Powywracał i połamał stoły, a część z nich wrzucił do stawu. 19-latek zaatakował również latarnie.
W nocy z soboty na niedzielę policja dostała zgłoszenie, że w miejscowości Zaolszynie doszło do awantury na prywatnej posesji.
Policjanci zastali tam powywracane stoły i wyposażenie ogródka, rozbite butelki i wyłamane latarnie uliczne. Część uszkodzonych stołów wrzucona była do pobliskiego stawu.
- Sprawdzając pobliski teren funkcjonariusze zauważyli ukrywającego się przed nimi mężczyznę, który na ich widok zerwał się do ucieczki. Po kilkunastu metrach pościgu policjanci zatrzymali go - wyjaśnia asp. sztab. Marcin Józwik z policji w Łukowie.
19-latek tłumaczył, że za dużo wypił. Wytrzeźwiał dopiero w poniedziałek. Wkrótce usłyszy zarzut umyślnego uszkodzenia mienia. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na 7 tysięcy zł.
19-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.