Przed restauracjami, sklepami i barami w Lublinie pojawiły się miski z wodą. Organizatorom akcji "Lublin-miasto misek chodziło o uświadomienie jak ważne jest, żeby w upalne dni zwierzęta miały dostęp do wody.
Uczestnicy przeszli od pl. Litewskiego wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia, odwiedzając lokale gastronomiczne i pytając o możliwość zostawienia miski, która codziennie ma być wypełniana wodą. - My już chcieliśmy sami wystawiać wodę, ale nie mieliśmy w czym. W naszych ogródkach psy mogą bez problemu przebywać - mówi kelnerka z restauracji "Fatamorgana”, która włączyła się do akcji.
Wcześniej akcja organizowana była w Łodzi, Żyrardowie i Legionowie. - Jak na razie Lublin wypada najlepiej, mamy najwięcej misek i najwięcej wolontariuszy. Zdecydowana większość przedstawicieli restauracji przyjmuje miski z uśmiechem i chce uczestniczyć w akcji - mówi Katarzyna Pisarska, organizatorka całego przedsięwzięcia.