Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

3 listopada 2022 r.
15:16

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin stanie przed sądem. Za wazony i zapalniczkę miał pomagać SB

Być może o sprawie Stanisława Kierońskiego w ogóle byśmy się nie dowiedzieli, bo teczka z materiałami miała być przekazana do zniszczenia. Ale tak się jednak nie stało
Być może o sprawie Stanisława Kierońskiego w ogóle byśmy się nie dowiedzieli, bo teczka z materiałami miała być przekazana do zniszczenia. Ale tak się jednak nie stało (fot. Archwium)

Czy Stanisław Kieroński, wiceszef Rady Miasta z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne? Według prokuratora z IPN, w latach 1980-83 Kieroński był kontaktem operacyjnym służby bezpieczeństwa, pomagając jej w prowadzeniu podsłuchu księdza z zakonu jezuitów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

To, że śledczy zajęli się oświadczeniem lustracyjnym Kierońskiego (które złożył jako kandydat na radnego do sejmiku województwa lubelskiego jeszcze w 2010 roku), to trochę kwestia przypadku.

– Każda osoba, która ubiega się o objęcie funkcji publicznej i urodziła się przed 1 sierpnia 1972 rokiem, ma obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego – mówi Dziennikowi prokurator Paweł Burski, naczelnik Oddziałowego Biura Lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie. – Sprawy są losowane w centrali IPN i taki wykaz jest przesyłany na początku każdego miesiąca do Lublina. Osoby do weryfikacji losuje komputer z bazy osób znajdujących się w naszej apelacji.

W jednym z takich pakietów, który zawiera za każdym razem 90 nazwisk, w 2020 roku pojawiło się nazwisko wiceprzewodniczącego RM Lublin.

– Sprawa została przydzielona prokuratorowi Cezaremu Kościeszowi. Po przeprowadzeniu kwerendy w archiwum IPN, po zgromadzeniu materiału dowodowego i przesłuchaniu świadków, prokurator nabrał wątpliwości co do zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego pana Kierońskiego – dodaje prok. Burski.

Arka u zakonników

Wniosek do Sądu Okręgowego w Lublinie o wszczęcie postępowania lustracyjnego, który wpłynął 25 października b.r., szczegółowo opisuje, jaką rolę i jakie działania podejmował Kieroński w okresie od października 1980 roku do sierpnia 1983 roku, a więc w czasie powstania „Solidarności” i późniejszego stanu wojennego.

SB prowadziła wtedy inwigilację klasztoru jezuitów przy ul. Królewskiej w Lublinie. Budynek – na potrzeby akcji nazwany „Arką” – sąsiadował z siedzibą ówczesnego Szkolnego Domu Kultury, przekształconego później w Młodzieżowy DK. Operację prowadził Wydział „T” Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Lublinie. „T” to oznaczenie techniki operacyjnej, do których zaliczano m.in. podsłuchy, podgląd, dokumentację fotograficzną oraz tajne przeszukanie.

W „Arce” prowadzony był podsłuch pokojowy. Na strychu sąsiadującego z zakonem budynku przy ówczesnej ul. Dąbrowskiego 14 (obecnie Bernardyńskiej) zainstalowano tzw. szafkę wzmacniakową, do której podłączono podsłuch. 1 września 1980 roku dyrektorem SDK został Kieroński, który wcześniej był nauczycielem i pedagogiem w sąsiednim Zespole Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów.

Szybka zmiana stosunku do ustroju

SB, wiedząc o planowanym awansie, już w kwietniu zainteresowała się przyszłym szefem instytucji. Jeden z oficerów ustalił, że Kieroński w czasie studiów na filologii polskiej UMCS brał czynny udział w wydarzeniach marcowych ’68. MO odbyła z nim wówczas rozmowę profilaktyczno-ostrzegawczą. Po studiach i rozpoczęciu pracy Kieroński „zmienił swój stosunek do ustroju socjalistycznego i stał się jego wielkim zwolennikiem” – czytamy we wniosku o lustrację. Wstąpił też do PZPR.

Ponieważ bezpiece nadal zależało na dostępie do instalacji podsłuchowej i skrzynki, postanowiła pozyskać dyrektora do pomocy przy operacyjnym zdobywaniu informacji w charakterze kontaktu operacyjnego. 20 października doszło do spotkania, podczas którego sierżant Zdzisław Ungert „pozyskał Kierońskiego do pomocy w określonych czynnościach prowadzonych przez Służbę Bezpieczeństwa”.

„Własnoręcznie napisał i nieczytelnie podpisał zobowiązanie do zachowania tajemnicy faktu i treści rozmów prowadzonych z funkcjonariuszem SB”. Już następnego dnia Kieroński został zarejestrowany jako kontakt operacyjny o pseudonimie K.S.

W gorącym 1980 roku, gdy powstawała „Solidarność”, 33-letni wówczas Kieroński był członkiem PZPR. Dlatego też, jak podkreśla prokurator Kościesza, nie mógł być – bez zgody partii – zarejestrowany jako tajny współpracownik. Figurował więc jako kontakt operacyjny, czyli mniej sformalizowane źródło informacji, stanowiące pomoc w uzyskiwaniu informacji.

Legendy na potrzeby bezpieki

Jak wyliczył śledczy z IPN, Kieroński przez prawie 3 lata, od października 1980 roku do sierpnia 1983 roku, odbył 20 spotkań z sierżantem Ungertem. W ich trakcie wprowadzał do budynku MDK grupy instalacyjne bezpieki. Zapewniał też tym grupom tzw. legendę, czyli że są to np. hydraulicy do konserwacji grzejników. Fizycznie zabezpieczał ich pobyt przed kontaktem z osobami postronnymi i informował o planowanych pracach remontowych, podczas których mogłoby dojść do zdekonspirowania założonego podsłuchu.

Stanisław Kieroński udzielał SB pomocy przy operacyjnym zdobywaniu informacji” – ocenia prowadzący sprawę prokurator.

Pozyskane w ten sposób informacje były niezwykle cenne dla bezpieki. Pod kryptonimem „Gryzoń” rozpracowywała jednego z księży zakonu jezuitów. Na podstawie informacji z podsłuchu pokojowego SB ustalała osoby, z którymi ksiądz utrzymywał kontakty, w tym również te o charakterze intymnym z kobietami. Takie wrażliwe wiadomości można było z kolei wykorzystać do kompromitacji duchownego, który był znany ze swojej negatywnej postawy wobec ówczesnego reżimu.

Zapalniczka i linoryt z zamkiem

Jak wynika z zebranych przez IPN informacji, za okazywaną pomoc Kieroński był wynagradzany przez sier. Ungerta. Lista podarków zawiera dwa kryształowe wazony, pokojową antenę telewizyjną, zapalniczkę gazową, ozdobną kasetęlinoryt z widokiem Zamku Lubelskiego.

SB z funduszu operacyjnego opłaciła również 500-złotowy mandat nałożony na Kierońskiego za złe parkowanie. Współpraca zakończyła się 1 września 1983 roku z uwagi na to, że dyrektor MDK przeszedł do pracy w Komitecie Wojewódzkim PZPR na stanowisko zastępcy kierownika Wydziału Nauki, Oświaty i Postępu Technicznego.

Radny nie pamięta nic

Kieroński został przesłuchany w IPN w sierpniu tego roku. Podtrzymał, że jego oświadczenie lustracyjne, że nie współpracował organami bezpieczeństwa PRL, jest zgodne z prawdą. Jednocześnie przyznał, że miał sporadyczne kontakty z SB. Nie rozpoznał na zdjęciu sierż. Ungerta, nie podpisał żadnego zobowiązania, a o swoich kontaktach z SB nikomu nie mówił.

Dopiero gdy prokurator przedstawił mu zobowiązania z 20 października 1980 roku, rozpoznał swój charakter pisma i podpis, ale nie pamiętał okoliczności, zaznaczając, że musiała być to sytuacja stresująca. Zaprzeczył też, żeby cokolwiek wiedział o skrzynce wzmacniakowej, kablach mikrofonowych, tworzeniu legend, czy że miał otrzymywać prezenty.

Prokurator ocenił, że wszystkie te wyjaśnienia Kierońskiego „nie polegają na prawdzie i stanowią przyjętą przez niego linię obrony”. Są sprzeczne z zachowaną dokumentacją archiwalną.

Kieroński: Uszyli mi buty

W rozmowie z Dziennikiem Stanisław Kieroński, radny w klubie prezydenta Krzysztofa Żuka (PO) i wiceszef RM, podtrzymuje swoje zeznania złożone w IPN i zaprzecza współpracy z SB.

