Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 września 2018 r.
20:22

"Jeśli mówimy o cenniku w Kościele, to znajdę ich kilka". Ksiądz z Lublina umie pozytywnie zaskoczyć

0 47 A A
Ks. Mirosław Matuszny
Ks. Mirosław Matuszny (fot. Maciej Kaczanowski)

Upublicznił swój numer telefonu, w posłudze duszpasterskiej i komunikacji z wiernymi chętnie korzysta z mediów społecznościowych. Zachęca do przyjęcia sakramentów w parafii mówiąc o tzw. zerowym cenniku. Rozmowa z ks. Mirosławem Matusznym, proboszczem parafii pw. Nawrócenia św. Pawła w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Na profilu parafii na Facebooku jest zamieszczone ogłoszenie zachęcające do przygotowania do I Komunii Świętej w parafii, którą ksiądz kieruje. Jest opatrzone wpisem o tym, co dzieci otrzymują za darmo, m.in. różańce przywiezione z Ziemi Świętej, srebrne medaliki, książeczki do nabożeństwa. Podobne ogłoszenie dotyczyło już wcześniej ślubów. Skąd pomysł, by w ten sposób zapraszać do kościoła? 

– Media elektroniczne są dzisiaj podstawowym środkiem komunikacji, szczególnie z młodym pokoleniem. W przypadku tych ogłoszeń nie mówimy o reklamie, tylko sposobie komunikowania się. Tak samo jak było rzeczywiście w przypadku ogłoszenia o ślubach. To słynne już ogłoszenie, które było cytowane nie tylko przez media lokalne, ale i ogólnopolskie, było zwykłym wpisem na parafialnym fanpage’u. Skierowane było do par zainteresowanych ślubem u nas. Chciałem przekazać dodatkowe informacje, zwłaszcza te wrażliwe, z którymi młodzi ludzie się liczą: chodzi o ofiarę i brak jakiegokolwiek cennika. Dla mnie takie ogłoszenie było naturalne.

• Teraz jest ogłoszenie o przygotowaniu do I Komunii Świętej. 

– Na terenie naszej parafii jedyną szkołą podstawową jest szkoła sióstr urszulanek, która sama organizuje I Komunię Świętą, aczkolwiek u nas w kościele ta uroczystość się odbywa. Dzieci, które u nas przyjmują ten sakrament pochodzą z różnych szkół. Do rodziców tych dzieci trudniej jest nam dotrzeć drogą administracyjną, np. poprzez katechetę. A że wiele krąży mitów, niejasności, wręcz miejskich legend dotyczących przygotowania tej uroczystości i jej kosztów, to postanowiłem wyjaśnić pewne sprawy. Tak, by rodzic, który chce posłać dzieci na przygotowanie do I Komunii Świętej do naszej parafii wiedział czego może się spodziewać. W tym przypadku wychodzimy dalej niż w przypadku ślubów, bo są też pamiątki komunijne, które ktoś musi nabyć, ofiarować.

• I zapłacić?

– U nas to wygląda następująco: podczas pielgrzymowania, kiedy byłem w Rzymie i wierni robili zakupy, pamiętam, że tuż przed audiencją u papieża pomyślałem, że dobrze by było, gdyby dzieci pierowszokomunijne, których mamy ok. 30-40 otrzymały coś wyjątkowego. Kupiłem więc większą liczbę różańców i zabrałem je, aby papież je pobłogosławił. To był pierwszy rok. Później była pielgrzymka do Ziemi Świętej, więc pomyślałem, że kolejna grupa może też mieć wyjątkową pamiątkę, różaniec z ziemi Jezusa Chrystusa i jego Matki, a że byliśmy dodatkowo w Rzymie to i je pobłogosławił Ojciec Święty. Wszystko po to, by ten religijny symbol jeszcze bardziej przemawiał. Dlatego też jeśli jest pielgrzymka lub jakiś wyjazd i możemy podarować im takie wyjątkowe pamiątki, to to robimy.

• A książeczki do nabożeństwa i obrazki pierwszokomunijne?

– Wspiera nas Fundacja Pod Damaszkiem, która sam założyłem. Jej celem statutowym jest pomoc parafii pw. Nawrócenia św. Pawła. Na drobne koszta możemy sobie pozwolić. Od samego początku, od kiedy jestem proboszczem, moim celem i marzeniem jest aby funkcjonowanie parafii było przejrzyste. Parafia jako taka ma się zajmować tym, do czego została powołana: działalnością duszpasterską. Działalnością, która ma przynosić jakiś komercyjny zysk dla parafii zajmuje się Centrum Pracy i Miłosierdzia, zarządzające naszym parafialnym parkingiem. Natomiast działalnością społeczną, dobroczynną i wizerunkową będzie się zajmować Fundacja Pod Damaszkiem. Dzięki temu wiadomo kto czym się zajmuje, na jakiej zasadzie zatrudnia ludzi i z czego finansuje działania parafialne.

• Czy rodzice wierzą, że to nic nie kosztuje?

– Bardzo często są zaskoczeni. Zastanawiają się, gdzie jest „haczyk” i kiedy będę mówić o składkach. A nie mówię. Dla mnie istotne jest to, że nie muszę tego robić, bo przekazujemy dzieciom pamiątki nieodpłatnie. Dziecko dostając taki dar jest też niejako zobowiązane do daru miłości, w postaci modlitwy, za chrześcijan, pielgrzymów, parafię. Może przeżywać to, co jest tego dnia najważniejsze: przyjęcie Jezusa Chrystusa. W przypadku daru ołtarza ofiara jest absolutnie dobrowolna, kto chce to składa, kto nie chce to nie składa. W przypadku oprawy medialnej czy strojów pierwszokomunijnych wykonawcę w formie przetargu wybierają rodzice. Firmy mogą się zgłaszać do końca października.

• Czy takim ogłoszeniem nie narobi sobie ksiądz wrogów wśród innych kapłanów w parafiach, gdzie opłaty są?

– Zawsze mogę powiedzieć, że jeśli to tak dobrze się sprawdza to proszę, róbcie to samo. Najprostsza odpowiedź.

• Ale są jakieś komentarze?

– Nie słyszałem, aby były. Że to jest jakaś konkurencja. Jeśli jakieś pytania padają, to o to, skąd na to biorę pieniądze, jak parafia sobie radzi? Bardziej są to słowa troski. My nie jesteśmy dla siebie konkurencją. Wszyscy w archidiecezji mamy misje zleconą przez tego samego księdza arcybiskupa, a nawet jak są parafie z zakonem, to przez tego samego Pana Jezusa, który nas prowadzi.

• Czy jest cennik w Kościele, bo niektórzy księża denerwują się jeśli używa się takiego określenia?

– Jeśli mówimy o cenniku w Kościele, to znajdę ich kilka: PGE, PGNIG czy MPWiK, czyli w firmach, które wystawiają nam rachunki za prąd, gaz i wodę. I my te rachunki musimy zapłacić. Natomiast ja osobiście mam bardzo głębokie przekonanie, że jako Kościół utrzymujemy się z ofiar i jakakolwiek forma jawnego czy ukrytego opodatkowania, czy to robi Kościół czy państwo, musi być absolutną ostatecznością. Ja nie mam możliwości opodatkowania wiernych. Niektórzy czasem idą na skróty. Myślą, że jak podpowiedzą ludziom jakąś kwotę, to to przyniesie lepsze skutki. Ja mam inne spojrzenie na to. To jest ludzka jałmużna i czy to będzie wdowi grosz, czy pokaźna suma to niech taką pozostanie. Pan Bóg nie da nam zginąć.

• Jest ksiądz też chyba jednym z nielicznych proboszczów, do których numer telefonu komórkowego jest podany na stronie internetowej parafii i do którego na spowiedź można umówić się wysyłając e-mail.

– To jedna z form komunikacji. A nauczyłem się tego od śp. ojca Jana Góry. Byłem u niego na rekolekcjach. To jest uwidocznione na filmie, gdzie ojciec Góra non stop odbiera telefon. Ja kiedyś o to zapytałem ojca. Wtedy mi odpowiedział: Mój telefon jest jawny, więc ludzie dzwonią. Bycie dla innych wymaga też pewnego uporządkowania, czasem odmówienia komuś, bo np. dzisiaj już się umówiłem z kimś na spotkanie, bo ma pogrzeb, idę do szkoły. Ja się tego nie boję. Poświęcając swoje życie Bogu, człowiek rezygnuje z pewnego komfortu. Rezygnuje z dużej dozy własnej prywatności.

• Jest ksiądz „zasypywany” telefonami?

– Wszyscy w parafii mamy co robić. Są trzej księża wikariusze i księża rezydenci. Na mszy świętej z okazji rozpoczęcia roku szkolnego powiedziałem, że cieszę się i dziękuję Panu Bogu, bo mam prawdopodobnie najlepszych kapłanów w archidiecezji, jako współpracowników. I księża wikariusze wcale nie pracują mniej ode mnie. Na pewno grzechem pychy byłoby przyswajanie sobie jakiejś chwały. Chwała jest należna tylko Panu Bogu.

• Jakie działania planują księża w najbliższym czasie?

– 31 października organizujemy Marsz Wszystkich Świętych. Październik jest też miesiącem modlitwy różańcowej i już dziś zapraszam wszystkie dzieci, bo po każdym różańcu wystawiany dużą figurkę osiołka obwieszonego cukierkami i każde dziecko ma prawo podejść i wziąć sobie tyle cukierków ile osób przyprowadziło na różaniec. W grudniu planujemy też kilkudniowe, prawdopodobnie 7-dniowe rekolekcje w Ziemi Świętej. Robimy to wspólnie z biurem pielgrzymkowym, z którym współpracujemy Wylot będzie z naszego lotniska w Świdniku. Będziemy rozdawać też poświęcone wino z Kany Galilejskiej. Będzie to podczas mszy świętej 27 grudnia, w dniu świętego Jana.

Pozostałe informacje

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]

Kibice przy Al. Zygmuntowskich tym razem mogli trochę narzekać na nudę. Ich pupile szybko rozstrzygnęli kolejny mecz i znowu wysoko pokonali rywali. Tym razem Orlen Oil Motor Lublin wygrał z Apatorem Toruń 53:37. Każdy kibic chciałby jednak mieć takie powody do narzekania. Sprawdźcie, jak w piątkowy wieczór wyglądały trybuny.

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO
galeria

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa
ZDJĘCIA
galeria

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa

Absolwenci Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie odebrali dziś świadectwa ukończenia szkoły. I choć matura już za kilka dni, kończą szkołę z pozytywnym nastawieniem i nadzieją na dobry wynik z egzaminu dojrzałości.

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium