Kojarzony z prawicą były prokurator apelacyjny Włodzimierz Blajerski zarzuca lubelskim prokuratorom utrzymywanie układu przestępczego pod parasolem SLD. - To oskarżenia wyssane z palca - odpiera obecny prokurator apelacyjny Grzegorz Janicki. Za tydzień okaże się, czy Blajerski straci immunitet
Blajerski potwierdza swoje słowa w dzisiejszej obszernej rozmowie z Dziennikiem. I idzie dalej. - Z czasem ludzie z tego układu uzyskali parasol ochronny ze strony SLD. Mają teraz dostęp do moich ściśle tajnych materiałów dotyczących licznych przestępstw - oskarża.
Włodzimierz Blajerski, w przeszłości prawicowy działacz (na początku lat 90. był wiceministrem spraw wewnętrznych z rekomendacji Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego), objął fotel szefa Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie w 1993 roku. W 2001 dostał posadę prokuratora krajowego. Po przejęciu władzy przez SLD, odszedł w stan spoczynku.
Blajerski zaprowadził w lubelskiej prokuraturze swoje porządki, odwołując kilkadziesiąt osób i powołując w ich miejsce zaufanych ludzi. Duża część prokuratorów związanych z lewicą do dziś zarzuca mu kierowanie się w tych decyzjach polityką.
Grzegorz Janicki, obecny szef lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej, twierdzi, że Blajerski wymyślił sobie układ przestępczy. - Uważam, że jego notatki nie mają żadnej wartości - przekonuje.
Janicki został prokuratorem apelacyjnym, kiedy ministrem sprawiedliwości był Grzegorz Kurczuk (SLD). Awansował prokuratorów, których wcześniej odwołał Blajerski.
Poseł Izabella Sierakowska (SdPl) nie ma wątpliwości, że w lubelskich organach ścigania dzieje się bardzo źle. - Jestem zniesmaczona, gdy słyszę o wzajemnych oskarżeniach. Prokuratura powinna być poza wszelkimi układami i podejrzeniami. Zamiast sukcesów, kończenia śledztw, jest coraz więcej polityki i skarg od ludzi na jej działania.
Dostrzegają to też adwokaci. - Mówienie o gangrenie w lubelskim wymiarze sprawiedliwości jest bzdurą. Jednak nie ma wątpliwości, że w prokuraturze panoszy się polityka - mówi nam anonimowo jeden z członków Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.
Ministerstwo Sprawiedliwości: - Wiemy o wniosku o uchylenie immunitetu prokuratorowi Blajerskiemu. Jednak na razie nie dostaliśmy żadnych niepokojących sygnałów na temat pracy lubelskiej prokuratury - mówi prokurator Małgorzata Wilkosz-Śliwa z Ministerstwa Sprawiedliwości.
na stronach 8-9 Dziennika