– Wzywam Roberta Luśnię do zrzeczenia się mandatu posła, który
do Sejmu dostał się z listy Ligi Polskich Rodzin – zaapelował Roman Giertych, parlamentarzysta LPR, który wczoraj przebywał w Lublinie.
– Dotychczasową działalność Roberta Luśni oceniamy bardzo negatywnie – dodał poseł Giertych. Następnie suchej nitki nie zostawił na trwającej kampanii referendalnej. – Telewizja publiczna nie wpuszcza na antenę eurosceptyków. W ten sposób obywatele nie mogą otrzymać rzetelnej informacji na temat integracji z Unią Europejską.
Poseł Giertych oświadczył wczoraj, że zaproponował telewizji publicznej, by udostępniła m.in. LPR dziesięć minut czasu antenowego po „Wiadomościach”.
– Przedstawiliśmy także inne rozwiązanie: pięciogodzinną debatę z udziałem zwolenników i przeciwników UE – dodał. Jego zdaniem przez to, że w mediach nie ma rzetelnej informacji, frekwencja w referendum będzie niska.
– Jednostronna propaganda zniechęca przeciwników integracji i dlatego nie pójdą do urn. Moim zdaniem frekwencja nie przekroczy 50 procent. Ja będę głosował na nie – zapowiedział. (kl)