Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Do dziś nie otwarto budynków socjalnych, które ustawiono dla kierowców komunikacji miejskiej w ramach budowy nowych pętli autobusowych, którymi chwalił się Ratusz.
Budynki przy pętlach miały być miejscem, w którym kierowcy będą mogli odpocząć, zjeść posiłek i skorzystać z toalety. Za dwuzłotową opłatą z toalet mieliby móc korzystać także pasażerowie. Na razie budynki są nieczynne i osoby prowadzące autobusy oraz trolejbusy wciąż, mimo niskich temperatur, muszą korzystać z plastikowych kabin ustawionych obok pętli.
Dlaczego tak to wygląda?
– Procedura zawierania umów na poszczególne media, umożliwiające uruchomienie toalet, mogła się rozpocząć dopiero po formalnym zakończeniu inwestycji i jej odbiorach. Zarząd Transportu Miejskiego stał się wówczas podmiotem zarządzającym terenem i dopiero na tej podstawie mógł występować do poszczególnych podmiotów i zawierać umowy, które pozwolą na montaż liczników energii i uruchomienie toalet – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Postępowania związane z zawieraniem umów na wodę i przyłącza energetyczne są w trakcie. Tym samym, niezwłocznie po zakończeniu formalności, toalety zostaną udostępnione.
