Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 października 2007 r.
15:55
Edytuj ten wpis

Kompozytor konieczny

0 1 A A

Rozmowa z Zygmuntem Koniecznym, artystą Piwnicy pod Baranami

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak się panu podoba w Lublinie?
- Byłem tu kilka razy. Wciąż w pędzie. Dopiero teraz mam czas pospacerować. Macie cudowne Stare Miasto, które odkrywam. Niewidzialny kościół na placu Po farze. Anioły w kaplicy zamkowej. Ulicę Złotą. Przesiedziałem w "Alchemii”, w podziemiach Muzeum Czechowicza do późnej nocy, piłem anielską herbatę, pigwówkę od Leszka Cwaliny, po której zrobiło mi się anielsko. No i namalowałem na obrazie "Sen Leszka Czarnego” nuty. A że atmosfera "Alchemii” była bardzo piwniczna, przypomniało mi się, jak w "Piwnicy pod Baranami” zacząłem sprzedawać plotki.
• Sprzedawać plotki?
- A jak pan myśli, dlaczego Piwnica była tak popularna?
• No, artyści, Piotr...
- Też, ale najważniejsze było życie, które toczyło się wokół Piwnicy pod Baranami. Te drobne intrygi Piotra Skrzyneckiego, plotki, skandale. Wszystko w dobrym tonie, nie, żeby komuś zrobić świństwo. To sprawiło, że mamy Piwnicę już pięćdziesiąt lat. I trzydziesty zespół.
• To jak to było z tymi plotkami?
- Mieliśmy taki zwyczaj sprzedawania i kupowania plotek. To był mój pomysł. To jest zwyczaj bardzo szlachetny. To nie tak, że ja powiem coś na Kaczyńskiego, a Kaczyński na mnie, kogoś zniszczymy, ktoś będzie płakał. U nas tylko się śmiali. Rzecz polegała na tym, że ktoś przychodzi i mówi. Mam o Leszku Mądziku pewną wiadomość. Ja przychodzę do jego żony i mówię: Mam coś o twoim mężu.
• I co dalej?
- Ona już jest ciekawa. Mówię: Mam, ale jak Kupisz wiadomość. Ja proponuję 100 zł. Żona Leszka mówi: kupuję. Na to ja: Sprzedaję.
• Targ dobity?
- Alina, żona Leszka mówi: Znałam to!
• Co wtedy?
- Wtedy ja oddaję jej pieniądze i muszę jeszcze dopłacić z 50 zł. Jak wiadomość okazała się mało ciekawa, oddaję jej 50 zł.
• Przyjęło się?
- Bardzo. Nie nastarczyłem sprzedawać plotek. No to potem wymyśliłem śpiewane plotki. Skomponowałem taki szlagwort i dorabialiśmy do tego słowa z plotek, które można było zaśpiewać. I to było śpiewane w kabarecie. Na przykład o tym, jak Piotr Skrzynecki spał w wannie. Albo jakąś gorącą plotkę o Ewie Demarczyk.
• Sprzeda pan teraz czytelnikom?
- Słyszałem taką, że mieszka w swojej willi w Wieliczce, ma płot, nie ma bramy, trzeba nacisnąć jakiś guziczek, to płot się rozsuwa.
• Ewa nie wychodzi do ludzi? Widział ją pan na żywo?
- Ze trzydzieści lat temu ostatni raz. Zamknęła się. Ma czas wyciszenia. A wracając do plotek: zaśpiewaliśmy o Ewie, obraziła się, powiedziała, że to oburzające. Ale ona lubiła rządzić. Polecam państwu handel plotkami. Właśnie napisałem parę nut do słów: "Musicie bywać w Alchemii”. Tu się dobrze plotkuje.
• A pierwsze spotkanie z Ewą Demarczyk?
- To było tak dawno... Młodość wtenczas nam szumiała w głowach. Myśmy byli z Demarczyk dziesięć lat.
• Kłóciliście się?
- Na okrągło. I to jak! Ale od początku. To był chyba 1962 rok. Ja już byłem w Piwnicy pod Baranami. Pisałem trochę na wyrost.
• Dlaczego?
- Pisałem piosenki, z którymi wykonawcy nie mogli sobie poradzić. Przyszedł nasz kolega i mówi: Słuchajcie, byłem na kabarecie "Cyrulik” i jest świetna dziewczyna. Potem zobaczyliśmy ją z Piotrem pod Jaszczurami. Zaczęliśmy ją kaperować.
• Co Ewa na to?
- Kręciła nosem. A my: Czy pani wie, że jesteśmy lepszym kabaretem? Minął tydzień, Ewa przyszła i mówi, że załatwiła z kolegami. Została z nami. No wreszcie, pomyślałem. Miałem dziewczynę z fantastycznym głosem. Charyzmą. I bardzo trudnym charakterem. Ale na taką dziewczynę czekałem.
• Pan ją sobie wymarzył?
- Tak. "Czarne anioły”, "Pejzaż” - napisałem przed Ewą. Czekały na nią. Weszła na scenę i powiedziała: To jest to. Potem napisałem dla niej "Madonny”.
• Jakie były pierwsze premiery z Demarczyk?
- Furora, uniesienia. Wtedy wyrzucono nas z Piwnicy za niezbyt polityczne programy, poszliśmy do Związku Literatów na Krupniczą, zaśpiewała, szalona premiera. Zachwyt publiczności. I pierwsze awantury Ewy.
• Awantury?
- Wyjazd za granicę, kłótnie, ja chciałem coś innego, ona coś innego. Najpierw była posłuszna, potem zaczęła mieć swoje zdanie, potem były awantury, Piotr Skrzynecki je łagodził, szła na kompromis.
• Piotr miał na was sposób?
- To były metody łagodnej perswazji, jak w tym dowcipie: A skąd masz te pręgi na ciele. Wytrzymaliśmy z Ewą prawie jedenaście lat.
• Mieliście ulubioną kawiarnię w Krakowie?
- Przez trzydzieści lat chodziliśmy do Kolorowej. Potem Piotr zmienił kawiarnię. W Kolorowej dawano mu za darmo kawkę i alkohol. Potem przestano. Zmienił.
• Na?
- Vis-a-Vis. Piotr ściągał tam tłumy ludzi. Miesiąc się buntowałem, chodziłem dalej do Kolorowej, no i w końcu uległem. A teraz, kiedy tam jest pomnik Piotra, to jest to nasze miejsce.
• Jak tam jest?
- Otwiera się drzwi, a tam ziąb leci na salę, jest wstrętnie, ale musimy tam chodzić, bo to jest obowiązek.
• Obowiązek?
- Tak. Tam chodzą artyści, drobni dewianci, ale tak musi być. Chodzimy tam na drugą, pije się kawę i wódeczkę. Jest obowiązek chodzenia. Jak się kogoś zobaczy, że pójdzie w inne miejsce, to dostaje upomnienie. Musimy chyba stworzyć bojówki piwniczne, które będą ściągać opornych do nas.
• To pan jest dyktatorem. Jak Demarczyk?
- Gdybym został ministrem kultury, wprowadziłbym nakaz bywania w kawiarni. Tu w "Alchemii” na Złotej w Lublinie wpisałem się do pamiątkowej księgi: "Musicie chodzić do Alchemii”. Napisałem nawet nuty. I będę tu przychodził na kawę.
• Co da ludziom nakaz chodzenia na kawę?
- Nie można na okrągło pracować. Taka przerwa na dniu pozwala złapać dystans. Oderwać się.
• Zwolnić czas?
- Tak, to warunek, żeby się nie zapędzić.
• Co jest najważniejsze w życiu. Zdrowie, kobiety, pieniądze, cierpliwość, Bóg?
- Każdego dnia co innego. Po trochu. I to, i to, i to...

Pozostałe informacje

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu 59-latek z Lublina został zatrzymany w Holandii. Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków.

zdjęcie ilustracyjna

Miasto będzie testować bezpłatną linię. Z cmentarza na cmentarz

Jest testowa i bezpłatna. W środę w Zamościu zacznie kursować nowa linia autobusowa „B”.

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzyła się we własnej hali z KPS Siedlce z zamiarem postraszenia wicelidera tabeli. I choć w dwóch setach gospodarze podjęli walkę to wrócili do domów bez choćby jednego punktu

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Jedyne takie centrum w Polsce. Wspólny Świat zbudował kolejny obiekt z myślą o dzieciach

Ostatni obiekt kompleksu Wspólnego Świata z pozwoleniem na użytkowanie. Przy ulicy Powstańców powstała szkoła podstawowa dla dzieci z autyzmem.

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Totalizator Sportowy głównym partnerem koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

W sobotę Polski Cukier AZS UMCS poinformował o nawiązaniu współpracy z Totalizatorem Sportowym – właścicielem marki Lotto. Firma została głównym partnerem drużyny koszykarek.

ChKS Chełm był w sobotę blisko sensacyjnej porażki z Olimpią Sulęcin, ale ostatecznie sięgnął po zwycięstwo po tie-break’u

ChKS Chełm wygrał starcie z ligowym outsiderem po siatkarskim horrorze

Kiedy na parkiecie czołowa drużyna rozgrywek ma zmierzyć się z ekipą zajmującą przedostatnie miejsce w stawce kibice mają prawo myśleć o tym, że po obejrzeniu trzech setów udadzą się do domu. Tak się jednak nie stało w sobotę w Chełmie, gdzie tamtejszy ChKS był o włos od kompromitującej porażki. Na szczęście mający nóż na gardle gospodarze pokonali po pięciosetowej batalii Olimpię Sulęcin

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

Nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Tragiczny finał podróży do Chełma

W niedzielę rano doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Osowa w powiecie włodawskim.

Mikołajki w El Cubano
foto
galeria

Mikołajki w El Cubano

Jeśli jesteście ciekawi, co się działo podczas imprezy Santa in the club w El Cubano, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawi Lublin.

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

Więcej i szybciej. Nowy rozkład PKP od dzisiaj

15 grudnia wchodzi nowy rozkład jazdy na kolei. Podróżni PKP Intercity będą mieli do dyspozycji więcej połączeń – 505, w tym 34 sezonowych. To o 51 połączeń więcej niż rok wcześniej.

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Kapitalne widowisko w hali Globus, ale Bogdanka LUK Lublin tylko z jednym punktem

Kibice w hali Globus obejrzeli w sobotę świetne widowisko, ale drugi raz w tym sezonie musieli się pogodzić z domową porażką. Bogdanka LUK przegrała 2:3 po bardzo emocjonującym spotkaniu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Sprawdźcie nasze zdjęcia z trybun.

Tak ma wyglądać scena
film

Telewizja Republika już promuje swój "wystrzałowy Sylwester" w Chełmie

Telewizja Republika potwierdza i odkrywa karty. Wiadomo już, kto wystąpi na imprezie sylwestrowej w Chełmie. Królować będzie disco-polo.

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna w czołówce Betclic I Ligi. Jaka to była jesień dla zielono-czarnych?

Górnik Łęczna latem tego roku przeszedł gruntowną przebudowę, a jej głównym architektem był Pavol Stano, który po odejściu z klubu jego legendy – Veljko Nikitovicia – poza funkcją trenera wziął na siebie również rolę dyrektora sportowego. Jesień w wykonaniu zielono-czarnych miała różne fazy. Zaczęło się od mało efektownej gry i zwycięstw by później przez długi okres sytuacja się odwróciła. Rezultaty były gorsze, a postawał piłkarzy całkiem niezła. W końcówce roku udało się jednak wrócić do strefy barażowej

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To ważna decyzja, która otwiera furtkę do budowy kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19 od granicy województwa mazowieckiego do Międzyrzeca Podlaskiego. Powstanie tu węzeł międzynarodowych tras.

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium