Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejska Korporacja Komunikacyjna ujawniła w końcu zarobki swojego kierownictwa. O takie dane poprosiła jeszcze w listopadzie lubelska Fundacja Wolności powołując się na Ustawę o dostępie do informacji publicznej.
Spółka odmówiła twierdząc, że jest podmiotem prywatnym i ta ustawa jej nie dotyczy. Fundacja zaskarżyła odmowę do sądu i wygrała. Sąd uznał, że MKK powinna być traktowana jak spółka miejska, bo w 99 proc. jest własnością Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, czyli spółki należącej do miasta.
Wyrok zapadł 18 marca i zobowiązywał MKK do udzielenia informacji, o które prosiła fundacja. Spółka mogła odwołać się do wyższej instancji, ale tego nie zrobiła i zwlekała z udzieleniem odpowiedzi. Nieoficjalnie wiadomo, że firma liczyła na 60-dniowy termin na odwołanie się. Ale przeliczyła się, bo miała na to tylko miesiąc. Odpowiedzi udzieliła, gdy fundacja wysłała jej ponaglenie.
Spółka musiała też zwrócić Fundacji Wolności koszty postępowania sądowego, które wyniosły 200 zł. Zrobiła to w piątek. Teraz fundacja prosi o kolejną informację. - Wysłaliśmy do spółki miejskiej MKK wniosek o udzielenie informacji publicznej w zakresie kosztów, jakie spółka poniosła zatrudniając zewnętrznego radcę prawnego, który ją reprezentował przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym - informuje Krzysztof Jakubowski, prezes fundacji.
MKK działa od 2001 r. Przez lata prowadziła kontrolę biletów w Lublinie, świadczy też usługi ochrony, prowadzi stację paliw, zajmuje się sprzątaniem, a także szkoleniami kierowców. W imieniu miasta administruje dworcem busów obok cerkwi, targowiskiem przy Ruskiej, pawilonami handlowymi przed cmentarzem na Majdanku i przejętym przez miasto terenem dawnego Dworca Południowego PKS, gdzie mieści się dworzec busów. MKK jest też inkasentem opłaty targowej na rzecz miasta.
Wyrok zapadł 18 marca i zobowiązywał MKK do udzielenia informacji, o które prosiła fundacja. Spółka mogła odwołać się do wyższej instancji, ale tego nie zrobiła i zwlekała z udzieleniem odpowiedzi. Nieoficjalnie wiadomo, że firma liczyła na 60-dniowy termin na odwołanie się. Ale przeliczyła się, bo miała na to tylko miesiąc. Odpowiedzi udzieliła, gdy fundacja wysłała jej ponaglenie.
Spółka musiała też zwrócić Fundacji Wolności koszty postępowania sądowego, które wyniosły 200 zł. Zrobiła to w piątek. Teraz fundacja prosi o kolejną informację. - Wysłaliśmy do spółki miejskiej MKK wniosek o udzielenie informacji publicznej w zakresie kosztów, jakie spółka poniosła zatrudniając zewnętrznego radcę prawnego, który ją reprezentował przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym - informuje Krzysztof Jakubowski, prezes fundacji.
MKK działa od 2001 r. Przez lata prowadziła kontrolę biletów w Lublinie, świadczy też usługi ochrony, prowadzi stację paliw, zajmuje się sprzątaniem, a także szkoleniami kierowców. W imieniu miasta administruje dworcem busów obok cerkwi, targowiskiem przy Ruskiej, pawilonami handlowymi przed cmentarzem na Majdanku i przejętym przez miasto terenem dawnego Dworca Południowego PKS, gdzie mieści się dworzec busów. MKK jest też inkasentem opłaty targowej na rzecz miasta.
Ile zarabiają szefowie MKK
W radzie nadzorczej w listopadzie zasiadali: Marek Grzelaczyk, Zbigniew Pastuszak i Andrzej Pryzowicz. Średnie miesięczne wynagrodzenie na jednego członka rady w okresie od stycznia do listopada ub. r. wynosiło 646,51 zł. W tym samym okresie średnie miesięczne wynagrodzenie zarządu (w listopadzie zarząd działał w składzie: Janusz Wilk, Wojciech Sobiesiak, Mariusz Nowak) wyniosło 5114,16 zł.
MKK odpowiedziała też na pytanie o koszty zakupu i montażu wiat dla handlujących przy cmentarzu na Majdanku. W 2013 r. koszty wyniosły 220 tys. złotych netto. W 2014 r. na 12 rat leasingowych spółka wyda 205 tys.
W radzie nadzorczej w listopadzie zasiadali: Marek Grzelaczyk, Zbigniew Pastuszak i Andrzej Pryzowicz. Średnie miesięczne wynagrodzenie na jednego członka rady w okresie od stycznia do listopada ub. r. wynosiło 646,51 zł. W tym samym okresie średnie miesięczne wynagrodzenie zarządu (w listopadzie zarząd działał w składzie: Janusz Wilk, Wojciech Sobiesiak, Mariusz Nowak) wyniosło 5114,16 zł.
MKK odpowiedziała też na pytanie o koszty zakupu i montażu wiat dla handlujących przy cmentarzu na Majdanku. W 2013 r. koszty wyniosły 220 tys. złotych netto. W 2014 r. na 12 rat leasingowych spółka wyda 205 tys.
