Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

12 maja 2018 r.
9:31

Sylwia Stachyra z Lublina wygrała Top Chefa. "W gotowaniu najważniejsza jest harmonia"

0 2 A A
Sylwia Stachyra i jurorzy programu Top Chef: Robert Sowa, Wojciech Modest Amaro, Ewa Wachowicz i Maciej Nowak<br />
Sylwia Stachyra i jurorzy programu Top Chef: Robert Sowa, Wojciech Modest Amaro, Ewa Wachowicz i Maciej Nowak

Rozmowa z pochodzącą z Lublina Sylwią Stachyrą, która wygrała siódmą edycję kulinarnego programu Top Chef

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Zostałaś Top Chefem. Wierzyłaś, że się uda?

- Jeszcze to do mnie nie dociera, to dla mnie ogromna niespodzianka i wielki sukces. Tak naprawdę do końca nie wiedziałam, kto wygra, bo konkurencja w finale była bardzo duża. Cieszy mnie to zwłaszcza, że w kraju nie byłam znana, zawodowo szkoliłam się tylko za granicą, a docenili mnie też kulinarni eksperci w Polsce. 

• Najtrudniejszy moment w programie?

- Każda konkurencja, z którą musiałam się zmierzyć była inna i na swój sposób trudna. Pod presją czasu pracuje się zupełnie inaczej, działał też element zaskoczenia, bo nie wiedzieliśmy wcześniej, co będziemy musieli przygotować. Zawsze byłam jednak wierna swojemu pomysłowi na promowanie kuchni z regionu, z którego pochodzę. Nie wstydzę się swoich korzeni, wręcz przeciwnie: uważam, że mamy się czym pochwalić. Każde danie, które przygotowałam w programie, a także każde z finałowego menu degustacyjnego było inspirowane smakami Lubelszczyzny. Oczywiście każde w niestandardowej wersji według mojego pomysłu.

• Były gorsze chwile?

- Piąty odcinek był dla mnie przełomowy. Myślałam, że odpadnę z programu, ale ostatecznie jurorzy zdecydowali inaczej. Przygotowałam wówczas omlet, który ich zachwycił. Szef Modest Amaro pocałował mnie nawet w rękę, żeby mi pogratulować. To było ogromne wyróżnienie. 

• Czego nauczył cię ten program?

- Uświadomił mi, że tak naprawdę w gotowaniu najważniejsza jest harmonia. Wiedziałam to wcześniej, ale bardziej uświadomiłam sobie to w odcinku, w którym walczyliśmy o staż w prestiżowej, dwugwiazdkowej restauracji w Belgii. Przygotowałam wtedy danie poświęcone i inspirowane kuchnią japońską i japońską kulturą - tatar z przegrzebków i węgorza. Harmonia jest w Japonii fundamentem. Każdy, który chce być dobrym kucharzem powinien szukać takiej harmonii. Danie zostało docenione nie tylko przez jurorów Top Chefa, ale również zaproszonych gości - wokalistkę Monikę Brodkę i Igora Herbuta, wokalistę zespołu LemON.

• Jak oceniasz swoje dania w programie?

- Starałam się je przygotowywać tak, żeby była w nich harmonia, w zgodzie ze sobą, konsekwentnie. Stąd regionalne inspiracje. Związki z miejscem, z którego pochodzę, smaki dzieciństwa, na których się wychowałam. To dla mnie w kuchni bardzo ważne. Pasjonuje mnie to ile jest w nich jeszcze do odkrycia, ile zupełnie nowych dań można na tej tradycyjnej bazie stworzyć.

• Miałaś pomysł na to, co zaserwujesz w finale?

- Miałam zarys, wiedziałam, w którą chcę iść stronę. Nie wiedziałam, co dokładnie przygotuję, bo nie sądziłam, że będę walczyć o finał. Każde z dań, które znalazły się w moim menu degustacyjnym były nawiązaniem do Lubelszczyzny. Pierwszą przystawką były pierożki z cebulą i makiem, które były nawiązaniem do lubelskiego cebularza, drugą przystawką była autorska wersja zawijasa nasutowskiego. W środku zamiast ziemniaków, które są w tradycyjnym przepisie, znalazły się ślimaki. Daniem głównym była jagnięcina, a na deser kiszone jabłka z kremem z trawy żubrowej z rabarbarem. 

• Na co przeznaczysz 100 tysięcy złotych, które wygrałaś w programie?

- Chcę otworzyć własną szkołę gotowania. Uwielbiam gotowanie, ale mam też ogromną potrzebę dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami z tymi, którzy szkolą się w tym zawodzie. Będę też prowadzić warsztaty kulinarne i na pewno pojadę na zasłużone wakacje, prawdopodobnie do Portugalii, w której jeszcze nie byłam.

Sylwia Stachyra, jako druga kobieta w historii, została zwyciężczynią polskiej edycji Top Chef. O zwycięstwo walczyła z Eweliną Łapińską i Jan Kilańskim. Po raz pierwszy w finale znalazły się dwie kobiety.

- Mieliście odwagę gotowania świadomie, czyli dobierania właściwych technik we właściwym czasie. Nie było za dużo piankowania, żelowania, sous-vide’owania, ale też co ważne - sięgnęliście po klasykę. Rolą młodości jest właśnie to, żeby tę klasykę w swój sposób autorski przygotować, odkurzyć, odświeżyć. Zwycięzcą 7. edycji programu „Top Chef” jednogłośnie, zdecydowanie, niepodważalnie i z całą pewnością zostaje Sylwia! - powiedział podczas ogłaszania werdyktu Wojciech Modest Amaro.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Śmiertelny wypadek w Cycowie

Śmiertelny wypadek w Cycowie

Dzisiejszej nocy doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. Tym razem w Cycowie.

Wróciły pokazy na fontannie multimedialnej. Pierwszy już za nami. Kiedy kolejne?
ZDJĘCIA
galeria

Wróciły pokazy na fontannie multimedialnej. Pierwszy już za nami. Kiedy kolejne?

„Wieniawski IMPRO” i „Symfonia Nauki” te dwa spektakle zaplanowano na pierwszy po zimowej przerwie pokaz na fontannie multimedialnej na placu Litewskim w Lublinie. Sezon zainaugurowano w środę, 1 maja. Dzisiaj zobaczyć będzie można "Czarcią Łapę" i "Unię Narodów".

Pilnie potrzebna krew, grupa 0 RhD

Pilnie potrzebna krew, grupa 0 RhD

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa nie przestaje szukać dawców w regionie. Tym razem najbardziej potrzebna jest grupa krwi 0 RhD -, którą można podać każdemu człowiekowi na świecie.

Dyrektor KRUS ekspresowo stracił zaufanie do kierownika. „Nie znam go”

Dyrektor KRUS ekspresowo stracił zaufanie do kierownika. „Nie znam go”

Dyrektor lubelskiego oddziału KRUS po kilkunastu dniach od objęcia stanowiska stracił zaufanie do kierownika jednostki w Białej Podlaskiej. Marek Uściński ma żal do kolegów z rady powiatu bialskiego, że w porę nie zareagowali na pismo

MKS Funfloor Lublin wygrywa w Koszalinie. Srebrny medal coraz bliżej!

MKS Funfloor Lublin wygrywa w Koszalinie. Srebrny medal coraz bliżej!

MKS Funfloor Lublin wygrał na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin i jest bardzo blisko wywalczenia drugiego miejsca na koniec sezonu

Dzięki roślinom poznaję naprawdę fajnych ludzi

Dzięki roślinom poznaję naprawdę fajnych ludzi

Na rogu ul. Zamojskiej i Rusałki wzrok przyciąga kolorowy ogródek u wejścia do Studia Wnętrz Da Vinci. Prowadzi je wspólnie z mężem Jolanta Salamucha. Rośliny to jej pasja, którą łączy z biznesem, co widać również wewnątrz lokalu

Majówka 2024. W Krasnobrodzie sporo imprez
1 maja 2024, 14:00

Majówka 2024. W Krasnobrodzie sporo imprez

Rajd rowerowy, zawody wędkarskie, konkursy, zlot starych samochodów i motocykli, a także wiele najróżniejszych koncertów i patriotyczne uroczystości. Program tegorocznej, organizowanej już po raz XIX Majówki Roztoczańskiej w Krasnobrodzie jest zapełniony wydarzeniami. Potrwają do 5 maja.

Jak kiedyś obchodzono Święto Pracy w Lublinie?
Zdjęcia
galeria

Jak kiedyś obchodzono Święto Pracy w Lublinie?

W PRL każdy musiał wziąć udział w pochodzie 1-majowym. Nie było wymówek. Jeśli ktoś nie poszedł musiał się z tego grubo tłumaczyć. Uroczystości pierwszomajowe były obowiązkowe. Święto 1 Maja było jednym z najważniejszych w PRL. Kanon zachowań wymagał aby nieść tzw. szturmówkę, albo transparent z napisem swojej firmy. Zobaczmy, jak w Lublinie obchodzono 1 Maja.

Sznur ciężarówek do Koroszczyna. „Niektórzy wynajmują pola rolne pod bazy tuż przed terminalem”

Sznur ciężarówek do Koroszczyna. „Niektórzy wynajmują pola rolne pod bazy tuż przed terminalem”

Sznur ciężarówek do terminala w Koroszczynie coraz częściej sięga ponad 20 kilometrów. Bywa, że dociera aż do Międzyrzeca Podlaskiego. Kierowcy narzekają jednak, że niektórzy przewoźnicy wpychają się do kolejki

Zamość. Auto, moja pasja, moje oczko w głowie - zdjęcia
ZDJĘCIA
galeria

Zamość. Auto, moja pasja, moje oczko w głowie - zdjęcia

Kupują z reguły okazyjnie, a później... zaczynają się już duże wydatki. Życie kręci się wtedy między pracą, domem, a garażem. Kiedy już można z niego wyjechać, czas mija od zlotu do zlotu. Około takich 200 pasjonatów motoryzacji dotarło w środę swoimi zabytkowymi pojazdami do Zamościa.

Świdnik. Wyniki czwartej kolejki Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej

Świdnik. Wyniki czwartej kolejki Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej

Bukmacherzy FC Wahadłowi po zaciętym meczu byli lepsi od Kopaczy FC zwyciężając minimalnie 6:5

Puławy. Sport traci głównego sponsora

Puławy. Sport traci głównego sponsora

Czarne chmury zbierają się nad kolejnym klubem sportowym z Puław. We wtorek KS Wisła poinformował, że Grupa Azoty Zakłady Azotowe Puławy S.A. wypowiedziała umowę sponsoringową zawartą z klubem ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2024 roku.

Krwawy początek majówki. 4 osoby zginęły

Krwawy początek majówki. 4 osoby zginęły

4 osoby zginęły, 7 zostało rannych. Początek długiego weekendu wyjątkowo tragiczny

LNBA. Zwycięstwa 12 Małp oraz Alco

LNBA. Zwycięstwa 12 Małp oraz Alco

Chociaż do zakończenia zmagań w tej części rozgrywek została jeszcze jedna seria gier, to znany jest już skład czołowej czwórki, która będzie rywalizować w fazie play-off

Lubelskie Perła Polski Cycling Team pojawiło się w wyścigach we Włoszech oraz Austrii

Lubelskie Perła Polski Cycling Team pojawiło się w wyścigach we Włoszech oraz Austrii

Obie imprezy były bardzo mocno obsadzone, chociaż na Półwyspie Apenińskim startowali jedynie orlicy

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Komunikaty