Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

31 marca 2005 r.
19:11
Edytuj ten wpis

J-23 szuka partnerki

0 0 A A

Rola Hansa Klossa przyniosła mu sławę, która trwa do dziś. Ale najpierw był bożyszczem kobiet w Lublinie. Jego role w Teatrze Osterwy kończyły się brawami i histerią nastolatek. Dziś ma dom na Mazurach, który sam zbudował. I dalej łamie kobiece serca

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Grany przez pana bohater w "Klinice samotnych serc” szuka partnerki za pośrednictwem biura matrymonialnego. Czy to wiarygodne, że tak przystojny mężczyzna potrzebuje tego typu pośrednictwa?
- A dlaczego nie ma być wiarygodne? Mój bohater mieszka w Niemczech. Tamtejsze kobiety pewnie mu nie odpowiadają, bo koniecznie chciałby związać się z Polką. A nie ma za dużo czasu na własne poszukiwania.

• Po latach znowu gra pan większą rolę?
- Nie jest to aż tak duża rola. Moja postać przewija się przez trzy odcinki. Biorę udział w jednym z wielu wątków tego serialu.

• Był pan bożyszczem kobiet i na pewno nie musiałby korzystać z pośrednictwa biura matrymonialnego. Dziś ma pan dorastającą wnuczkę. Jaka jest jej reakcja na pańskie filmowe kreacje sprzed lat? Czy mówi: "Dziadku, chciałabym poznać takiego faceta, jak ten na ekranie”?
- No cóż, młodzież ma dziś swoich idoli. Dziadek to jest dziadek. Chyba bardziej syn się emocjonował moimi rolami niż wnuki, bo mam wnuczkę i wnuka. Oboje oczywiście interesują się na bieżąco tym, co dziadek wyczynia. Ale myślę, że zainteresowanie ze strony syna było większe. Młodzież ma obecnie ogromny wybór seriali i idoli. Nie muszą się zwracać ku temu, co działo się czterdzieści lat temu.

• Podobno sam wybudował pan drewniany dom na Mazurach?
- Z nudów... Nie, żartuję. Ja się nie nudzę. Lubię po prostu takie dłubanie, majsterkowanie.

• A czy w czasie tej budowy nie nękała pana frustrująca myśl, że gdyby przed laty był inny system prawny, to za same lusterka z wizerunkiem Klossa mógłby pan mieć pałacyk na Mazurach?
- Tak, tylko ja obudziłem się za późno z tą myślą. A z kolei te lusterka pojawiły się za wcześnie. Jak pan zauważył, w innym systemie prawnym. Dzisiaj mógłbym żądać. Pamiętam, że kiedyś przyszedł do teatru pewien pan, który prosił mnie o zgodę na produkcję koszulek z Klossem. To były jakieś koszmarne obrazki. Nie zgodziłem się. A te lusterka były produkowane bez mojej zgody. Zresztą nie tylko lusterka - były zdjęcia, grające pocztówki z moją piosenką. To wszystko sprzedawano w milionach egzemplarzy.

• Kończąc temat wiadomego serialu... Czy chciałby pan obejrzeć jego pokolorowaną wersję?
- To mogłoby być ciekawe. Dzisiaj to nie jest żaden problem techniczny. Potrzebne byłyby tylko pieniądze, żeby zrobić kolor. Chętnie bym to zobaczył w kolorze.

• Przy okazji publikacji na temat słynnej powieści "Kod Leonarda da Vinci” zaczęto przypominać, że Polak, zwany Panem Samochodzikiem, już dawno odkrywał tajemnice templariuszy.
- No tak, "Pan Samochodzik i templariusze” powstał trzydzieści pięć lat temu. Muszę panu z satysfakcją powiedzieć, że zagrałem w dwóch serialach, które oparły się działaniu czasu, bo wciąż budzą zainteresowanie. Pierwszy, wiadomo jaki, ale już mieliśmy o nim nie mówić. "Pana Samochodzika...” wspominam bardzo dobrze. Żałuję, że ten serial miał tylko sześć odcinków. Były inne filmy z tym samym bohaterem, ale, niestety, już beze mnie.

• Może pan zdradzić fanom motoryzacji, co to było za auto, którym jeździł pan w tym serialu?
- To był volkswagen amfibia, wypożyczony od prywatnego właściciela. Mieliśmy zresztą z tym pojazdem różne przygody. Jedna była groźna, bo samochód ze mną i trzema chłopcami zaczął tonąć w jeziorze. Ale to był stary grat... Co prawda silnik miał znakomity, ale karoseria była z 1941 roku, a serial kręciliśmy w latach 70.

• Rozmawiamy późnym wieczorem na planie serialu. Przed panem jeszcze zdjęcia do kolejnych scen. Chce się panu jeszcze tak ciężko pracować?
- To cała frajda, że człowiek czuje się jeszcze potrzebny. Przecież nie jestem młodzikiem. Skończyłem 75 lat. Jak otrzymuję propozycję pracy, to ją z radością przyjmuję, bo to znaczy, że jeszcze mogę się do czegoś przydać.

Stanisław Mikulski

Słynny polski aktor. W 1953 roku zdał aktorski egzamin eksternistyczny w Krakowie, po czym rozpoczął występy w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Z Lublina przeniósł się do Warszawy, gdzie grał w Teatrze
Powszechnym, Teatrze Ludowym, a następnie w Teatrze Polskim.
Jego największą rolą filmową była postać oficera niemieckiego Hansa Klossa w filmie "Stawka większa niż życie”. Za tę kreację został wielokrotnie nagrodzony.

Pozostałe informacje

Nieudana wyprawa do Bydgoszczy, PZL Leonardo Avia Świdnik zakończyła sezon

Nieudana wyprawa do Bydgoszczy, PZL Leonardo Avia Świdnik zakończyła sezon

PZL Leonardo Avia Świdnik przegrała decydujące spotkanie w ćwierćfinale play-off z BKS Visłą Proline Bydgoszcz 1:3. Tym samym zakończyła sezon 2023/2024.

Derby dla Lublinianki, nieudany debiut nowego trenera Stali Kraśnik i 10 goli Cisowianki [zdjęcia]
galeria

Derby dla Lublinianki, nieudany debiut nowego trenera Stali Kraśnik i 10 goli Cisowianki [zdjęcia]

W środę nasi czwartoligowcy rozegrali 23. kolejkę spotkań. Nie obyło się bez niespodzianek. Największą była zdecydowanie domowa porażka Stali Kraśnik ze swoją imienniczką z Poniatowej 0:1. Efekt nowej miotły nie zadziałał, bo w tym meczu na ławce gospodarzy zadebiutował Kamil Witkowski. Po dwóch porażkach z rzędu pełną pulę wywalczyła za to Lublinianka, która rozbiła rezerwy Motoru 4:0.

Trzeci mecz z Chrobrym Głogów też wyrównany, ale medalu Azotów Puławy w tym roku nie będzie

Trzeci mecz z Chrobrym Głogów też wyrównany, ale medalu Azotów Puławy w tym roku nie będzie

W trzecim decydującym spotkaniu ćwierćfinału play-off Azoty Puławy przegrały na wyjeździe z Chrobrym Głogów 24:26. Tym samym przegrali rywalizację o półfinał 1-2. Rafał Przybylski i spółka zagrają co najwyżej o piąte miejsce.

Lublin. Hospicjum zbiera na pompę. Można pomóc

Lublin. Hospicjum zbiera na pompę. Można pomóc

Trwa internetowa zbiórka na pokrycie kosztów wymiany uszkodzonej pompy w Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

Poleje się krew. Wampiriada studentów
Nasz patronat
galeria

Poleje się krew. Wampiriada studentów

Nie tylko wampiry potrzebują krwi. Uniwersytet Marii Curie - Skłodowskiej we współpracy z RCKiK zapraszają na wiosenną akcję honorowego krwiodawstwa.

Emeryci narzekają na godziny otwarcia poczty. Co zrobi centrala?

Emeryci narzekają na godziny otwarcia poczty. Co zrobi centrala?

Filia poczty otwiera się zbyt późno – tak uważają mieszkańcy jednego z łukowskich osiedli. W ich imieniu o zmianę godzin pracy placówki prosi centralę radny Łukasz Bober.

Piotr Wylężoł i jego miłość do muzyki
18 kwietnia 2024, 19:00

Piotr Wylężoł i jego miłość do muzyki

18 kwietnia w Klubie Muzycznym, w ramach cyklu Jazz w CSK wystąpi kwartet Piotra Wylężoła, który zaprezentuje materiał z ostatniej płyty.

Ponad 200 maturzystów odwiedziło lubelską „Wyspę"
Zdjęcia
galeria

Ponad 200 maturzystów odwiedziło lubelską „Wyspę"

Wirtualna rzeczywistość, warsztaty dziennikarstwa, negocjacji czy badanie i analiza pisma. Ponad 200 uczniów odwiedziło Wyższą Szkołę Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie.

Pierwsza pojawiła się na kampusie 40 lat temu. KUL sadzi kolejne magnolie
galeria

Pierwsza pojawiła się na kampusie 40 lat temu. KUL sadzi kolejne magnolie

Są nieodłącznym symbolem kampusu głównego KUL. Teraz także „Poczekajka” doczekała się tych pięknych roślin. Jednak na pełen rozkwit magnolii trzeba będzie poczekać kilka lat.

Lubartowska komenda chwali się wynikami. 7 zatrzymanych w ciągu doby

Lubartowska komenda chwali się wynikami. 7 zatrzymanych w ciągu doby

Lubartowska policja chwali się skutecznością. W ciągu doby zatrzymała 7 poszukiwanych m.in. za kradzież czy rozboje.

Studenci z kół naukowych przyjrzą się wsi
NASZ PATRONAT

Studenci z kół naukowych przyjrzą się wsi

Przed nami V Międzynarodowe Sympozjum Studenckich Kół Naukowych. Tegoroczna edycja odbędzie się pod hasłem „Środowisko-Roślina-Zwierzę-Produkt”.

Kradzież elektrośmieci sprzed remizy. Strażacy apelują o pomoc

Kradzież elektrośmieci sprzed remizy. Strażacy apelują o pomoc

Podłość ludzka nie zna granic- denerwują się strażacy z Komarówki Podlaskiej. Ktoś ukradł im elektrośmieci, które były zbierane przed remizą.

Na UMCS poturlali kule
FOTO
galeria

Na UMCS poturlali kule

Za nami VII Akademicki Turniej o Puchar Rektora UMCS „Boccia Cup 2024”. To sportowa rywalizacja, ale też lekcja wzajemnego poszanowania.

Lublin. Feromonowe pułapki na szkodnika kasztanowców

Lublin. Feromonowe pułapki na szkodnika kasztanowców

Szrotówek kasztanowcowiaczek szczególnie upodobał sobie kasztanowce białe w Lublinie. Na 70 najcenniejszych drzewach miasto zawiesiło 210 pułapek na tego szkodnika.

Jak siedzieć, żeby nie bolało
WIDEO
film

Jak siedzieć, żeby nie bolało

Z Ireneuszem Hałasem, fizjoterapeutą rozmawiamy o prawidłowej postawie ciała, o tym jak unikać urazów podczas siedzenia przy biurku w pracy czy w szkole.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium