O kontrolę nad niepublicznymi wyższymi szkołami zawodowymi apeluje do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego poseł Krzysztof Głuchowski (PiS) z Łukowa.
– W ostatnich latach powstało wiele niepublicznych wyższych szkół zawodowych. Spełniają one ważną funkcję w systemie kształcenia kadr w zawodach wymagających wysokich specjalizacji – zauważa poseł, zwracając uwagę że sytuacja finansowa takich szkół nie zawsze jest stabilna.
Jako przykład podaje Wyższą Szkołę Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia w Warszawie, gdzie proces kształcenia został zaburzony. – Dlatego skierowałem do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapytanie o to, jakie podejmuje działania, by zapewnić bezpieczeństwo kształcenia studentów w takich szkołach – tłumaczy Głuchowski.
Ministerstwo odpowiada, że stale kontroluje takie placówki. – Ustawa wyposażyła Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w kompetencje nadzorcze, które pozwalają na sprawowanie nadzoru nad uczelniami w zakresie zgodności działania z przepisami prawa oraz prawidłowości wydatkowania środków publicznych – zaznacza Piotr Müller wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Poza tym, informacja o takich szkołach, a zwłaszcza o ich stanie prawnym znajduje się w internetowej ewidencji uczelni niepublicznych pod adresem www.polon.nauka.gov.pl. – Natomiast w grudniu Wyższą Szkołę Zawodową Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia w Warszawie włączono do planu kontroli w zakresie zbadania zgodności jej działania z przepisami prawa, w szczególności w odniesieniu do prawidłowego prowadzenia kształcenia – dodaje wiceminister.
– Młodzi ludzie angażują swój czas i pieniądze, aby zdobyć wykształcenie. Liczą na kontrolną funkcję państwa w procesie zdobywania uprawnień potwierdzanych przez administrację państwową. Tak jak banki w przypadku sektora finansowego, tak państwo winno przyjąć na siebie funkcję gwaranta, zarówno w zakresie finansowym, jak i w aspekcie zapewnienia ciągłości kształcenia – zauważa na koniec poseł z Łukowa.