Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pracownicy cmentarza przy ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie schwytali złodzieja, który próbował okraść kobietę. Mężczyzna na koncie aż 10 takich kradzieży.
We wtorek Łukasz Z. podbiegł do kobiet, które szły cmentarna alejką. Jedną z nich złapał za szyję i usiłował zerwać jej z złoty łańcuszek. Widzieli to pracownicy cmentarza. Przybiegli z pomocą.
- Złodziej rzucił się do ucieczki, jednak pracownicy cmentarza nie odpuścili – mówi Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. Gonili go meleksem. Mężczyzna wbiegł do stojącego na ulicy autobusu. To był koniec jego ucieczki.
Okazało się, że Łukasz Z. ma na koncie aż 10 kradzieży na terenie cmentarza. Kradł tam od marca br. Wykorzystywał to, że odwiedzający groby zajmowali się porządkowaniem miejsca pochówku swoich bliskich. Podbiegał i kradł im torebki.
Zabierał pieniądze, a inne rzeczy wyrzucał w krzaki w pobliżu cmentarza. Policjanci znaleźli tam część wyrzuconych przez niego dokumentów.
Łukasz Z. przyznał się do winy. Za kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Był już karany.
- Złodziej rzucił się do ucieczki, jednak pracownicy cmentarza nie odpuścili – mówi Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. Gonili go meleksem. Mężczyzna wbiegł do stojącego na ulicy autobusu. To był koniec jego ucieczki.
Okazało się, że Łukasz Z. ma na koncie aż 10 kradzieży na terenie cmentarza. Kradł tam od marca br. Wykorzystywał to, że odwiedzający groby zajmowali się porządkowaniem miejsca pochówku swoich bliskich. Podbiegał i kradł im torebki.
Zabierał pieniądze, a inne rzeczy wyrzucał w krzaki w pobliżu cmentarza. Policjanci znaleźli tam część wyrzuconych przez niego dokumentów.
Łukasz Z. przyznał się do winy. Za kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Był już karany.
