Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 lutego 2007 r.
18:29
Edytuj ten wpis

Królowa drugiego planu

Wielka, choć wyjątkowo drobnej postury aktorka Krystyna Feldman zmarła nagle w swoim poznańskim mieszkaniu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Do ostatniego dnia życia była aktywna zawodowo. Grała w filmach, serialach i nie zapominała o teatrze. A widzowie nie zapominali jej doskonałych ról ani niezwykłego stylu życia. 1 marca skończyłaby 87 lat.
- Krysia była nie tylko znakomitą aktorką - mówi reżyser Krzysztof Krauze, u którego Krystyna Feldman zagrała swoją życiową rolę w wielokrotnie nagradzanym filmie "Mój Nikifor”. - To przede wszystkim wielki, wspaniały, niezwykły człowiek. Kwintesencja skromności i chodząca dobroć. Drugiej takiej samej osoby ze świeczką trzeba by szukać, a i tak się nie znajdzie...
Wiadomość o śmierci aktorki zastała Krauzego w Afryce, gdzie zbiera dokumentację do swojego najnowszego filmu. Reżyser i jego żona Joanna Kos-Krauze nie mogą uwierzyć, że więcej nie spotkają się ze swoją ukochaną aktorką, której mądre i niezwykle proste rady niejednokrotnie stanowiły drogowskaz w życiu.

Początek z celulozy

Na dużym ekranie Krystyna Feldman debiutowała jako 33-latka rolą dewotki w "Celulozie” Jerzego Kawalerowicza. Żartowała, że aktorstwo to w jej przypadku choroba genetyczna. Rodzice, Katarzyna i Ferdynand Feldmanowie, byli cenionymi artystami przedwojennymi.
- To oni zarazili mnie tym zawodem - mówiła z dumą. - O swoim tacie, który był jednym z luminarzy sceny polskiej przełomu XIX i XX wieku, uczyłam się zresztą na studiach.
Krystyna Feldman specjalizowała się w epizodach. Główna rola, wspomnianego już Nikifora Krynickiego, była zwieńczeniem jej trwającej blisko 70 lat kariery.
- Krysia była królową drugiego planu, ale jedyną w swoim rodzaju - mówi drugi ukochany reżyser aktorki, Radosław Piwowarski, u którego stworzyła wybitne kreacje w filmach "Yesterday” i "Pociąg do Hollywood”. - Każda, nawet najmniejsza rólka, w jej wykonaniu okazywała się perłą. Sztuka stanowiła sedno życia Krysi. To była jedna z niewielu prawdziwych artystek, jakie poznałem.

Tylko mali aktorzy

Sama Feldman powtarzała w wywiadach, że nie ma małych ról, są tylko mali aktorzy. Swoją ostatnią rolę, sympatyczną panią Kazię, pacjentkę szpitala w Leśnej Górze, zagrała w serialu "Na dobre i na złe”. Natomiast niewątpliwie największą popularność przyniosła jej postać babki Rozalii w sitocmie "Świat według Kiepskich”, za którym - oględnie mówiąc - nie przepadała.
Krzysztof Krauze wspomina, że z Nikiforem łączyło ją nie tylko podobieństwo fizyczne, ale i mentalne.
- Nie jestem materialistką i nie przywiązuję wagi do rzeczy - mówiła. - Mój Boże, pieniądz jest potrzebny o tyle, o ile... Jest masę rzeczy, bez których nie tylko mogę, ale chcę się obejść. To mój świadomy wybór. Życie mnie tego nauczyło. Moje pokolenie zaznało przecież wielu dramatów. A może właśnie taka jest moja natura?
Wszyscy dziwili się, że Krystyna Feldman żyła bez pralki, lodówki i telewizora.
- Telewizor akurat mam, ale tylko dlatego, że dostałam go w prezencie na 60-lecie pracy artystycznej - śmiała się. - Jeśli ktoś chce nazwać to dziwactwem, proszę bardzo. Najważniejsze, że mnie jest z tym bardzo dobrze. Ja nijak nie mogę zrozumieć tej pogoni, by tylko mieć, mieć, coraz więcej mieć. Nawet za cenę oszustwa. Ja to potępiam. Nie można nastawiać się tylko na zarabianie, byle gdzie i z byle kim.

Życzliwość

Wyniosła to z domu rodzinnego. - Moja mama też nie przywiązywała wagi do spraw doczesnych. Istotne było przede wszystkim tak zwane dobre wychowanie, ale nie w jakimś drylu. Mając zaledwie parę lat, wiedziałam, co dobre, a co złe, czego nie wolno robić, bo to nieładnie. Z domu wyniosłam uczciwość i stosunek do ludzi. Chodzi tu o umiejętność zrozumienia drugiego człowieka, podjęcia chociaż takiej próby, a nie potępianie kogoś z góry. Bez życzliwości ani rusz.
Jej ulubionym daniem były pierogi, ale sama nie umiała gotować.
- Gdybym ja sama ulepiła pierogi, to nie zjadłby ich żaden szanujący się pies - żartowała. - Jeżeli chodzi o sztukę kulinarną, to muszę się przyznać do absolutnego beztalencia. Czasem żartuję, że teraz studiuję historię, ponieważ stołuję się w stołówce Wydziału Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Sama co najwyżej zaparzę sobie herbatę.

Wierząca i praktykująca

- Owszem, jestem religijna, wierząca i praktykująca. Z doświadczenia wiem, że kto nie dba o swoje życie duchowe, często kończy na leczeniu u psychiatry. Nikt mi tak nie pomoże jak Bóg i moje otwarcie na Boga. To bardzo dużo daje człowiekowi: spokój, hierarchię wartości, która w dzisiejszych czasach legła z gruzach. Możliwe, że ta hierarchia powoli wróci. Ja wierzę w nasze młode pokolenie. Warto sobie uzmysłowić, jakie katastrofy ludzie przechodzili, choćby w latach 30-tych poprzedniego stulecia. Nie tylko u nas, ale i na całym świecie. Nagle z trzaskiem upadały wielkie fortuny. Wtedy wiele osób, które miały oparcie tylko w pieniądzach, popełniało samobójstwa! Żeby z biedy odbierać sobie życie? To jakaś słabość, tchórzostwo... Uważam, że jeśli człowiek jest naprawdę wierzący, czuje grunt pod nogami. I to nieważne, czy jest się katolikiem, muzułmaninem czy żydem.

Nieuleczalna optymistka

- Jak mało kto umiała cieszyć się życiem - wspomina Krzysztof Krauze. I rzeczywiście, słynęła z ogromnego poczucia humoru i optymizmu. Pytana, jakie są źródła tej radości, niezmiennie odpowiadała:
- Bozia dała i tak więc jest. Od urodzenia jestem nieuleczalną optymistką. Z zasady nigdy na nic nie narzekam. Wciąż jestem sprawna fizycznie i umysłowo. Całe lata jeździłam konno i na rowerze. Poza tym dużo chodzę. Zawsze pamiętałam, że ciało jest warsztatem aktora, więc starałam się o nie dbać. W przyszłość patrzę optymistycznie. Powiedziałam sobie, że nie można się załamywać. Przy dużej wrażliwości trzeba mieć silne nerwy. I anielską cierpliwość.







Pozostałe informacje

24-latek ranny po próbie rozbrojenia amunicji. Policja apeluje o rozwagę

24-latek ranny po próbie rozbrojenia amunicji. Policja apeluje o rozwagę

24-latek z Lublina młotkiem uderzył w nabój do pistoletu hukowego. Mężczyzna trafił do szpitala

Lublin inwestuje w cyfrową przyszłość uczniów. Blisko 70 szkół w nowatorskim programie IT

Lublin inwestuje w cyfrową przyszłość uczniów. Blisko 70 szkół w nowatorskim programie IT

Ponad 20 tysięcy uczennic i uczniów z blisko 70 lubelskich szkół rozpoczęło udział w projekcie „Lublin – Edukacyjna Przyszłość IT”. To inicjatywa edukacyjna, która łączy nowoczesne nauczanie informatyki z budowaniem kompetencji cyfrowych i cyberodporności.

Pościg ulicami Opola Lubelskiego. 29-latek z Ukrainy uciekał przed policją

Pościg ulicami Opola Lubelskiego. 29-latek z Ukrainy uciekał przed policją

Policjanci z opolskiej drogówki zatrzymali po pościgu 29-letniego obywatela Ukrainy, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciec dostawczym oplem. Mężczyzna miał w organizmie ponad pół promila alkoholu, a dodatkowo – jak się okazało – już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po pijanemu.

Policja zatrzymała „odbieraka”. 30 tysięcy złotych zniknęło w kilka minut

Policja zatrzymała „odbieraka”. 30 tysięcy złotych zniknęło w kilka minut

88-latka myślała, że jej córka wpadła w poważne tarapaty. Jak się okazało, to tak naprawdę starsza kobieta została zmanipulowana przez oszustów. Winowajca został zatrzymany.

Ruch Izbica w tej kolejce pewnie pokonał Spartę Rejowiec Fabryczny

Ruch Izbica skruszył defensywę Sparty Rejowiec Fabryczny. Wyniki chełmskiej klasy okręgowej

Pewny miejsca w czołówce Ruch Izbica nie rezygnuje z pogoni za podium. W sobotę podopieczni trenera Romana Blonki pokonali pewnie Spartę Rejowiec Fabryczny, ale wszystkie z bramek strzelili dopiero w drugiej połowie spotkania

Polacy zdobyli Monte Cassino z Mazurkiem Dąbrowskiego na ustach dla dodania sobie ducha. Dziś w Lublinie oddano hołd bohaterom
galeria

Polacy zdobyli Monte Cassino z Mazurkiem Dąbrowskiego na ustach dla dodania sobie ducha. Dziś w Lublinie oddano hołd bohaterom

18 maja 1944 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli ruiny klasztoru na Monte Cassino. Walczyli nawet po wyczerpaniu amunicji - rzucali w Niemców kamieniami, śpiewając dla dodania sobie ducha "Mazurka Dąbrowskiego". Dziś w Lublinie oddano hołd polskim żołnierzom walczącym we Włoszech

OSP w Sławacinku Starym

Większa strażnica i schron. Potrzebna działka dla OSP

Większa strażnica z centrum szkoleniowym może powstać w Sławacinku Starym. Na razie, radni zgodzili się na zakup potrzebnej działki.

Próba przemytu w cieniu sankcji: 5 ton opon do Boeingów zatrzymane na granicy

Próba przemytu w cieniu sankcji: 5 ton opon do Boeingów zatrzymane na granicy

Pod płaszczykiem legalnego transportu przemycali towar objęty sankcjami. Funkcjonariusze KAS udaremnili próbę nielegalnego przewozu 5 ton opon lotniczych przez Białoruś i Rosję – trasą, którą obowiązuje unijny zakaz tranzytu.

Piłkarze Tarasoli Cisy Nałęczów są w grze o utrzymanie w lubelskiej klasie okręgowej

Udany debiut nowego trenera, Tarasola Cisy Nałęczów pokonała Unię Bełżyce

Tarasola Cisy Nałęczów znowu zmieniła trenera. Marcin Paprocki jest już trzecim szkoleniowcem w tym sezonie.

Z lewej poparcie dla Rafała Trzaskowskiego, z prawej dla Karola Nawrockiego
wybory prezydenckie

Krajowe bastiony Nawrockiego i Trzaskowskiego. Pacjenci vs osadzeni

W całym kraju rozkład poparcia dla obydwu kandydatów przypomniał poprzednie wybory. Zachód opowiedział się za kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Wschód za tym popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość. A jak głosują aresztanci i pacjenci w szpitalach? Różnice bywają kolosalne.

Piłkarze Ruchu Ryki stracili pozycję lidera na rzecz Tura Milejów

MKS Ruch Ryki zgubił punkty w meczu z Wisłą II Puławy, komplet wyników lubelskiej okręgówki

MKS Ruch Ryki sensacyjnie stracił punkty z rezerwami Wisły Puławy. Gospodarze przegrywali 0:1, potem prowadzili 2:1, a ostatecznie zremisowali 3:3.

Z lewej Karol Nawrocki, z prawej Rafał Trzaskowski
wybory prezydenckie

Kogo poprzesz w drugiej turze? Weź udział w naszej sondzie

Jesteśmy ciekawi, jakie są Wasze wyborcze preferencje. W drugiej turze wyborów na prezydenta RP zmierzą się Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. Zachęcamy do udziału w sondzie i wskazanie kandydata, który Waszym zdaniem powinien wygrać.

Jak sprzedać zadłużone mieszkanie?

Jak sprzedać zadłużone mieszkanie?

Sprzedaż zadłużonego mieszkania to temat, który budzi wiele wątpliwości – zarówno wśród właścicieli, jak i potencjalnych kupujących. Czy zadłużona nieruchomość w ogóle może zostać zbyta? Jak wygląda proces i jakie są formalności? W tym artykule wyjaśniamy, jak sprzedać zadłużone mieszkanie, na co zwrócić uwagę i jakie są możliwości wyjścia z trudnej sytuacji finansowej.

Po lewej poparcie dla Karola Nawrockiego, po prawej dla Rafała Trzaskowskiego
wybory
galeria

Lubelskie: Wyborcze mapy poparcia dla kandydatów na prezydenta RP

Jak wygląda geograficzny rozkład poparcia dla kandydatów na prezydenta RP? Na Lubelszczyźnie Rafał Trzaskowski wygrywał w Chełmie i Lublinie. Karol Nawrockinajlepszy wynik osiągnął w powiecie janowskim. W łęczyńskim wyborcy czują sentyment do Mentzena. Braunowi najlepiej poszło w bialskim.

Piłkarze Lutni Piszczac (niebieskie stroje) są liderem tabeli

Lutnia i Orlęta Łuków na remis, pozostałe wyniki bialskiej klasy okręgowej

Lutnia Piszczac zremisowała z Orlętami Łuków i jest już blisko wywalczenia awansu do IV ligi

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium