Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 maja 2007 r.
16:15
Edytuj ten wpis

Egzamin z prawdziwej dojrzałości

0 0 A A

Przed rokiem przygotował się do zdawania rozszerzonego egzaminu maturalnego z języka polskiego. Wydawało się, że nic nie stanie mu na przeszkodzie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Później miał studiować w bialskiej AWF. Dobrze pływał, biegał i jeździł na rowerze. W ciągu kilku sekund wszystkie plany runęły jak domek z kart. Po wypadku Paweł Małochwiejczyk ma złamany piąty krąg szyjny i uszkodzony rdzeń kręgowy.

Gdzie moje ręce?

18 kwietnia 2006 cała rodzina Małachwiejczyków jechała samochodem. Kierował Paweł.
Nagle, niedaleko Parczewa, zajechał nam drogę ciągnik, który bez kierunkowskazu skręcał w lewo.
- Uderzyliśmy w maszyny ciągnięte przez traktor - wspomina Barbara, mama Pawła. - Nam, pasażerom nic się nie stało; byliśmy w pasach. Pawła uderzyła jedna z maszyn, która przebiła szybę. Krzyczał wtedy "Gdzie moje ręce!?”.
W ciągu kilku minut przyjechała karetka. Helikopter zawiózł Pawła na operację w Lublinie.
Diagnoza: złamanie kręgosłupa, choć lekarze mówili, że rdzeń kręgowy nie jest uszkodzony.
Barbara Małochwiejczyk poświęciła się opiece nad chłopcem. Wzięła urlop by czuwać przy synu.
Trafiła też na wielu dobrych ludzi, którzy pospieszyli z pomocą.
- W pierwszej chwili sytuacja nas przerosła. Ale wiele osób wspierało nas modlitwą, dobrą radą, wyszukiwaniem ośrodków rehabilitacyjnych i pieniędzmi. Rodzina, wielu radnych, znajomych, Ania Kondraciuk - wylicza wzruszona mama.
Paweł - leczony w kilku szpitalach i ośrodkach rehabilitacyjnych - nie mógł jednak przystąpić do matury.

Nadzieja

Tymczasem miesiące ćwiczeń powoli przynosiły pierwsze efekty. Chłopiec może już podnosić ręce. Porusza dłońmi. Niby niewiele, ale w codzienności przykutego do łóżka daje wielką nadzieję.
Także rodzinie, która wciąż przy nim czuwa. Ktoś musi Pawła umyć, ubrać i przenieść z łóżka na wózek. Pomagać mu ćwiczyć na rotorze i w pionizatorze.
- Łzy? Ja nigdy łez nie widziałam w oczach Pawła. Sama nieraz płaczę i się zastanawiam jak on daję radę - mówi z dumą Barbara. - W jego oczach jest zawziętość i upór. I wiara, że kiedyś może skończy się gehenna i coś osiągnie w swoim życiu. Ja marzę, że kiedyś normalnie wstanie na nogi.

A jednak egzamin

Dzięki pomocy dyrektora międzyrzeckiego liceum i nauczycieli, Paweł zdecydował się za zdanie matury. Kolejno zaliczał egzaminy pisemne z języków (polskiego i angielskiego) oraz z geografii. Już za sobą ma też egzaminy ustne.
Z polskiego i angielskiego otrzymał po 19 na możliwych 20 punktów.
- Paweł jako pierwszy w historii tej szkoły zdawał maturę u siebie w domu - mówi Krzysztof Adamowicz, p.o. dyrektora LO w Międzyrzecu Podlaskim.
Trzyosobowa komisja meldowała się w domu w Witorożu z arkuszami maturalnymi. Podczas prac pisemnych nauczyciel wspomagający notował odpowiedzi maturzysty. Cały przebieg egzaminu był nagrywany na kasetę magnetofonową. Zamknięte w specjalne koperty dokumenty trafiły do sprawdzania.
Anna Kamińska, wicedyrektor międzyrzeckiego LO. - Cieszymy się, że Paweł przystąpił do matury Wcześniej miał chwile załamania, ale udało mu się przygotować. Akurat temat z języka polskiego był dla Pawła przygotowany: o izolacji społecznej, o tym jak ludzie się śpieszą.
Czas na ten nietypowy egzamin był ledwie 30 minut dłuższy niż w szkole.

Jakoś dałem sobie radę...

- Paweł okazał się niesamowity - mówi dyrektor. - Wcześniej przez trzy lata był bardzo dobrym uczniem. Teraz, mimo trudności życiowych podjął wyzwanie. Dla mnie - nie waham się tak powiedzieć - to postawa bohaterska.
Sam maturzysta chce teraz trochę odpocząć i wziąć się za rehabilitację. Musi jeszcze tylko, jak każdy maturzysta, poczekać na wyniki pisemnych egzaminów.
- To głównie pan Adamowicz nakłonił mnie do zdawania - wspomina Paweł. - Obawiałem się, że będzie bardziej stresująca matura. Jakoś dałem sobie radę. Angielski poszedł bez problemu, trochę gorzej było z pisemnym polskim. Moje plany się pozmieniały. Wcześniej miałem zdawać na AWF. Teraz trzeba robić co innego.
Co? Wszystko zależy od wyników dalszej rehabilitacji. - Po wypadku mam złamany piąty krąg szyjny i uszkodzony rdzeń kręgowy. Na dzień dzisiejszy praktycznie nie jest to uleczalne. Liczę jednak na rozwój medycyny. Mam nadzieję, że w przyszłości wrócę do zdrowia. Wiele osób mnie w tym upewnia...



Pozostałe informacje

Miasto otwiera nabór do Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Lublinie

Miasto otwiera nabór do Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Lublinie

Rozpoczął się nabór uczestników do nowej placówki przy ul. Poturzyńskiej 1 w Lublinie. Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne zapewni wsparcie 20 osobom z niepełnosprawnościami.

W trzeciej rundzie TAURON Pucharu Polski ChKS Chełm podejmie PZL Leonardo Avię Świdnik

ChKS Chełm znowu zagra z PZL Leonardo Avią Świdnik, tym razem w Tauron Pucharze Polski

ChKS Chełm zmierzy się z PZL Leonardo Avią Świdnik w trzeciej rundzie TAURON Pucharu Polski. Początek spotkania w środę o godzinie 19

Siedemdziesięciolatka jechała "na zderzaku" busa. Nie zdążyła wyhamować

Siedemdziesięciolatka jechała "na zderzaku" busa. Nie zdążyła wyhamować

Trzy osoby trafiły do szpitala po zdarzeniu drogowym w m. Szopinek w gminie Zamość. Kierująca toyotą 70-latka uderzyła w jadącego przed nią citroena. Jak wstępnie ustaliła policja, kobieta nie zachowała właściwej odległości od jadącego przed nią pojazdu.

Oskarżony nie był obecny na ogłoszeniu wyroku

Potrącił policjanta i uciekał przez całe miasto. Dzisiaj kibol usłyszał wyrok

Jechał samochodem, biegł i przepłynął rzekę. Wszystko po to, aby uciec przed wymiarem sprawiedliwości. W tle sprawy porachunki kibiców Motoru Lublin.

Po porażce z Ostrovią Ostrów Wielkopolski i Górnikiem Zabrze puławscy liczą, że ich drużyna w końcu wywalczy komplet punktów

Azoty Puławy kontra Gwardia Opole. Chcą w końcu wygrać u siebie

Rywalem Azotów Puławy będzie COROTOP Gwardia Opole. Środowe spotkanie w hali przy ul. Lubelskiej rozpocznie się o godzinie 18. Będzie to mecz drugiej kolejki rundy rewanżowej.

Trzy starsze panie zginęły w wypadku. Ruszył proces kierowców

Trzy starsze panie zginęły w wypadku. Ruszył proces kierowców

Koleżanki Wanda, Janina i Teresa z Poniatowej zginęły w sierpniu ubiegłego roku w wypadku samochodowym w Chodlu. W opolskim sądzie ruszył proces dwóch oskarżonych kierowców.

Policja w okresie przedświątecznym. Więcej patroli i walka z wakatami?
film

Policja w okresie przedświątecznym. Więcej patroli i walka z wakatami?

Okres przedświąteczny to czas wzmożonej pracy dla policji. Większy ruch na drogach, tłumy w galeriach handlowych i ryzyko kradzieży to wyzwania, z którymi mierzą się funkcjonariusze. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie opowiada o planach na najbliższe tygodnie.

Radosław Muszyński prowadził Lewart od 27 września do 10 grudnia

Lewart Lubartów znowu zmienia trenera

Niespodziewane wieści z Lubartowa. Tamtejszy Lewart zdecydował się na kolejną zmianę trenera. Sezon na ławce rozpoczynał Grzegorz Białek, który wywalczył z drużyną awans do III ligi. Rundę kończył za to Radosław Muszyński. We wtorek działacze ekipy beniaminka poinformowali jednak, że zdecydowali się podziękować szkoleniowcowi.

Lublin w klimacie Bożego Narodzenia
ZDJĘCIA
galeria

Lublin w klimacie Bożego Narodzenia

Gdy dzień staje się coraz krótszy i chłodniejszy, Lublin ubiera się w iluminację, tworząc wyjątkowy klimat w całym mieście. Od Bramy Krakowskiej po Centrum Spotkania Kultur – każdy zakątek emanuje magią Bożego Narodzenia.

Sergi Samper na razie ma kontrakt z Motorem do końca sezonu 24/25

Sergi Samper na dłużej w Motorze Lublin? „Dobrze się tutaj czuję”

Ten transfer był hitem letniego okienka transferowego w PKO BP Ekstraklasie. Do Motoru Lublin dołączył Sergi Samper, były zawodnik FC Barcelony i kolega klubowy Leo Messiego, który w karierze cieszył się z: mistrzostwa Hiszpanii, Superpucharu Hiszpanii, tytułu Klubowych Mistrzów Świata, a wygrywał też Ligę Mistrzów. Jego umowa obowiązuje do końca sezonu 24/25. A czy jest szansa, że zostanie w drużynie na dłużej?

ME w pływaniu: Medal i finał, czyli świetny dzień Kacpra Stokowskiego z AZS UMCS Lublin

ME w pływaniu: Medal i finał, czyli świetny dzień Kacpra Stokowskiego z AZS UMCS Lublin

To się nazywa udane otwarcie zawodów. Pierwszego dnia mistrzostw Europy na krótkim basenie, które wystartowały w Budapeszcie mnóstwo powodów do radości miał Kacper Stokowski. Pływak AZS UMCS Lublin najpierw awansował do finału na 100 metrów stylem grzbietowym. Niedługo później wraz ze sztafetą 4x100 metrów stylem dowolnym wywalczył brązowy medal.

Terapia z Dr Misio
koncert
20 grudnia 2024, 18:00

Terapia z Dr Misio

Dr Misio, to rock’n’rollowa ekipa grająca ostrego rocka pod wodzą niesamowitego Arka Jakubika – jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów oraz scenarzysty, znanego m.in. z ról w filmach Wojtka Smarzowskiego („Wesele”, „Dom zły”, „Drogówka”, „Wołyń”, „Kler”). Już 20 grudnia (piątek) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt Dr Misio pokaże Wam co to znaczy rock’n’roll.

Kluby Płomyków: nowe świetlice dla podopiecznych lubelskiego szpitala dziecięcego
DLA PACJENTÓW
galeria

Kluby Płomyków: nowe świetlice dla podopiecznych lubelskiego szpitala dziecięcego

Dziś (10 grudnia) na Oddziale Ortopedycznym Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie otwarto dwie wyjątkowe świetlice: „salę morską” i „salę leśną”. To miejsca, w których mali pacjenci mogą bawić się i integrować z rówieśnikami, znajdując emocjonalne wsparcie w procesie leczenia.

Całoroczne domki mobilne - nowy trend jako alternatywa dla mieszkania w bloku

Całoroczne domki mobilne - nowy trend jako alternatywa dla mieszkania w bloku

W ostatnich latach obserwujemy fascynujący trend w branży mieszkaniowej - rosnącą popularność całorocznych domków mobilnych. Te innowacyjne konstrukcje łączą w sobie zalety tradycyjnego domu z elastycznością i swobodą, jakiej nie zapewni żadne mieszkanie w bloku. Czym właściwie są całoroczne domki mobilne? To kompaktowe, przenośne jednostki mieszkalne, zaprojektowane z myślą o komfortowym użytkowaniu przez cały rok, niezależnie od warunków pogodowych. Doskonałym przykładem są domki mobilne od firmy Mobildom, które łączą w sobie skandynawską jakość wykonania z polską myślą techniczną

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium