29-letni mężczyzna ukradł z magazynu "Teatru NN" po byłej introligatorni pół tony zabytkowej czcionki. Sprzedał ja na punkcje skupu złomu. Muzealnicy przeprowadzili śledztwo i ustalili, kim jest złodziej.
- Urządzenia miały zostać przewiezione z magazynu do siedziby muzeum przy ul. Żmigród w Lublinie – mówi Arkadiusz Arciszewski z KWP w Lublinie. - Do pomocy przy transporcie został zatrudniony także Łukasz K., 29-letni mieszkaniec Lublina, który zgłosił się na ochotnika.
W ubiegłą środę mężczyzna został sam w magazynie, żeby posprzątać po wywiezionym sprzęcie. Wówczas wyniósł czcionki drukarskie. Sprzedał je w punkcje skupu złomu.
Pracownicy muzeum sami doszli, kto ukradł zabytek. Gdy zorientowali się, że zniknął skontaktowali się z 29-latkiem. Mężczyzna twierdził, że sprzedał ją na złomie za 1,8 tys. zł, a pieniądze już stracił.
Pracownicy muzeum dotarli do właściciela skupu złomu. We wtorek zawiadomili policję. 29-latek usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do winy i zadeklarował, że chce dobrowolnie poddać się karze.
Czcionka trafiła z powrotem do muzeum.