Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

27 marca 2008 r.
14:39
Edytuj ten wpis

Drapnął mnie pazur historii

Liczący blisko 94 lata Mikołaj Zieniuk to żołnierz przedwojennego, bialskiego 34 Pułku Piechoty. Walczył w ‘39. Potem był niemieckim jeńcem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Po wojnie, po kilkudziesięciu latach tułaczki i pracy w USA, w 2006 roku wraz z żoną Anną wrócił na stałe do rodzinnej Białej Podlaskiej. I nie wiadomo, czy wkrótce z niej nie ucieknie.

- Ma w sobie dobre geny. Jego ojciec Emilian był w ochronie cara Mikołaja II. Na dworze carskim była też pochodząca ze znakomitej rosyjskiej rodziny jego matka Aleksandra. To dla niej ojciec przeszedł na prawosławie - wspomina bialski detektyw Zenon Zieniuk, który odkrył, że jego pradziadek wywodzi się z rodziny sędziwego bialczanina.

Rodzina

Cezary Nowogrodzki, właściciel galerii "Ulica Krzywa”, przyznaje, że pan Mikołaj jest nietuzinkową postacią, którą nieraz "drapnął pazur historii”. - Jego wujem był prawosławny arcybiskup Aleksy Gromadzki, który został zastrzelony w tajemniczych okolicznościach 7 maja 1943 roku w drodze do Krzemieńca - ujawnia.

Co ciekawe, 7 maja urodził się też Mikołaj Zieniuk. W 1914 roku w Ortelu Królewskim, niedaleko Białej Podlaskiej.

- To była wykształcona rodzina. Jeden wujek był nawet w Jałcie profesorem na uniwersytecie. Drugi pracował jako naczelnik stacji w Baranowiczach. Siostra skończyła szkołę handlową w Baranowiczach, starszy brat został księdzem, a drugi pracował jako naczelnik na kolei - wylicza Mikołaj Zieniuk. Zaraz dodaje, że rodzina w owym czasie miała też sporo ziemi. - Dawałem sobie radę. Po czterech klasach szkoły powszechnej w mojej wsi skończyłem szkołę w Piszczacu.

W zwiadzie kolarzy

Na przełomie 36/37 Zieniuk służył w 1 Kompanii 34 Pułku Piechoty w Białej Podlaskiej. Ukończył kurs przodownika pracy społecznej na wsi i Szkołę Podoficerską. - Trafiłem do zwiadu konnego i kolarzy. A tak, jeździliśmy na rowerach. Kiedy było trzeba, przepływaliśmy na snopach zboża przez rzeki. Z karabinem na plecach. Chcieli mnie wojskowi zostawić w wojsku, ale się nie zgodziłem. W okopach miałem złamane cztery żebra, kontuzję nogi i już wtedy przytępiony słuch. A ja bardzo chciałem malować, odnawiać cerkwie i kościoły...

Po drodze jeszcze, na wiosennych manewrach, Zieniuk poznał pochodzącego z Brześcia kaprala Menachema Wolfowicza Begina, który w 1977 został premierem Izraela (a rok później laureatem pokojowej Nagrody Nobla).

Obozowa tułaczka

Po wojsku Zieniuk pracował jako urzędnik pocztowy na Ukrainie. W Wołyniu poznał młodszą o sześć lat Annę z zamożnej rodziny. Efekt? Ślub w 1938 roku.

Szczęście jednak nie trwało długo. Wybucha wojna. Młody mąż zostaje w nocy wezwany do 50 Pułku Piechoty w Kowlu. W plutonie zwiadu trafia na front, gdzie wkrótce zostaje wzięty do niewoli.

- Cieszyłem się, że popadłem na stronę niemiecką. Rosjanie by wtedy już mnie zabili albo zesłali na Syberię. Choć głód była straszny. Jedliśmy gotowane brukwie. Anglicy przysyłali nam przez Czerwony Krzyż zapieczętowane paczki z żywnością. - I tak, niemal cudem, Mikołaj Zieniuk dowiedział się, że jego żona też w Niemczech - zesłana na roboty u bauera.

Ucieczka

Wkrótce udało im się spotkać (Anna Zieniuk nie chce zdradzić, jak im się to udało).

- Uciekaliśmy poprzez Elbę do Hamburga. Tam zawiązaliśmy Związek Polaków. Potem nas byłych jeńców przydzielono do dywizji pancernej generała Maczka. Anglicy jednak nas rozbroili.

Zaczyna się tułaczka po obozach cywilnych. Jeszcze w Niemczech na świat przychodzi Mikołaj. W 1945 Jerry. W 1950 cała rodzina wyjeżdża do USA.

Sukces za oceanem

- Kiedy Rosjanie opanowali Polskę, obawiałem się, że jako specjalnie szkolony w zwiadzie przedwojennym mógłbym mieć kłopoty przy powrocie. Amerykański konsul doradził mi wyjazd do Kolorado. I tak zrobiłem: piękne góry, dobry klimat. Na początku było bardzo ciężko - przyznaje Zieniuk. - Nie znałem języka. Czekała mnie brudna praca w mleczarni; przy myciu sprzętu. Wieczorami chodziłem do szkoły.

W szkole były jeniec poznaje się z Niemcem, właścicielem 17 firm na całym świecie. Maluje mu ściany, zaprzyjaźnia się. Niedługo potem Zieniuk dostaje pracę w kampanii Gatis: w departamencie malarskim. - Zajmowałem się dobieraniem farb i dekoracjami. Tam dopracowałem do emerytury.

A synowie pokończyli studia. Mikołaj, po ekonomii, pracuje w Ford Motor Company. Został nawet dyrektorem fabryki w Brazylii. Dziś jest doradcą w NATO. A Jerry? Spełnił marzenie ojca i został malarzem. Od 1992 r. jest też profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Monachium.

Ciężko tu żyć

Po co wrócił do Polski? - Pora umierać - mówi krótko. - Po wielu staraniach zdobyliśmy polskie obywatelstwo. Otrzymałem awans na porucznika. A tu co? Mamy kłopoty z bezpłatną służbą zdrowia.

Na szczęście, inni docenili Mikołaja Zieniuka. Kilka dni termu w galerii "Ulica Krzywa” odbył się wernisaż jego obrazów. Sam artysta nie wypił symbolicznej lampki szampana, bo - jak zaznaczył - prowadzi samochód. Andrzej Czapski, bialski prezydent, obiecał pomoc w kłopotach z dostępem do służby zdrowia.

Ale i tak weteran zastanawia się czy nie uciekać do Kolorado. - Nie ma w Polsce już tamtych gwiazd, które były za moich młodych lat. Nie ma tamtego słoneczka...

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium