(fot. Brodero Matthisen, Stefan Czarniecki, (1599-1665))
Połowa XVII w. przyniosła Lubelszczyźnie, w tym także Puławom, zniszczenia spowodowane działaniami wojennymi. Po wyczerpujących walkach z wojskami Bohdana Chmielnickiego oraz wojnie z Rosją, brzemienną w skutkach dla regionu okazała się wojna polsko-szwedzka, rozpoczęta w 1655 r. Opisując te wydarzenia często będziemy sięgać do archiwalnych relacji Mikołaja Jemiołowskiego oraz opisów uczestnika wydarzeń, Wespazjana Kochowskiego, żołnierza hetmana Stefana Czarnieckiego uważając, że teksty te najdokładniej przypomną przebieg tamtych wydarzeń.
Głównym motywem, który skłonił króla szwedzkiego Karola Gustawa do ataku na Polskę, była chęć wzmocnienia swych wpływów w tym kraju, a przez to zdobycie hegemonii w Europie.
Wojska szwedzkie wkroczyły w 1655 r. do Polski, odnosząc zwycięstwa. W lutym 1656 r. Karol Gustaw postanowił pokonać przebywającego we Lwowie po powrocie z wygnania króla Jana Kazimierza. Na czele zebranych pod Łowiczem 8 tysięcy żołnierzy ruszył na południowy wschód.
lub wykup pełny dostęp do portalu:
* poza reklamami w treściach wideo z zewnętrznych serwisów