

Zderzenie z łosiem zakończyło się tragedią. Kierowca opla i pasażerka zginęli na miejscu.

Do wypadku doszło w czwartek po godz. 17 w Zabielu w powiecie łukowskim.
32-letni kierowca opla insignii z powiatu siedleckiego jechał z 24-letnią pasażerką drogą przez las. Wyprzedzał audi i wtedy z lewej strony na jezdnię nagle wybiegł łoś. – Kierowca opla uderzył w zwierzę, a następnie zjechał na prawą stronę drogi i uderzył w drzewo. Auto „dachowało” i uderzyło w betonowy słup – relacjonuje aspirant sztabowy Marcin Józwik z łukowskiej komendy. 32-latek i 24-letnia pasażerka doznali poważnych urazów i zginęli na miejscu.
Teraz łukowscy policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą śledztwo, które ustali przyczyny i dokładne okoliczności tragicznego wypadku.
Policja przypomina, że dzikie zwierzęta bardzo często przebiegają przez ciągi komunikacyjne. - Apelujemy o zachowanie ostrożności i ograniczenie prędkości, zwłaszcza w rejonie kompleksów leśnych, gdzie prawdopodobieństwo nagłego pojawienia się dzikich zwierząt na drodze jest bardzo duże. Zderzenie nawet z niewielkim zwierzęciem jest groźne- ostrzega policja.

