramą Krakowską można było wczoraj kupić koszulkę za 30 zł, bawełnianą torbę za 17 zł, filiżanka ze spodkiem kosztowała 25 zł, smycze były po 5 zł, ołówki wyceniono na 3,50 zł, zaś długopis kosztuje 3 zł.