Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie historyk i dotychczasowy prorektor, a specjalista od fizyki jądrowej przez najbliższe trzy lata będzie rządził Uniwersytetem Marii Curie- Skłodowskiej. Prof. Jan Pomorski przegrał wczorajszą walkę o fotel rektora z prof. Wiesławem Kamińskim. Od września ze stołkami pożegnają się wszyscy, którzy rządzili UMCS przez ostatnie sześć lat.
Wyboru rektora elektorzy dokonali już w pierwszej turze głosowania. Kandydaturę prof. Kamińskiego poparły 104 osoby. Na prof. Pomorskiego głosowało 86 osób. Mimo porażki wydawał się nie tracić humoru.
– Najbardziej szczęśliwa jest pewnie moja żona – stwierdził chwilę po ogłoszeniu wyników. – Chciałbym przeprosić wszystkich, którzy oddali na mnie głos. Zwłaszcza moich kolegów prorektorów, którzy sami nie chcieli ubiegać się o to stanowisko. Za to, że nie spełniłem pokładanych we mnie nadziei – dodał.
Dotychczasowi współpracownicy obecnego rektora prof. Mariana Harasimiuka, prorektorzy Pomorski, Wysokiński, Chibowski i Stępnik będą musieli się pożegnać ze stanowiskami, bo nowy rektor ma inną wizję swojego gabinetu.
Ze zwycięstwa cieszą się szczególnie związkowcy „Solidarności”. Przed wyborami nie ukrywali swojego poparcia dla Kamińskiego. Na zwycięstwo dawali mu 50 proc. szans, mimo że na uniwersytecie przeważała opinia, iż wygra prof. Pomorski.
– Miłe zaskoczenie – mówi Józef Kaczor, przewodniczący ZZ „Solidarność” na UMCS. – Oznacza to jedno: społeczność akademicka chce zmian.
Ze spokojem wynik wyborów przyjęli sami studenci. – Obu kandydatom zależało na studentach. O swoją przyszłość byliśmy więc spokojni – mówi Marcin Kowalewski, przewodniczący Samorządu Studentów UMCS. Nie chciał jednak zdradzić, na kogo oddał swój głos. – Niech to pozostanie moją tajemnicą.
Nowy rektor chce podnieść poziom potencjału naukowego uczelni i skończyć ze sztywnymi strukturami kształcenia. – Ambitnym ludziom trzeba dać szanse rozwoju – mówi prof. Kamiński.
Pomogą mu w tym nowi prorektorzy, wśród których znalazły się dwie kobiety. Badaniami naukowymi zajmie się prof. Anna Tukiendorf z Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi, a sprawami studenckimi historyk – prof. Małgorzata Willaume. Kandydatura prorektora ds. studenckich musi uzyskać poparcie studentów. Prof. Williaume spotka się z nimi we wtorek. Z kolei prorektorem ds. ogólnych zostanie ekonomista – prof. Tadeusz Borowiecki, a o rozwój uczelni dbać będzie chemik – prof. Jerzy Węcławski.
