W środę – zgodnie z rekomendacją centrali PiS – Jarosław Stawiarski ma zostać wybrany marszałkiem województwa lubelskiego. W związku z tym będzie musiał zrezygnować z mandatu poselskiego. W kuluarach można usłyszeć, że miejsce w Sejmie zwolnione przez obecnego wiceministra sportu i turystyki wcale nie musi być przedmiotem wielkiego pożądania.
– To może być taki gorący kartofel przerzucany z rąk do rąk. Wbrew pozorom możliwość dostania się do Sejmu na niecały rok wcale nie jest taka kusząca – mówi nam jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Według ordynacji wyborczej w takim przypadku zwolniony mandat należy się kandydatowi z danej listy, który w ostatnich wyborach zdobył największą liczbę głosów wśród tych, którzy nie zostali wybrani.
Pierwszy „pod kreską” jest Sławomir Skwarek, dotychczasowy wójt gminy Adamów w powiecie łukowskim i radny sejmiku nowej kadencji. Mówi się, że może odmówić propozycji zostania posłem m.in. w obawie przed starciem w przyszłorocznych wyborach z Krzysztofem Głuchowskim, parlamentarzystą z Łukowa.
– Decyzji jeszcze nie podjąłem, ale szanse oceniam 50 na 50. Muszę to skonsultować z rodziną i lokalnymi władzami partii. Uważam, że jestem potrzebny w sejmiku, z drugiej strony wcześniej w pełni świadomie chciałem zostać posłem. Inną sprawą jest to, że gdybym zdecydował się na Sejm, za rok czekałaby mnie kolejna kampania, już czwarta w ciągu ostatnich pięciu lat – mówi nam Skwarek.
Jeśli postawi na samorząd, miejsce w parlamencie przypadnie Grzegorzowi Muszyńskiemu, członkowi zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości. Ale jego rezygnacja z intratnej posady w państwowej spółce na rzecz poselskiego mandatu jest mało prawdopodobna. Kolejni na liście są dwaj obecni radni sejmiku: Marek Wojciechowski i Zdzisław Podkański.
– Kiedy realnie stanę przed takim dylematem, to będę się nad tym zastanawiał. Na chwilę obecną skupiam się na pracy radnego – deklaruje Marek Wojciechowski.
Do zmiany personalnej dojdzie także wśród lubelskich posłów Platformy Obywatelskiej. W związku z wygraną w wyborach burmistrza Kraśnika, wygasł mandat Wojciecha Wilka. Jego miejsce w sejmowej ławie ma zająć była parlamentarzystka dwóch kadencji Magdalena Gąsior-Marek, obecnie pracująca na dyrektorskim stanowisku w urzędzie marszałkowskim.