Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sprawa zakłócania grudniowej manifestacji przy ul. Królewskiej znajdzie swój finał w sądzie. Członek NSSZ „Solidarność” odpowie za przeszkadzanie manifestującym.
Chodzi o demonstrację z 13 grudnia, zorganizowaną przez Komitet Obrony Demokracji. Sympatycy KOD zebrali się wówczas przy ul. Królewskiej w Lublinie, przed siedzibą NSZZ „Solidarność”. Protestowali przeciw ograniczaniu demokracji w Polsce. Przemawiających zagłuszało wystąpienie generała Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 r. Nagranie emitowano z siedziby lubelskiej „Solidarności”.
Przedstawiciele KOD zgłosili sprawę policji. Okazało się, że za zakłócanie demonstracji odpowiadał jeden ze związkowców.
– Skierowaliśmy do sądu wniosek o ukaranie Krzysztofa W. – przyznaje nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji.
Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy Lublin-Zachód. Za zakłócanie legalnej demonstracji związkowcowi grozi grzywna lub nawet do 14 dni aresztu. (jsz)
Fot. Maciej Kaczanowski
Demonstracja KOD z 13 grudnia 2016 roku przed siedzibą regionalnej „Solidarności”
