Wiemy już, ile miasto chce zarobić na sprzedaży poniemieckiego budynku przy Wieniawskiej 15 (na zdjęciu).
Ogłoszona wczoraj cena wywoławcza działki to 1,99 miliona złotych. Zakupem nieruchomości (a do przetargu będzie mógł stanąć każdy) zainteresowana jest deweloperska firma Orion. Jest ona właścicielem sąsiednich działek, na których zgodnie z umową zawartą z samorządem ma zbudować nową siedzibę Urzędu Miasta. Samorząd ma najpierw wynajmować tu biura, a później je odkupić.
Budynek postawiony został w trakcie II wojny światowej na polecenie Odila Globocnika, dowódcy SS w lubelskim dystrykcie generalnego gubernatorstwa. Globocnik zażyczył sobie kręgielni, bo podobną widział w rezydencji Adolfa Hitlera. Obiekt niemal na pewno czekać będzie wyburzenie, co nie wszystkim się podoba.
Przeciwnicy zrównania kręgielni z ziemią podkreślają, że to jedyny taki obiekt na świecie i że „nie można pochopnie niszczyć czegoś, co jest bezcennym, historycznym świadectwem”. Z kolei prezydent miasta stwierdził niedawno, że „nie widzi powodu upamiętniania miejsc, gdzie jeden z największych zbrodniarzy wojennych spędzał sobie przyjemnie czas”.