Działa nowa rozdzielnia Poczty Polskiej na Felinie. Przeprowadzka jeszcze się nie zakończyła, ale listy sortowane są już pod nowym adresem. Nadal jednak będzie można nadawać przesyłki w urzędzie przy ul. Pocztowej.
– Wciąż trwa przeprowadzka – mówi Elżbieta Mroczkowska, rzecznik lubelskiego okręgu Poczty Polskiej. – Pod względem logistycznym, to bardzo trudne przedsięwzięcie.
Oficjalne otwarcie zaplanowano na pierwszą połowę maja. W nowym centrum sortowaniem listów będą zajmować się maszyny. Dzięki temu przesyłki szybciej dotrą do adresatów. Na to jednak przyjdzie poczekać, bo centrala poczty nie rozstrzygnęła przetargu na zakup urządzeń. Z nieoficjalnych informacji wynika, że potrwa to co najmniej rok. Do tego czasu listy będą sortowane ręcznie.
Mimo braku maszyn, udało się rozwiązać największy problem, z którym borykano się w starej sortowni. Przy ul. Pocztowej brakowało miejsca dla TIR-ów z przesyłkami. Teraz mają one do dyspozycji olbrzymi plac manewrowy. Kierowcy mogą odpocząć w pocztowym hotelu.
Przeprowadzka na Felin nie oznacza, że budynki w pobliżu dworca PKP będą stały puste.
– Tamtejszy urząd pocztowy działa bez zmian – dodaje Mroczkowska. – Pracują tam m.in. listonosze, obsługujący cześć śródmieścia. W starej części budynku pozostała też część pracowników administracji. Nie zamierzamy się pozbywać tej nieruchomości.
Urząd zbudowano pod koniec lat 20. ubiegłego wieku. Sortownia mieściła się tuż obok, w nowszym gmachu, wzniesionym w latach 50.
– Nie wiadomo jeszcze, co się z nim stanie – mówi Mroczkowska. – Nie ma decyzji o ewentualnej sprzedaży.