Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 grudnia 2003 r.
11:48
Edytuj ten wpis

Każde chce być kochane

Autor: Zdjęcie autora Ewa Dziadosz
0 0 A A

Podczas minionego weekendu na Śląsku pijana kobieta wyrzuciła za okno swoją dwuletnią wnuczkę, a pijane małżeństwo zakatowało na śmierć swe maleńkie dziecko. O innych mniej drastycznych przypadkach nie mówiono publicznie, co nie znaczy, że ich nie było. I nie ma żadnych rzetelnych statystyk, sumujących łzy wylane przez dzieci bite, poniżane i głodne. Można tylko wyobrażać sobie, ten strumień żalu płynący przez kraj.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Zdrowe biologicznie dziecko można uszkodzić przez jego fizyczne okaleczenie. Można też uszkodzić psychikę dziecka, przez jej okaleczenie emocjonalne. Jak pisze Maria Łopatkowa w książce „Dziecko a polityka, czyli walka o miłość”, jeśli człowiek w dzieciństwie nie nauczy się przeżywać cudzego cierpienia, jak własnego – to nigdy też nie nauczy się, jak być dobrym dla innych i jak bezinteresownie pomagać.
Jednak w świecie powszechnego dostępu do edukacji szerzy się analfabetyzm emocjonalny. Nikt nie uczy współczucia i miłości. Skąd zatem dzieci mają wiedzieć, dlaczego nie kopie się leżącego? Kopią więc dla zabawy, dla pokazania siły, dla rabunku, wreszcie z ciekawości... jak umiera człowiek.
Są emocjonalnymi kalekami
pozbawionymi sumienia, które zabroniłoby im, gdy dorosną, zabić własne dziecko. Gdyby współcześni ludzie mieli sumienia, nie pozostawialiby wyspecjalizowanym instytucjom pomagania biednym i chorym.
Dziś nie wierzy się ani w widoczne gołym okiem nieszczęście, ani w altruistyczne działania. Jaką ma się pewność, że inwalida sprzedający breloczki na ulicy jest rzeczywiście w tragicznej sytuacji? Żadnej. Nie mamy również pewności, że kilkuletni żebrak bez wyciągania brudnej dłoni po nędzne grosze, zaśnie spokojnie. Boimy się oszustów i dlatego zdajemy się na wyspecjalizowane instytucje świadczące pomoc potrzebującym.
Nie poddajemy w wątpliwość uczciwości ośrodków państwowych rozdzielających pieniądze z budżetu, czyli nasze wspólne. Lęk budzą fundacje gromadzące i rozdzielające
pieniądze ofiarowane przez altruistów.
Jak co roku o tej porze szpitale Lubelszczyzny podnoszą larum, że za mało dostają od Wielkiej Orkiestry Owsiaka. Nie wspominają o tym, ilu swoich małych pacjentów skierowały do Centrum Zdrowia Dziecka. Bo przecież każdy powiatowy szpital wolałby mieć wyposażenie takie, jakie ma Centrum.
Nikt nie pyta o zdanie staruszek, ściągających z powykręcanych artretyzmem dłoni zaręczynowe pierścionki i wrzucające je do puszek wolontariuszy. Nikt nie rozlicza posłów, rządu i samorządów z marnowania naszych podatków, przeznaczanych na źle zarządzaną służbę zdrowia i nieefektywne wychowawczo instytucje opieki nad sierotami społecznymi. Nikt nie przypomina im, że bezwzględna pogoń za własnym powodzeniem prowadzi do samounicestwienia.
Zapominają, że przed człowiekiem, kierującym się wyłącznie korzyściami osobistymi, zamkniętych jest wiele cennych możliwości. Liczne działania wydają się irracjonalne i ludzie są przekonani, że byłoby lepiej, gdyby z nich zrezygnowali. Któż bowiem wie,
jak uratować dzieci
źle zdiagnozowane i umierające na skutek fatalnej opieki medycznej? Kto zna rozsądny sposób rozwiązania problemów dzieci z rodzin patologicznych? Kiedyś wiedział to Janusz Korczak. Niestety, dziś z jego pedagogicznej spuścizny ledwie pamięta się obrazek, jak towarzyszył w ostatniej drodze swoim podopiecznym. A jego opowieści o królu Maciusiu, przegrywają z głupawymi historyjkami Disneya.
Wydaje się, że prof. Maria Łopatkowa wie, jak wychowywać dzieci. Niemniej, mimo że w połowie lat dziewięćdziesiątych z uniwersyteckiej katedry przeniosła się na senatorską mównicę oraz do biura rzecznika praw dziecka, jej głos niewiele lepiej stał się słyszalny.
Kto jednak chciałby słuchać, że „dzieci są w stanie ocalić pokój, jeśli my – dorośli – zrezygnujemy z nadmiernej władzy nad nimi i traktowania ich jako przynależnej nam własności. Wojny rodzą się z żądzy posiadania. Żądzy władzy i nagromadzonej agresji, mającej różne źródła.” Żeby zminimalizować te zjawiska w życiu państw i narodów, trzeba odpowiedzieć na pytanie:
czyje są dzieci?
Odpowiedź jest prosta: dzieci nie są własnością rodziców, nie stanowią dalszego ciągu nich samych, nie są też własnością państwa. Są odrębne, niepowtarzalne, jedyne. Bez demokracji w rodzinie, nie ma demokracji w państwie. Dlatego najmłodsze pokolenie nie powinno być dyskryminowane ze względu na wiek. Jeśli nawet jest mniejszością, to – tak, jak każda mniejszość w systemach demokratycznych – powinno mieć zagwarantowane równe z innymi prawa.
Tymczasem prawda jest taka, że politycy przy każdych wyborach mają usta pełne frazesów o „inwestycji w dzieci, jako o inwestycji w przyszłość”, a późnej okazuje się, że chodziło im jedynie o ich własne dzieci. Dzieci cudze, a zwłaszcza te biedne i kalekie, zupełnie ich nie interesują. Dlatego bez wahania podpisują decyzje o zamykaniu przedszkoli czy ośrodków wychowawczych.
Przykładem tej polityki jest powiat puławski, który w ubiegłym roku próbował pozbyć się z pięknego pałacyku w Kęble kalekich dzieci. Po interwencji (także „Dziennika”) nie powiódł się ten plan, zatem w tym roku, z ładnego budynku w Puławach wypędzono inne dzieci pokrzywdzone przez los.
Puławskie starostwo nie jest jednak w tej działalności osamotnione. Każda gmina ma na sumieniu likwidację przedszkoli, czy przyzwalanie na przemoc w szkołach. I nikt już nawet nie pamięta, że jeśli my nie zajmiemy się dziećmi tak, jak powinniśmy, to one kiedyś zajmą się nami tak, jakbyśmy sobie tego nie życzyli.

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium