Drogowcy nie zdążyli z przygotowaniem trasy mającej stanowić objazd dla zamkniętej od dzisiaj ul. Fabrycznej w Lublinie. Tworzą się korki.
Nie wszystko poszło zgodnie z planem drogowcom, którzy zamknęli dziś rano ul. Fabryczną. Problemem okazała się sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Kunickiego, Wolskiej, 1 Maja i jezdni pl. Bychawskiego. Przeprogramowanie sygnalizacji było konieczne, ponieważ zmieniła się tu organizacja ruchu: dotychczas do jazdy na wprost od strony pl. Bychawskiego w ul. Wolską służył tylko jeden pas, a teraz jazdę na wprost umożliwiono także z jednego z pasów ruchu pasów ruchu przeznaczonych dotychczas wyłącznie do skrętu w prawo w ul. Kunickiego. Problem polega na tym, że sygnalizacja nie została na czas dostosowana do tej zmiany i jedynie migała pomarańczowym światłem. Na ul. Wolskiej, choć to zaledwie sobota, tworzą się korki.
– Wykonawca ma problem z uruchomieniem sygnalizacji na tym skrzyżowaniu – przyznaje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Dopiero tuż przed południem udało się uruchomić sygnalizację w trybie "kolorowym", chociaż jest ona zdolna pracować tylko według zaprogramowanego schematu i nie może jeszcze dostosowywać się do natężenia ruchu panującego na drodze. – Tę zdolność będzie mieć na początku przyszłego tygodnia – szacuje Kieliszek.