155 tysięcy złotych miała otrzymać Beata Kozidrak za występ podczas imprezy sylwestrowej organizowanej we Wrocławiu przez TVP. - Jeżeli to prawda, to za kilkadziesiąt minut pracy zarobiła równowartość ponad 85 minimalnych pensji - wyliczył Piotr Szumlewicz z OPZZ i domaga się od telewizji publicznej wyjaśnień
O ostatnim z tych zespołów w ubiegłym tygodniu napisał dziennik "Fakt”, informując, że jego wokalistka Beata Kozidrak za półgodzinny występ podczas sylwestrowej nocy miała zażyczyć sobie 155 tysięcy złotych. Według tabloidu, TVP przystała na te warunki.
- Jeżeli to prawda, to za kilkadziesiąt minut pracy piosenkarka zarobiła równowartość ponad 85 minimalnych pensji. Trudno uznać tego typu stawki za zgodne z misją mediów publicznych i oczekiwaniami społecznymi - pisze w liście otwartym do zarządu TVP Piotr Szumlewicz, ekspert i doradca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
Nawiązuje tym samym do mających miejsce w ostatnich miesiącach zwolnień setek pracowników TVP i sporze o przeniesienie kilkuset z nich do firmy zewnętrznej. Władze publicznej telewizji tłumaczyły to potrzebą oszczędności.
- Jeżeli w tym samym czasie władze telewizji wydają setki tysięcy złotych na krótkie występy celebrytów, jest to niewątpliwie postępowanie nieetyczne, będące zarazem przykładem niegospodarności - uważa Szumlewicz i domaga się od władz TVP wyjaśnienia, czy doniesienia o wynagrodzeniu dla Beaty Kozidrak są prawdziwe oraz poinformowania o stawkach, jakie zainkasowali pozostali wykonawcy.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą Wrocław” rzecznik TVP Jacek Rakowiecki powiedział, że telewizja nie może podać do publicznej wiadomości kwot, jakie otrzymały gwiazdy za występ podczas sylwestrowej nocy. - Te elementy umowy objęte są tajemnicą handlową - tłumaczy Rakowiecki, dodając, że nieoficjalne doniesienia o wypłacanych przez TVP honorariach są "mocno przesadzone”.
Menadżer zespołu Bajm Andrzej Pietras nie chciał komentować sprawy. Jak mówi nam jednak anonimowo jedna z osób działających w branży koncertowej, informacja o 155 tys. zł za występ nie jest zaskakująca.
- Ta kwota nie wydaje się być wzięta z kosmosu. Artyści znani i lubiani zarabiają takie pieniądze, a Bajm należy do najlepiej opłacanych w Polsce. Według moich informacji, grupa potrafi zażyczyć sobie większych pieniędzy, nie tylko za występ w sylwestra - mówi nasz rozmówca.