Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 czerwca 2004 r.
15:13
Edytuj ten wpis

Koniec terroru w Bobrownikach

Przy ostatnim pożarze w Bobrownikach psy nie szczekały. Miejscowi doszli więc do wniosku, że podpalacz musiał być swój. Mieli rację. Po dwóch dniach policjanci zatrzymali Krzysztofa A., który od spalonej stodoły mieszka zaledwie kilkadziesiąt metrów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Co policję naprowadziło na ślad Krzysztofa A.? Marek Kowalczyk, komendant powiatowy policji w Rykach, nie chce zdradzić.
– To były działania operacyjne – mówi. – Wiem, że ludzie żyli w strachu. Złapanie podpalacza było dla nas bardzo sprawa priorytetowa.
Policjanci przyszli po Krzyśka we wtorek. Nie było go w domu, bo grał w piłkę przy szkole. Zaraz jednak przyjechał. Zabrali go na komendę, a potem zadzwonili do ojca chłopaka – że go zatrzymują na 48 godzin. Potem sąd w Rykach Krzysztofa A. aresztował na trzy miesiące.
Garnął się do gaszenia
– Ja go nigdy nie podejrzewałem – przyznaje Andrzej Trajer, komendant miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. – Taki uczynny, żaden chuligan. O różnych myślałem, ale nie o nim.
Trajer szefuje miejscowym strażakom już od kilkunastu lat. Przez ostatnie dwa lata jego ludzie mieli co robić. Spaliło się siedem zabudowań gospodarskich, stóg przy cmentarzu, płonęła trawa.
Remiza strażacka znajduje się w centrum Bobrownik. Na wyposażeniu strażacy mają dwa samochody. Stary może zabrać 2 tys. litów wody, nowszy o pół tysiąca litrów więcej. Strażaków do pożaru wzywa syrena. Wyskakują z łóżek i wciągu paru minut są już w strażackim samochodzie. Jednostka liczy ponad 30 mężczyzn. Do każdego pożaru zjawia się co najmniej 10.
Krzysztof A. był im dobrze znany.
– Garnął się do gaszenia – opowiadają.
Oficjalnie do straży przyjęty nie był.
– Nie miał 18 lat, zapowiedziałem, że takich na akcje nie będę brał – mówi komendant. – Ale jak był na miejscu, to pomagał rozwijać węże.
Komendant mówi, że myślał o utworzeniu jednostki młodzieżowej. Ale zrezygnował właśnie dlatego, że bał się, że przez przypadek wciągnie podpalacza.
– Tu chodziło o reputację straży – mówi.
Strach było iść spać
Jeśli pożar wybucha w nocy, i to w budynku, w którym nie ma elektryczności, to co to może być jak nie podpalenie? – logicznie rozumowali w Bobrownikach. I dochodzili do zatrważajacego wniosku: jak po kolei pali się siedem stodół, to wiadomo, że w okolicy grasuje podpalacz.
– Był strach. Kładło się spać i czekało... aż zawyje syrena – wspomina Jan Szlędak. Jego stodoła spaliła się w lipcu ub. roku. Przy tej samej ulicy z dymem poszły jeszcze trzy.
– Wyskoczyłem z domu, widzę ogień. Jak dobiegłem, to już stała w płomieniach – wspomina. – Miała ponad sto lat. Była z drewnianych bali. Wytrzymała dwie wojny.
Spaliły się opryskiwacz i kopaczka.
– Nie ma gdzie składać siana – żali się. – A budowa nowej kosztuje. Postawię – i co? Znowu jakiś się znajdzie i podpali...
Ostatnie podpalenie
W przedostatnią niedzielę w nocy doszczętnie spaliła się stodoła. Stała zaledwie kilkadziesiąt metrów od domu, w którym mieszka Krzysztof A. Musiał tylko przejść na drugą stronę ulicy. Przy gaszeniu tego pożaru ludzie go nie widzieli.
– Ogromnie się paliło! – mówi właścicielka spalonej stodoły. O swoim sąsiedzie-podpalaczu nie chce mówić:
– Szkoda tylko tej rodziny...
Po stodole został szkielet, który trzeba było rozebrać.
Na wizji lokalnej Krzysztof A. pokazał, które stodoły podpalił. Najpierw mówił o trzech, potem dodał jeszcze dwie.
– Zapałał kilka zapałek, rzucał je na słomę, szedł do domu, czekał na syrenę i biegł do gaszenia pożaru – opowiadają policjanci z Ryk.
Postawiono mu zarzut zniszczenie mienia przez podpalenie. Zarzut łagodny, bo wybierał budynki, które stały nieco na uboczu. Nie było więc zagrożenia, że od ognia zajmie się więcej zabudowań.
Krzysztof A. nie potrafi powiedzieć dlaczego podpalał. Tłumaczy się tym, że... robił to po pijanemu.
Powiedział też, że do jednego z podpaleń namówił kolegę. Tym, z racji wieku, zajmie się sąd dla nieletnich.
Co się mu stało?
– On żadnej złości nie miał do tych, u których były te pożary – mówi ojciec Krzysztofa. – Co mu odbiło?!
Krzysztof A. chodził do drugiej klasy technikum w Dęblinie.
– Spokojny, nigdy nawet na posterunku nie był – mówi jego ojciec, który w przeszłości był komendantem miejscowej OSP. – Nigdy w klasie na drugi rok nie zostawał. W tym roku trochę wagarował, ale by przeszedł.
Gdy policja przywiozła Krzysztofa A. na wizję lokalną, pokazał zabudowania, które podpalił.
– Zapytałem go: „Synu, to ty podpaliłeś?” – mówi ojciec. – Odpowiedział, że tak. Więcej nie dali mi z nim rozmawiać...

Pozostałe informacje

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Organizując konferencję, galę czy festiwal, coraz częściej słyszy się pytanie o ekologię. Goście, partnerzy biznesowi i uczestnicy oczekują dziś, że wydarzenie będzie nie tylko atrakcyjne, ale też odpowiedzialne. Zrównoważony rozwój w branży eventowej nie jest już modnym dodatkiem. To standard, który coraz mocniej wpływa na wizerunek marki.

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna staje przed szansą utrzymania fotela lidera. Rywalem jest jednak Lech/UAM Poznań

49-letni mężczyzna zatrzymany przez policję za utopienie kota

Utopił kota i wyrzucił ciało. Grozi mu pięć lat więzienia

49-letni mieszkaniec gminy Michowo jest podejrzewany o zabicie swojego kota ze szczególnym okrucieństwem. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium