Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 kwietnia 2007 r.
16:44
Edytuj ten wpis

Kult majtek i pisuaru

Cudowny płaszcz, ulubione majtki, zarost na twarzy. "Zaznaczenie” swojego terenu też nie zawadzi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Niektórzy wierzą, że w pokonaniu przeciwnika pomoże im magiczny przedmiot. Inni skłaniają się ku astrologii, numerologii i wróżkom. Są też tacy, którzy źródła sukcesu szukają w butelce z wysokoprocentową zawartością. Pod każdą długością i szerokością geograficzną, wszyscy kochają wygrywać i dla smaku zwycięstwa zrobiliby niemal wszystko. Choćby nie wiadomo jak dziwne to było
Sportowcy i trenerzy mają swoje rytuały i wierzą, że dzięki nim osiągną sukces. Przed zawodami lub w trakcie wykonują różne czynności, które mają im zapewnić przychylność losu.
- Mój przykład był banalny, ale odnosił dobry skutek. Przed meczem nigdy się nie goliłem. Za pierwszym razem, kiedy ktoś zwrócił na to uwagę, to był przypadek. Ale gdy pewnego razu kierownik drużyny strofował mnie: "Zobacz, wyglądasz jak dziad, ogól się!” - i ja go posłuchałem, to mecz przegraliśmy z kretesem. Oczywiście, należy to uznać za swego rodzaju gusła, ale prawda jest taka, że ja po pierwszych kopnięciach piłki na boisku, już wiedziałem, czy drużyna rozegra dobre spotkanie, czy słabe - przyznawał nieodżałowany Kazimierz Górski.

Cudowne majtki

Wśród trenerów niezwykle popularna jest wiara w nadprzyrodzoną moc ubrań. W eliminacjach do mistrzostw świata w 2002 roku, trener reprezentacji Polski Jerzy Engel paradował w brązowym płaszczu. Jego piłkarze wygrali eliminacje i po szesnastu latach przerwy zagrali na mistrzostwach, ale już na koreańskim mundialu prochowiec okazał się zupełnie bezwartościowy. Cudowny miał być też płaszcz Jose Mourinho, który doprowadził w nim piłkarzy FC Porto do triumfu w Pucharze UEFA, a potem w Lidze Mistrzów. Będąc już trenerem Chelsea Londyn, oddał go na aukcję dobroczynną. Do szczęśliwego okrycia przywiązał się również trener Bolonii, Renzo Ulivieri. Symbioza szkoleniowca i płaszcza była tak silna, że nie potrafiły jej przeciąć nawet 30 stopniowe upały.
Szczęśliwe może być nie tylko wierzchnie okrycie. Najsłynniejszy koszykarz Michael Jordan przed meczami zakładał spodenki, w których występował na uniwersytecie w Północnej Karolinie. Jak twierdził, to przynosiło mu zawsze szczęście. Chyba rzeczywiście, bo zarobił pół miliarda dolarów, sześć razy został mistrzem NBA i dwa razy triumfował na igrzyskach olimpijskich.
Kult majtek wybrał także rumuński snajper Adrian Mutu. Przed wyjściem na boisko zakłada swoje slipki na lewą stronę.

Teren zaznaczony

Piłkarze twierdzą, że prawdziwy bramkarz musi być szalony. Przyjmując to do wiadomości, praktyki Sergio Goycochea nie budzą już takiego zdziwienia. Jak powszechnie wiadomo specjalnością Argentyńczyka była fenomenalna obrona rzutów karnych. Nie każdy jednak wie, że Sergio dla kurażu przed serią strzałów zwykł... sikać pod bramką. Rzecz niedopuszczalna w Europie nie wzbudzała w argentyńskiej lidze protestów.
- Ciekawy pomysł, ale z pewnością z niego nie skorzystam - śmieje się bramkarz Hetmana. Mateusz Karnas. - Widziałem jak Jacek Dymanowski całował przed meczem ziemię. Ja czasami dotykam słupków, tak na wszelki wypadek... Ale tak naprawdę, jeśli wyniki są dobre nie myśli się o dodatkowej przychylności losu. Dopiero gdy przychodzi zła passa szuka się jakiegoś wyjścia.
Metody są różne: zmiana rękawic, czy choćby koszulki zakładanej pod trykot. - To sfera psychiki, bo umiejętności przecież są wciąż te same - mówi Karnas. Jego teorię potwierdza kolega z drużyny, Łukasz Giza: - Nosiłem na palcu srebrną obrączkę. Przepisy się jednak zmieniły i gra w biżuterii została zakazana. Musiałem ją zdjąć. W czasie meczu nie potrafiłem myśleć o niczym innym, niż ta obrączka. Piłka zupełnie nie kleiła mi się do nogi. W końcu zapomniałem jej wziąć na mecz i problem zniknął.

Kierunek ścielenia dymu

Ale co tam piłkarze. Ciekawiej robi się, kiedy za pozyskiwanie przychylności niebios biorą się działacze. W klubowych kuluarach z uśmiechem wspomina się czasy prezesa, który w drugoligowych czasach Hetmana Zamość do typowania przebiegu meczów zatrudnił... wróża.
Wykładnią formy i potencjalnych zdobyczy punktowych był między innymi kierunek ścielenia się dymu po boisku. W razie niepowodzenia najsłabsze ogniwa w drużynie wskazywały karty tarota.

Baba z wozu...

... koniom lżej. Zgodnie z przysłowiem, trener Kazimierz Górski nigdy nie pozwolił wsiąść kobiecie do jadącego w stronę stadionu autokaru. Nawet własnej żonie.
- Pamiętam, jak ja kiedyś odprawił i pani Maria na mecz jechała taksówką - wspomina świetny przed laty zawodnik Motoru i kadrowicz Górskiego, Zygmunt Kalinowski.
Z całą pewnością do pojazdu którym przemieszczają się nowozelandzcy rugbiści również nie wsiądzie żadna niewiasta. No, chyba że po meczu. Spotkania z udziałem kraju z Antypodów niezmiennie cieszą się popularnością nie tylko ze względu na wysoki poziom sportowy, ale także na niezwykle widowiskowy przedmeczowy rytuał. Otóż występ poprzedza wykonanie tradycyjnego tańca maoryskich wojowników - Haka, podczas którego i tak groźnie wyglądający Zelandczycy popisują się dodatkowo niewiarygodnie srogimi minami, wydzierając się przy tym niemiłosiernie.

Voodoo i kurczaki

Orężem Trynidadu i Tobago jest voodoo. Szamani zalecają zakopanie w pobliżu domostw rywali obciętych głów kurczaków. Przekłuwają też gwoździami szmaciane lalki. Przed mundialową konfrontacją z Anglikami, największym wzięciem cieszyła się pacynka przedstawiająca Davida Beckhama.
Plemienne modlitwy pomagają piłkarzom Kamerunu. Czarownicy proszą dobre bóstwa o opiekę nad drużyną i rzucają klątwy na rywali. Rozsypują przy tym tajemnicze proszki i rozbijają na boisku jajka. Dostarczają też potężnych amuletów, bez których nie wchodził na boisko choćby bramkarz Thomas N'Kono. Ze starych sprawdzonych sposobów korzysta chętnie do dziś, choć już nie jako zawodnik, lecz trener.
Argentyński szkoleniowiec Carlos Bilardo podczas mistrzostw zabronił swoim podopiecznym spożywania drobiu. Bo w Argentynie kurczak jest symbolem tchórza.
Nastrój odczyniania uroków i zaklinania szczęścia udziela się też kibicom. Włosi ostentacyjnie łapią się za krocze, kiedy sprawy pod ich bramką przybierają niekorzystny obrót. Gest ma działać na zasadzie słowiańskiego pukania w niemalowane drewno.

Ulubiony pisuar

W Europie w dziwactwach przodują Wyspiarze. Kapitan Chelsea Londyn, John Terry wkładając buty, trzykrotnie okręca kostkę sznurówką. Przed każdym wyjściem na boisko wypija trzy łyki wody i zawsze korzysta z tego samego pisuaru. To nie koniec: w autokarze koniecznie musi siedzieć zawsze na tym samym miejscu i słuchać tej samej płyty Ushera.
A Gary Lineker - "Kat Polaków” - podczas rozgrzewki nie strzelał na bramkę, żeby "nie marnować goli”. W przerwie zmieniał koszulkę tylko wtedy, jeśli nie udało mu się posłać piłki do siatki, w przeciwnym razie grał w niej do końca.
Napastnik Manchesteru United, Wayne Rooney, znalazł natomiast nowatorskie rozwiązanie problemu irytującego buczenia i gwizdów kibiców innych drużyn: w noc przed meczem imitacją złorzeczących fanów jest odkurzacz lub suszarka do włosów, pracująca na pełnych obrotach... aż do rana.
No i nigdy nie zawadzi skropić ławki święconą wodą, jak zwykł czynić włoski trener, Giovanni Trapattoni.

Pozostałe informacje

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium