Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 listopada 2005 r.
9:54
Edytuj ten wpis

Bo to zła matka była

0 0 A A

Kasia dostała kilka minut, by pożegnać się z córką. Na zawsze. Emilka płakała. Przytulała się do mamy. Nowa mama wyrwała ją Kasi z rąk

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Piątek, 12 sierpnia. Sąd Rejonowy w Kraśniku. Sprawa nr 215/05.
Na posiedzeniu niejawnym postanowiono - w trybie natychmiastowym - umieścić małoletnią Emilię w rodzinie zastępczej. Tymczasowo, do prawomocnego wyroku. Matce ograniczono prawa rodzicielskie. Wyroku wysłuchali nowi rodzice, bo to oni założyli sprawę. Matka wyroku nie słyszała. Nawet nie wiedziała, że jest jakaś sprawa w sądzie.
Zanim to się stało, Kasia mieszkała u siostry. Przeprowadziła się tam z małą Emilką. Jej córeczkę pokochała znajoma siostry. Obie wymyśliły, że znajoma weźmie dziecko do siebie.

Sąsiedzi

Kiedy Kasia miała 14 lat, straciła matkę. Gdy miała 19 lat, sama została matką. - Bałam się, że sobie nie poradzę - przyznaje Katarzyna Spryszak. - Ale byłam szczęśliwa. Miałam wreszcie kogoś, kto mnie kochał.
Ojciec małej nie miał żadnych wątpliwości: Urodź i zostaw w szpitalu - namawiał. Będzie po kłopocie. To samo mówił ojciec Kaśki.
- Nie chciałam o tym słyszeć - wspomina młodziutka mama.
Do dziś nikt w rodzinie nie wie, kto jest ojcem Emilki. I o to mają żal. - Powiem kiedyś prawdę córce. Ale im nie muszę. Ten człowiek mnie odtrącił i wyjechał za granicę - szlocha Kasia.
Do siódmego miesiąca ciąży Katarzyna Spryszak mieszkała u taty w chałupie pod Kraśnikiem. I wtedy odwiedziła ją siostra, Marzena. Któregoś dnia powiedziała, że Kaśka z małą może jechać do niej. Bo u niej mamie i córce będzie lepiej. Marzena ma mieszkanie w bloku, przestronne i wygodne.
Ale nic za darmo. - Miałam jej oddawać rentę, a ona miała mi pomóc przy dziecku - opowiada. - Skończyło się tak, że to ja pomagałam jej przy dwóch córkach. A ona brała moje pieniądze.
W tym czasie rozpadło się małżeństwo Marzeny. Kto był winny? Oczywiście Kasia. - Myślałam, że wszystko się ułoży, jak Marzena zobaczy, że kocham ją i jej dzieci. Ale ona obwiniała mnie o wszystkie swoje nieszczęścia - cichutko opowiada Kasia.
- Bo ona jest jak dziecko, ciągle się wtrącała. Moje małżeństwo się rozpadło trochę przez nią - uważa Marzena. - Ale ja jej tego nie wypominam...
Siostry wciąż mieszkały razem.
Gdzieś tak w styczniu Emilia i córka Marzeny trafiły do szpitala. Diagnoza: zapalenie płuc.
- To ja zajmowałam się chorymi dziewczynkami, bo siostra pracowała - wspomina Katarzyna Spryszak.
Druga córką Marzeny zajęli się sąsiedzi. - No i zaprzyjaźniliśmy się z sąsiadami.
A sąsiedzi mieli kuzynkę Wiolettę. - Ona od razu pokochała moją Emilkę. Mówiła, że chce taką córkę. Mówiła, żebym sobie drugą taką urodziła…
Tak sobie żyli, póki nie pojawił się Marcin: 24 lata, stała praca, stała pensja.

Plan

- Wyprowadzam się do Marcina! - oznajmiła Kaśka.
Siostra się wściekła. Nie tyle z powodu rozstania z Kaśką, ile z jej rentą i alimentami. W sumie prawie 900 zł.
- Pomagałam jej wychowywać dziecko przez dwa lata, wszystko było dobrze, jakoś sobie radziłyśmy - wylicza Marzena. - A przez tego Marcina to ona nie opiekowała się dzieckiem jak trzeba. To moja siostra i chciałam, żeby mała Emilka była z nią. Ale musiałam dmuchać na zimne...
Zresztą, dopytywała się rodzina, to jak ona ma się dzieckiem opiekować? Z padaczką?! - Ta choroba nasila się od dzieciństwa. Ojciec i bracia chcieli od razu dziecko do adopcji oddać. żeby się Kasia nie przyzwyczaiła. Taki był plan - mówi Marzena. - I tylko dzięki mnie miała Emilię dwa lata.

