Uczniowie XIV Liceum Ogólnokształcącego i Szkoły Podstawowej nr 45 w Lublinie we wtorek zasiedli razem ze swoimi nauczycielami do Wigilii. Było śpiewanie kolęd, gra na fletach i cymbałkach oraz wizyty kolędników.
– Były paszteciki i makowiec. I dużo różnych owoców i słodyczy – cieszy się 7-letnia Oliwka. – Bardzo mi się podobają takie lekcje. Było jak w domu i mogłam się z koleżankami podzielić opłatkiem i złożyć im życzenia. – Wzięłam z domu kilka pieniążków dla kolędników, bo tak przecież trzeba. Pani nam o tym powiedziała, bo sami byśmy nie wiedzieli. W mieście kolędnicy nie chodzą, a szkoda. Może za rok my z kolegami przebierzemy się za kolędników i będziemy chodzić po wszystkich domach – dodawał jej kolega Kuba.
– Wigilia w szkole to bardzo fajna rzecz. Pierwszy raz biorę w takiej uroczystości udział. Wszyscy byli uśmiechnięci i ładnie ubrani. I najważniejsze, że nie było stopni – podkreśla Wiktor, uczeń klasy V.