Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ministerstwo Nauki da 20 milionów złotych na remont jednego z najstarszych lubelskich akademików.
Studenci do 1 sierpnia muszą się wynieść z Feminy. I nie wrócą tu… przez trzy lata. Wczoraj UMCS ogłosił przetarg na remont akademika, który ma się zmienić w system jedno- i dwuosobowych pokoi z aneksami kuchennymi i nowoczesnymi łazienkami.
Siedmiopiętrowa Femina powstała w 1968 roku. Mimo upływu 40 lat, w akademiku przy ul. Langiewicza 20 nadal czuć PRL. Stare, obdrapane meble w trzy- i czteroosobowych pokojach, wspólne łazienki i kuchnie na korytarzach.
- Niektóre regały pamiętają jeszcze chyba Gomułkę. Już dawno powinny trafić do śmietnik - mówi Marcin, student kulturoznawstwa. - Najgorsze są kuchnie i łazienki - dodaje Anita z psychologii. - Czasem wolę pójść zjeść hamburgera "na mieście”, niż przygotowywać obiad w akademiku.
Ten aż prosi się o remont. Tyle że od lat na przeszkodzie staje ten sam problem: pieniądze. UMCS, jak pisaliśmy wiele razy, ma kłopoty finansowe. A na przebudowę Feminy potrzeba ok. 20 mln zł. W tej sytuacji władze uniwersytetu rozważały przeprowadzenie remontu kolejno poszczególnymi piętrami, dzieląc wydatek na kilka lat.
Z ratunkiem przyszło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Resort sfinansuje przebudowę Feminy, i to w całości. W ciągu trzech lat uczelnia dostanie na ten cel ok. 20 mln zł. Na początek - 2,85 mln zł.
Wczoraj uczelnia ogłosiła przetarg. Akademik zostanie zamknięty latem. - Jeśli wszystkie procedury przetargowe przejdą zgodnie z planem, zaczynamy prace 1 sierpnia - mówi Joanna Reszko-Zygmunt, rzecznik UMCS. Femina będzie wyłączona z użytkowania na trzy lata.
Przez ten czas zmieni się nie do poznania, zwłaszcza w środku. - Wymienimy prawie wszystkie ścianki działowe, a nawet niektóre nośne - tłumaczy Stanisław Cebulak z działu inwestycji i remontów UMCS. - W miejscu dotychczasowych pokoi powstaną nowe zespoły mieszkaniowe.
W każdym, zamykanym na klucz, będą po dwa pokoje dwuosobowe, aneks kuchenny oraz łazienka z prysznicem i umywalką. Wszystko będzie nowe: od łóżek, przez biurka i szafy, aż po kuchenki i lodówki. - W miejscach, gdzie nie da się zrobić takiego zespołu, wygospodarujemy "jedynki”. Będą też specjalne pokoje dla niepełnosprawnych, z odpowiednimi podjazdami do łazienek i kuchni.
- Po remoncie Femina będzie spełniała wszystkie współczesne standardy - podkreśla Cebulak. - To będzie akademik na miarę XXI wieku.
Inne też
Na wakacje UMCS planuje też kilka mniejszych remontów w pozostałych akademikach. Wnętrza Amora i Babilonu czeka malowanie. W Heliosie do remontu trafi kilkadziesiąt pokoi, włącznie z wymianą mebli. W Ikarze robotnicy zajmą się I pię-trem, które pomalują i wymienią na nim wykładziny. A w Grzesiu zostanie wyremontowana pralnia i zsyp na śmieci, część pomieszczeń doczeka się też malowania i nowych wykładzin.
Siedmiopiętrowa Femina powstała w 1968 roku. Mimo upływu 40 lat, w akademiku przy ul. Langiewicza 20 nadal czuć PRL. Stare, obdrapane meble w trzy- i czteroosobowych pokojach, wspólne łazienki i kuchnie na korytarzach.
- Niektóre regały pamiętają jeszcze chyba Gomułkę. Już dawno powinny trafić do śmietnik - mówi Marcin, student kulturoznawstwa. - Najgorsze są kuchnie i łazienki - dodaje Anita z psychologii. - Czasem wolę pójść zjeść hamburgera "na mieście”, niż przygotowywać obiad w akademiku.
Ten aż prosi się o remont. Tyle że od lat na przeszkodzie staje ten sam problem: pieniądze. UMCS, jak pisaliśmy wiele razy, ma kłopoty finansowe. A na przebudowę Feminy potrzeba ok. 20 mln zł. W tej sytuacji władze uniwersytetu rozważały przeprowadzenie remontu kolejno poszczególnymi piętrami, dzieląc wydatek na kilka lat.
Z ratunkiem przyszło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Resort sfinansuje przebudowę Feminy, i to w całości. W ciągu trzech lat uczelnia dostanie na ten cel ok. 20 mln zł. Na początek - 2,85 mln zł.
Wczoraj uczelnia ogłosiła przetarg. Akademik zostanie zamknięty latem. - Jeśli wszystkie procedury przetargowe przejdą zgodnie z planem, zaczynamy prace 1 sierpnia - mówi Joanna Reszko-Zygmunt, rzecznik UMCS. Femina będzie wyłączona z użytkowania na trzy lata.
Przez ten czas zmieni się nie do poznania, zwłaszcza w środku. - Wymienimy prawie wszystkie ścianki działowe, a nawet niektóre nośne - tłumaczy Stanisław Cebulak z działu inwestycji i remontów UMCS. - W miejscu dotychczasowych pokoi powstaną nowe zespoły mieszkaniowe.
W każdym, zamykanym na klucz, będą po dwa pokoje dwuosobowe, aneks kuchenny oraz łazienka z prysznicem i umywalką. Wszystko będzie nowe: od łóżek, przez biurka i szafy, aż po kuchenki i lodówki. - W miejscach, gdzie nie da się zrobić takiego zespołu, wygospodarujemy "jedynki”. Będą też specjalne pokoje dla niepełnosprawnych, z odpowiednimi podjazdami do łazienek i kuchni.
- Po remoncie Femina będzie spełniała wszystkie współczesne standardy - podkreśla Cebulak. - To będzie akademik na miarę XXI wieku.
Inne też
Na wakacje UMCS planuje też kilka mniejszych remontów w pozostałych akademikach. Wnętrza Amora i Babilonu czeka malowanie. W Heliosie do remontu trafi kilkadziesiąt pokoi, włącznie z wymianą mebli. W Ikarze robotnicy zajmą się I pię-trem, które pomalują i wymienią na nim wykładziny. A w Grzesiu zostanie wyremontowana pralnia i zsyp na śmieci, część pomieszczeń doczeka się też malowania i nowych wykładzin.
