Gotyckie, ostrołukowe zamknięcia przestrzeni pomiędzy filarami odkryli konserwatorzy podczas prac prowadzonych w bazylice ojców dominikanów przy ul. Złotej. Po zakończeniu badań zapadnie decyzja, które z tych detali zostaną wyeksponowane.
– Bazylika ta ma swoją bogatą historię budowlaną, ale świątynia do tej pory, była badana pod tym kątem w niewielkim zakresie – mówi dr Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków. – Myślę więc, że można spodziewać się kolejnych odkryć.
W bazylice trwa gruntowny remont, ze względu na prace we wnętrzu świątyni są rozstawione rusztowania. Podczas prowadzonych prac konserwatorzy zabytków trafili na gotyckie elementy architektoniczne. Na wysokości kilkunastu metrów pod sklepieniem, pomiędzy nawą główną i nawami bocznymi zostały wykonane odkrywki. Nad łukami arkad tynk był mocno spękany. Po skuciu tynku ujawniono ostre profilowe łuki. – Początkowo podejrzewaliśmy, że są to łuki gotyckich okien – mówi wojewódzki konserwator zabytków.
Jednak po oględzinach i poszerzeniu sond badawczych te przypuszczenia się nie potwierdziły. – Są to najprawdopodobniej pozostałości ostrołukowego wypełnienia przestrzeni pomiędzy filarami, które przybrały formę rozprofilowaną przy użyciu ceglanych kształtek – dodaje dr Kopciowski.
Dotychczas podobne fragmenty konserwatorzy odkryli w trzech lunetach. – Będą szukane kolejne takie elementy – zapowiada dr Kopciowski. I dodaje: Po zakończeniu badań zastanowimy się ile z tych odkrywek wyeksponować.
Wojewódzki konserwator zabytków zastrzega, że za wcześnie jest mówić o datowaniu znalezionych elementów. Potrzebne są kolejne badania i analizy.
Tymczasem w świątyni przy ul. Złotej pozostałości gotyckich elementów architektonicznych jest więcej. – Na sklepieniu nawy głównej zostały znalezione ślady po żebrowaniu, które jest pozostałością krzyżowego sklepienia gotyckiego – dodaje wojewódzki konserwator zabytków. – Podobne są w prezbiterium.
Prace w bazylice dominikanów mają potrwać do przyszłego roku. Do konserwacji i renowacji zostały oddane już rzeźby ołtarzowe i obrazy z bazyliki, w tym obraz „Pożar miasta Lublina”, który pierwotnie był eksponowany w zakrystii. W przypadku tego obrazu poprzednie prace konserwatorskie były wykonywane 63 lata temu.