– Nie byłem tajnym współpracownikiem, nie podpisałem żadnego zobowiązania, na nikogo nie donosiłem – mówi nam radny Stanisław Kieroński. – Nie miałem pojęcia, że oni tam podsłuchiwali kogokolwiek. Zupełnie nie mają pojęcia, po co oni przychodzą. Różni ludzie wchodzili do tego pomieszczenia, tysiące ludzi. Tam trwały jeszcze prace, przychodziły różne ekipy budowlane.

Zaprzecza również, by przyjmował jakieś podarki: – Nie ma na to żadnych dowodów – podkreśla Kieroński. I dodaje: – Ktoś po 40 latach uszył mi buty, trudno powiedzieć z jakiego powodu.

Kieroński jest też działaczem Nowej Lewicy, w którym pełni funkcję współprzewodniczącego struktur miejskich i wiceprzewodniczącym wojewódzkich. Jego kolega i przełożony w partii, a jednocześnie poseł Jacek Czarniak przyznaje, że rozmawiał już z nim na ten temat. – Stanisław powiedział mi, że nie złamał zasad moralnych, prawnych i nie przekazywał SB żadnych informacji – mówi Dziennikowi współprzewodniczący Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy w Lublinie. – Ja to wyjaśnienie przyjąłem i uważam, że z werdyktem należy poczekać do prawomocnego wyroku sądu.

Czy Kieroński powinien zawiesić członkostwo w partii? – Na ten moment nie ma takiego tematu – mówi poseł Czerniak.

Kto ma rację w tej sprawie, dowiemy się podczas procesu lustracyjnego, który ma ruszyć 14 grudnia.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

A2 na odcinku Swory-Biała Podlaska

Pierwsza taka decyzja GDDKiA. Budowa nowego odcinka A2 tylko dla wybranych państw

Jest przetarg na budowę autostrady A2 od węzła Biała Podlaska w kierunku wschodnim. GDDKiA zdecydowała się na wykluczenie z udziału w tym postępowaniu wykonawców z tzw. państw trzecich. To pierwsza taka decyzja inwestora.

zdjęcie ilustracyjne
galeria

Matura 2025. Co można wnieść na egzamin z matematyki?

W poniedziałek ruszyły matury. Dziś obowiązkowy egzamin z matematyki na poziomie podstawowym.

Zamojski Szpital Niepubliczny ma z KPO do wydania ponad 9 mln zł na unowocześnienie ZOL

Za pieniądze z KPO. Więcej łóżek dla ciężko chorych pacjentów

Tuż przed majówką podpisana została umowa na modernizację zakładu opiekuńczo-leczniczego w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym. Inwestycję finansowaną dzięki pieniądzom z Krajowego Planu Odbudowy zrealizuje miejscowa firma.

W drugim meczu finału PLS 1. Ligi ChKS Chełm pokonał KKS Mickiewicza Kluczbork 3:0

ChKS Chełm po raz drugi lepszy od KKS Mickiewicza Kluczbork

W drugim meczu finału PLS 1. Ligi ChKS Chełm pokonał na wyjeździe KKS Mickiewicza Kluczbork 3:0. Do wygrania finałowej rywalizacji chełmianom brakuje już tylko jednego zwycięstwa

Julia Ostrowska zaliczyła dobry mecz

Dwie piłkarki Górnika Łęczna zagrały na Wyspach Owczych

Właśnie na dalekich Wyspach Owczych odbywają się mistrzostw Europy U-17. W kadrze powołanej przez Paulinę Kawalec znajdują się dwie zawodniczki na co dzień w Górniku Łęczna – Julia Ostrowska oraz dowołana w ostatniej chwili Wiktoria Skrzypczak.

Niezwykły koncert w Domu Kultury LSM – koncert dla „Szeli”
15 maja 2025, 19:00

Niezwykły koncert w Domu Kultury LSM – koncert dla „Szeli”

Jerzy "Szela" Stankiewicz był cenionym muzykiem, charyzmatycznym wokalistą i popularyzatorem bluesa, szczególnie aktywnym na lubelskiej scenie muzycznej. Zmarł zaledwie kilka dni po swoich 60. urodzinach, które świętował koncertem z zespołem Teksasy. Przyjaciele pamiętają o swoim kolędzie, dlatego 15 maja w DK LSM odbędzie się specjalny koncert – Tribute to Szela.

Matematyka - królowa nauk. Sprawdź w naszym quizie, czy zdałbyś egzamin

Matematyka - królowa nauk. Sprawdź w naszym quizie, czy zdałbyś egzamin

Już we wtorek uczniowie z całej Polski zmierzą się na egzaminie maturalnym z królową nauk - matematyką. A ty, pamiętasz jeszcze wzór na deltę? Sprawdź się w naszym quizie!

Punk rock z Lubelszczyzny
9 maja 2025, 19:00

Punk rock z Lubelszczyzny

Rzadko mamy okazję posłuchać na żywo punk rockowych składów pochodzących z Lubelszczyzny. Najbliższa ku temu okazja będzie w piątek (9 maja) maja, kiedy to w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt wystąpią: Patologia, Destruktor, Bliss oraz Dzieci z Mąki.

Kto zrobi najładniejsze zdjęcia z rzepakiem? SW-4 podjęły wyzwanie
z lotu ptaka
galeria

Kto zrobi najładniejsze zdjęcia z rzepakiem? SW-4 podjęły wyzwanie

Dzisiaj nad powiatem ryckim i puławskim latały trzy śmigłowce SW-4 "Puszczyk" z 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Ich załogi wykonały kilka zdjęć malowniczego, wiosennego krajobrazu.

Adam Kuś może być zadowolony z występu na Bałkanach

Adam Kuś najlepszym góralem wyścigu Belgrad – Banjaluka

Ostatnie dni były bardzo pracowite dla zawodników Monogo Lubelskie Perła Polski. W końcówce kwietnia nasz zespół wystartował w prestiżowym wyścigu Belgrad – Banjaluka. I chociaż w klasyfikacji generalnej próżno szukać zawodników Monogo na czołowych pozycjach, to jednak ten start można zaliczyć do udanych.

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK
Koncert
8 maja 2025, 19:00

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK

Jeszcze nie opadł kurz po sobotnim – jubileuszowym – koncercie Piotra Wojtasika, a już 8 maja w Klubie Muzycznym CSK odbędzie się kolejne muzyczne wydarzenie, obok którego nie można przejść obojętnie. Tego dnia wystąpi Marita Alban Juarez Quartet, w składzie którego występują najlepsi obecni polscy jazzmani młodego pokolenia jak np. Dominik Wania czy Andrzej Święs.

Pijany kierowca ciężarówki zakończył jazdę w rowie. Miał 3 promile i dożywotni zakaz prowadzenia

Pijany kierowca ciężarówki zakończył jazdę w rowie. Miał 3 promile i dożywotni zakaz prowadzenia

Cała sytuacja rozegrała się w sobotni wieczór w miejscowości Skorczyce (powiat kraśnicki), gdzie kierowca ciężarowego Volvo zakończył swoją podróż w przydrożnym rowie. Jak się szybko okazało, 43-letni mieszkaniec gminy Urzędów był kompletnie pijany i nie miał prawa wsiadać za kierownicę – sąd orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Absolwenci ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
matury 2025

Jak po egzaminie z polskiego? Puławscy maturzyści zadowoleni

O źródłach nadziei w trudnych czasach oraz wpływie błędnej oceny sytuacji na życie człowieka - pisali dzisiaj absolwenci szkół średnich, którzy przystąpili do egzaminu maturalnego z języka polskiego. O wrażenia i plany na przyszłość zapytaliśmy maturzystów z puławskich liceów.

Policja zatrzymała oszusta poszukiwanego ENA – wśród ofiar były piłkarz i polscy przedsiębiorcy

Policja zatrzymała oszusta poszukiwanego ENA – wśród ofiar były piłkarz i polscy przedsiębiorcy

58-latek był poszukiwany od 7 lat. Okradł m.in. brazylijskiego piłkarza na 5 mln dolarów, obiecując mu olbrzymie zyski. Na jego trop wpadli funkcjonariusze z Bełżyc.

Rekordowe zakupy sprzętu do szpitalnych oddziałów i poradni

Rekordowe zakupy sprzętu do szpitalnych oddziałów i poradni

Bialski szpital szykuje się do dużych zakupów nowego sprzętu, który trafi na blok operacyjny, do poradni i na wiele oddziałów. Skorzystają m.in. pacjenci z nowotworem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

Wyważanie dynamiczne wentylatorów-wałów maszyn inż. mechanik dojazd

Lublin

350,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

33,00 zł

Różne -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Komunikaty