Zakończył się proces Bogumiła K. – jednego z najbardziej poszukiwanych lubelskich przestępców
38-latka udało się wreszcie posadzić na ławie oskarżonych. Proces Bogumiła K. rozpoczął się w lipcu ub. r. w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wczoraj zakończono postępowanie.
Bogumił K. odpowiadał za pobicie 23-letniego Piotra R. Doszło do tego we wrześniu 2004 r. w pobliżu klubu „Obsesja” przy ul. Cichej w Lublinie. Piotr R. dostał cios w skroń i upadł na chodnik. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Lekarze nie byli w stanie go uratować. Zmarł po 11 dniach.
Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Bogumił K. trafił więc do aresztu. Dwa tygodnie później sąd wypuścił go jednak na wolność. Rozpatrujący sprawę sędzia przeoczył bowiem informację o śmierci pobitego 23-latka.
Jak później ustalili śledczy, tuż po wyjściu z celi Bogumił K. uczestniczył w zbiorowym gwałcie. Razem z dwoma kolegami bawił się w klubie „Megido” przy ul. Skłodowskiej. Panowie poznali 22-letnią kobietę. Zwabili ją do mieszkania Bogumiła K. przy ul. Lipowej. Dziewczyna była tam bita i brutalnie gwałcona. Bogumił K. miał jej później grozić. Zabrał jej też telefon i rzucił nim o ścianę. Obiecywał zemstę jeśli 22-latka pójdzie na policję.
Potem Bogumił K. wyjechałz Polski. Później latami ukrywał się przed policją. Trafił na listę najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie. Przez lata posługiwał się danymi innej osoby. Początkowo mieszkał w Wielkiej Brytanii i Holandii. Następnie przeniósł się w rejon francuskiego Bordeaux. Tam właśnie, w lutym ubiegłego roku, został zatrzymany. Przyznał się jedynie do udziału w gwałcie i grożenia kobiecie. Musi się liczyć z karą do 15 lat więzienia. Wyrok w jego sprawie zostanie ogłoszony w piątek.