Piątek, dwunastego

Wersja Kasi:
12 sierpnia to najgorszy dzień w życiu Kasi. Pojechała po rentę, córkę zostawiła z sąsiadką (10 zł za opiekę). - Gdy wróciłam, zobaczyłam w przedpokoju spakowane walizki. Nagle znajoma siostry, Wiola, machnęła mi przed oczami jakimś papierem. Nie wiedziałam co się dzieje, o co chodzi. A ona krzyczała, że zabiera moje dziecko, bo sąd się zgodził. Wyrywała mi Emilkę z ramion. Myślałam, że umrę!
Na pożegnanie córki Kaśka dostała kilka minut. Wiola dalej wrzeszczała, a Marzena syknęła: "To za to, że zniszczyłaś mi życie”.
Wersja Marzeny:
- Kasia nie wróciła na noc, jak to zresztą bywało często. Od razu z Wiolą pojechałyśmy do sądu.
Rozmawiały z kuratorką. Ta, jeszcze tego samego dnia, zrobiła wywiad środowiskowy: u Marzeny, u Wioli i u sąsiadów (tych od Wioli). Wszyscy powiedzieliśmy to samo...
Potem sąd, w którym nie było Kasi. Bo nie wiedziała o sprawie.

Wyrok

Kiedy się dowiedziała, złożyła zażalenie. - Dlatego tydzień temu sprawa została przekazana do Sądu Okręgowego w Lublinie - mówi Marek Radziszewski, prezes Sądu Rejonowego w Kraśniku. Dlaczego sąd podjął taką decyzję bez obecności matki? - Odbyło się to na posiedzeniu niejawnym i obecność stron nie była konieczna. Bez matki sąd ustalił rodzinę zastępczą dla jej dziecka. Takie jest prawo. Sąd kieruje się zawsze dobrem dziecka - dodaje Radziszewski.
W końcu Kasia dowiedziała się od kuratorki, jak doszło do odebrania Emilii. - Wiola i moja siostra poszły do sądu. Powiedziały, że nie dbam o dziecko, głodzę je. A kuratorka to napisała i pieczęć przystawiła. Nie rozumiem, jak można jednym ruchem odebrać komuś wszystko, co kocha. I to tylko dlatego, że ktoś nagadał głupot?
Teraz dziecko jest u Wioli. I jest... - Bardzo szczęśliwa u nas - mówi Wiola. - Otworzyła się, zaczęła mówić. Kochamy ją i chcemy jej dać prawdziwe dzieciństwo. Trzeba ją było ratować, a teraz ma spokojny dom. Ja się tylko modlę, żeby sąd wybrał to, co dla dziecka najlepsze...
Czyli zostawił Emilię u Wioli. - Bo prawdziwa matka zła była - mówi Wiola. - Piła. A do mnie Emilia już mówi "mamo”. Nie tęskni za nią. Poza tym dziecko od początku miało nie być jej. Taki był plan - dodaje.
Kasia znów jest w ciąży. W lutym weźmie ślub z Marcinem. - Kościelny będzie później, jak odzyskam Emilkę. Marcin chce ją adoptować. Będziemy rodziną - uśmiecha się delikatnie. Niestety, ciąża jest zagrożona. Bo Kasia z tęsknoty nie może jeść. Myśli o swojej małej córeczce...
W poniedziałek Emilia ma urodziny. Mama kupiła jej prezent. I pewnie zostawi go pod drzwiami. - Nie wiem, czy mnie do niej wpuszczą. Bo jak chcę przyjść, to mówią, że wyjeżdżają albo są zajęci. A jak przyjdę bez zapowiedzi, to mnie nie wpuszczają - płacze. - Czy ja wyglądam na złego człowieka? Co ja złego zrobiłam? Że dziecko urodziłam? Że mam marzenia? Co bym nie zrobiła, dla nich i tak jestem najgorsza.

Pozostałe informacje

Pijana matka wiozła córkę do szkoły. Policja przeprowadziła działania „NURD” w Lublinie

Pijana matka wiozła córkę do szkoły. Policja przeprowadziła działania „NURD” w Lublinie

Podczas wczorajszych działań „NURD” w Lublinie policjanci ujawnili 177 wykroczeń, w tym przypadek 29-letniej kobiety, która wiozła swoje dziecko do szkoły, mając 2 promile alkoholu w organizmie.

Wyjątkowa okazja na świąteczne prezenty. Sprawunki już w najbliższą niedzielę

Wyjątkowa okazja na świąteczne prezenty. Sprawunki już w najbliższą niedzielę

Ponad 30 twórców z całego regionu lubelskiego, oryginalne rękodzieło, ekologiczne produkty i inspiracje na święta. Sprawunki – Targi Wyjątkowych Rzeczy powracają w Warsztatach Kultury w Lublinie już w najbliższą niedzielę.

Marcin Romanowski

Prokurator wystawił list gończy za Marcinem Romanowskim

Prokurator wystawił w czwartek list gończy za Marcinem Romanowskim, co do którego sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie – poinformował rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Poseł PiS, b. wiceszef MS, jest podejrzany m.in. o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.

Przewierty horyzontalne w praktyce. Jak oszczędzać czas i pieniądze w trudnym terenie?

Przewierty horyzontalne w praktyce. Jak oszczędzać czas i pieniądze w trudnym terenie?

Realizacja skomplikowanych projektów infrastrukturalnych w trudnym terenie często stawia przed inżynierami wyzwania, które wydają się nie do pokonania.

Jak poprawić bezpieczeństwo na ulicy Roztocze? Miasto rozważa spowolnienie ruchu

Jak poprawić bezpieczeństwo na ulicy Roztocze? Miasto rozważa spowolnienie ruchu

Mieszkańcy dzielnicy Węglin Południowy domagają się zmian na ulicy Roztocze, która – ich zdaniem – stała się miejscem o zwiększonym ryzyku dla pieszych i kierowców. W odpowiedzi na ich apele radni Anna Glijer i Jarosław Pakuła skierowali do prezydenta miasta interpelację w sprawie poprawy bezpieczeństwa w tej lokalizacji.

Promocja zbioru legend w Janowskim Ośrodku Kultury

Promocja zbioru legend w Janowskim Ośrodku Kultury

Kilkadziesiąt osób pojawiło się 5 grudnia w Janowskim Ośrodku Kultury na promocji Najpiękniejszych legend ziemi janowskiej. Zbiór autorstwa Angeliki Moskal opublikowało Wydawnictwo Regis. Ilustracje do książki wykonała Agnieszka Adamik.

Chełm nie poddaje się i zamierza wywalczyć sprawiedliwość przed sądem, aby Muzeum Ofiar Rzezi Wołyńskiej mogło powstać.

Spór o Muzeum Rzezi Wołyńskiej – czy projekt doczeka się realizacji?

W Chełmie miało powstać pierwsze muzeum w Polsce poświęcone wołyńskiemu ludobójstwu. Projekt został wstrzymany przez wycofanie się resortu kultury z finansowania inwestycji, jednak nowe deklaracje Ukrainy rzucają inne światło na przyszłość przedsięwzięcia.

Nie ma brzydkiej sali, jest źle dobrana dekoracja
DO ŚLUBU Z DZIENNIKIEM
film

Nie ma brzydkiej sali, jest źle dobrana dekoracja

W dzisiejszym odcinku zapytaliśmy wedding plannerki o trendy w nadchodzącym sezonie ślubnym 2025. Jakie dekoracje najlepiej pasują do Pary Młodej? Czym kierować się przy ich wyborze? Sprawdźcie sami!

Kalesony, a może kombinezon pilota? Wojsko proponuje nietypowe pomysły na prezenty

Kalesony, a może kombinezon pilota? Wojsko proponuje nietypowe pomysły na prezenty

Agencja Mienia Wojskowego zaprasza na przedświąteczne zakupy. Można zaopatrzyć się w zimowe kalesony i inne „pakiety przetrwania”.

Samowolnie opuścił SOR w Lublinie. Teraz pana Andrzeja szuka policja

Samowolnie opuścił SOR w Lublinie. Teraz pana Andrzeja szuka policja

42-latek samowolnie opuścił szpital w Lublinie. Teraz poszukuje go policja.

zdjęcie ilustracyjne

Trudny piątek na drogach. Rolnicy zorganizują protesty na dwóch mostach

To będzie trudny piątek na drogach w Lubelskiem. W dwóch miejscach rolnicy organizują protesty.

Kolejne wyróżnienie dla gracza Startu Lublin

Kolejne wyróżnienie dla gracza Startu Lublin

Świetna postawa koszykarzy Startu Lublin podczas meczu z mistrzami Polski - Treflem Sopot doceniona. Courtney Ramey został wybrany MVP 9. kolejki.

Zespół Bayer Full ma wystąpić na Sylwestrze w Chełmie

Telewizja Republika robi Sylwestra w Lubelskiem. Będą gwiazdy disco-polo

W tym roku imprezy sylwestrowe Polsatu czy TVP będą miały konkurencję. Telewizja Republika wkracza do gry i planuje huczne świętowanie w Chełmie.

Powiat blisko Ukrainy. Lekarz weterynarii każe szczepić koty

Powiat blisko Ukrainy. Lekarz weterynarii każe szczepić koty

Wprawdzie w powiecie chełmskim nie stwierdzono żadnego przypadku wścieklizny, ale powiatowy lekarz weterynarii zdecydował o obowiązkowym szczepieniu kotów. Za niedostosowanie się do poleceń, grozi mandat.

Poszukiwania Marcina Romanowskiego. Jest list gończy

Poszukiwania Marcina Romanowskiego. Jest list gończy

Komenda Stołeczna Policji wystąpiła do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o wydanie listu gończego wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego - poinformował w czwartek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium