Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 listopada 2008 r.
16:38
Edytuj ten wpis

Jestem sobie wesoły Romek

Choć nagroda miesiąca odjechała mu sprzed nosa, to dla wielu bohaterem został już przed finałem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Chłopak spod Skierbieszowa pokazał, że w debiucie można wygrać z murowanymi faworytami, a telewidzów ujął swoją skromnością i naturalnym sposobem bycia. Wszyscy go polubili.

Niedziela, godz. 18.05. Miliony widzów zasiadają przed telewizorami, by obejrzeć swój ulubiony teleturniej. Robert Janowski za chwilę rozpocznie finał miesiąca. W warszawskim studiu telewizyjnym przy ul. Woronicza do boju przystąpi troje zawodników, którym najlepiej poszło w październiku. Konto Magdaleny Niewielskiej z Płocka po trzech odcinkach teleturnieju powiększyło się o ponad 40 tys. zł, poznaniaka Grzegorza Rumieja o prawie 40 tys. zł, a Roman Kozar z Lipiny Nowej k. Skierbieszowa na Zamojszczyźnie uzbierał dokładnie 26 270 zł.

- To dla mnie duże wyzwanie. Ciężko będzie wygrać cokolwiek z utytułowanymi zawodnikami, ale spróbuję powalczyć - zapewniał nas przed wyjazdem do stolicy 26-letni student anglistyki.

Ręka na przycisku

W pierwszej rundzie tak sztuka udała mu się raz. Za "Najwięcej witaminy” z repertuaru Andrzeja Rosiewicza dostał 100 zł. W drugiej rundzie wzbogacił się na "Lepszym modelu” Kasi Klich. W sumie uzbierał 290 zł, ale to okazało się za mało na walkę o finał. Samochód zgarnął didżej z Poznania, a Romek z kuferkiem słodyczy wrócił w rodzinne strony. W kolejnym programie będzie mógł wystąpić najwcześniej za rok.

- Szkoda, bo znałem tytuły większości piosenek, a w finale wszystkie - mówi zamojski student. - Muszę popracować nad techniką. W niedzielę przyciski szybciej naciskali moi konkurenci.

Do Zamościa na zajęcia w Zespole Kolegiów Nauczycielskich dojeżdża codziennie autobusem, 25 km w jedną stronę. Jest na drugim roku anglistyki, ale w kieszeni ma już licencjat z polonistyki, którym zrobił w tym samym college'u. Stale uczy się języków; siedzi już nad hiszpańskim, w perspektywie ma niemiecki.

Posłuchał babci

Na udział w programie namówiła go stryjeczna babcia, której nikt nie zagnie na piosenkach Stefci Górskiej czy Mieczysława Fogga, ale z najnowszym repertuarem już tak dobrze sobie nie radzi. Teleturniej ogląda od samego początku, czyli od 11 lat. - Od samego początku z Romkiem - opowiada 93-letnia Zofia Kozar. - Chłopak ma wiedzę, odgaduje tytuły, więc mówię: "Jedź i wygraj parę groszy. Przyda się na studia”. Pięcioro jest ich w domu.

Ale do Warszawy daleko. Gdy w zeszłym roku przeprowadzono eliminacje w Lublinie, Roman posłuchał babci i… do programu się nie dostał. Udało się w maju. - Wiedziałem, że będę grał razem z panem Irkiem z Lublina. To bardzo dobry zawodnik. Wszyscy się go bali.

Prezent na urodziny

Skład uzupełniała gdańszczanka, z którą Roman szedł łeb w łeb: po dwóch rundach mieli po zerze na koncie. Pieniądze zdobywał wyłącznie lublinianin. By wziąć udział w dalszej części zabawy, trzeba było przeprowadzić dogrywkę. Roman wyszedł z niej zwycięsko i w trzeciej rundzie zmierzył się z panem Ireneuszem. Lublinianin wyłożył się na piosence... lubelskiego Bajmu. W finale Roman bezbłędnie odgadł tytuły siedmiu piosenek i zgarnął ponad 12 tys. zł.

- Tyle kasy w debiucie, to dla mnie był szok - wspomina.
Kolejny odcinek nagrywano w jego urodziny. - I zrobiłem sobie kolejny prezent - mówi Romek. - Znowu udało mi się wygrać finał.

Widzowie zapamiętali jego naturalny sposób bycia, spokój oraz taniec z jedną z rywalek. Zgromadzona w studiu publiczność żywiołowo reagowała na jego prawidłowe odpowiedzi. Roman zrewanżował się później kuferkiem ze słodkościami.

Choć w trzecim odcinku nie udało mu się zagrać o dużą stawkę i skończyło się na 790 zł, to wcześniejsze wygrane pozwoliły mu wystąpić w finale października.

Wszyscy trzymali kciuki

- Jestem bardzo dumna z syna, on nigdy nas nie zawiódł - mówi Irena Kozar, mama Romana. - To sumienny i spokojny chłopak.

- Zachował się tak, jak trzeba - dodaje jej mąż Stanisław Kozar. - To chłopak na miejscu, nie wstydzi się tego, że pochodzi ze wsi.

Cała wioska trzymała kciuki. - Dobrze, że wygrał - mówi Jan Pszenniak, sołtys liczącej 38 numerów Lipiny Nowej. - To bardzo grzeczny chłopak, tak jak wszystkie dzieci Kozarów. Cała wieś trzymała kciuki. Szkoda że finału miesiąca nie wygrał, ale na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Na uczelni nagrali wszystkie odcinki z jego udziałem. - Telewizory się grzały, wszyscy kibicowaliśmy panu Romanowi - mówi Dorota Pomian, dyrektor Zespołu Kolegiów Nauczycielskich w Zamościu.

Patrzcie, to ten z telewizji

Spokojny i grzeczny student z dnia na dzień stał się popularny. Ludzie rozpoznają go na ulicy i w autobusie, którym codziennie dojeżdża na uczelnię. - Na razie popularność mnie nie męczy - śmieje się.

Nie wie, na co jeszcze przeznaczy wygraną. - O takich pieniądzach mogłem wcześniej tylko pomarzyć - mówi. - Na pewno kupię książki, może jakaś wycieczka? Chciałbym kiedyś pojechać do Meksyku.

Jego hobby jest fotografowanie, zwłaszcza zwierząt. Marzył kiedyś o weterynarii, ale w przyszłości chciałby pracować jako tłumacz. Kocha Abbę, Roxette, Paula Ankę, Ace of Bace, Czerwone Gitary, Trubadurów, ale i muzykę klasyczną. - Jestem spokojnym i wesołym facetem - mówi o sobie. - Trudno mnie wyprowadzić z równowagi.

Pozostałe informacje

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

Mieszkańcy odetchną z ulgą. Wreszcie zmienią windę, która była ich zmorą

Mieszkańcy odetchną z ulgą. Wreszcie zmienią windę, która była ich zmorą

Stara, awaryjna winda przy ul. Wyżynnej 16 przestanie uprzykrzać życie lokatorom. Pół roku temu mieszkańcy musieli pokonywać nawet dziesięć pięter po schodach. Nowa widna ma być gotowa najpóźniej za pół roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium