Aby dostać się do domu musimy kupić bilety strefowe MPK za 3 złote – skarżą za mieszkańcy osiedla Szerokie. –Przecież nasze osiedle leży na terenie Lublina.
– To absurd – złoszczą się mieszkańcy os. Szerokie. – Przecież mamy lubelskie adresy, dlaczego musimy płacić drożej?
– Od dłuższego czasu prosimy o rozwiązanie tego problemu – mówi Józef Kaźmierczak, przewodniczący rady osiedla Szerokie. – Bez skutku.
Mieszkańcom osiedla Szerokie nie przysługują ulgi i bilety sieciowe. Nawet dzieciom. Ale w Urzędzie Miasta i MPK odpowiadają im, że część trasy autobusów 3 i 20 biegnie przez gminę Jastków. A ta nie wykupiła ulgowych przejazdów.
– Przecież nasze osiedle już od 18 lat leży w granicach miasta – dodają rozgoryczeni ludzie. – Dlaczego mamy płacić za coś, co nas nie dotyczy?
– Radni nie zgodzili się, by dopłacać do tych przejazdów – wyjaśnia Teresa Kot, zastępca wójta gminy Jastków. – Poza tym, nie może sobie pozwolić na dotację MPK. Zaraz zgłosiliby się do nas po pieniądze inni przewoźnicy. A za pieniądze można utrzymać np. szkołę.
Władze Jastkowa nie wykluczają wykupu ulg. Najpierw jednak muszą się zgodzić na to radni. – W marcu będzie sesja rady gminy – dodaje T. Kot. – Być może wtedy uda się coś ustalić.
– Jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii – mówi Anna S. – Nie interesuje nas to, do kogo należy droga, czy przystanek. Chcemy normalnych cen biletów.